5

545 12 0
                                    


Gdy skończyłam śpiewać, usłyszałam oklaski że strony Łukasza i mojego chłopaka.

- ej szukam dziewczyny do piosenki i czy ty będziesz chciała- zapytał łukasz 

- zawsze a mogę tekst- powiedziałam a on podał mi telefon, przejrzałam tekst który był dobry 

- zaśpiewaj - powiedział Hubert przytulając mnie 

- nie mamy dla siebie ani jednej chwili Robię krok w przód I dwa w tył, Przestaje liczyć dni godziny Nie chce patrzeć tam Znikamy w tym świetle jak cienie Czekam na twój znak Ty prowadź mnie tylko przed siebie - zaśpiewał a oni zaczęli klaskać 

- to co zadzwonię do don juan - powiedział łukasz, a ja się wtuliłam w dredziarza i zaczęłam głaskać go po głowie, nawet nie zauważyłam kiedy zasnełam

Skip w domu

Obudziłam się w łóżku byłam pewna że zasnełam w aucie. Wstałam i odrazu wzięłam z jednej z walizek ubrania. Poszłam do łazienki, umyłam się, przebrałam i zrobiłam dwa koczki.

 Poszłam do łazienki, umyłam się, przebrałam i zrobiłam dwa koczki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszła z łazienki i poszłam do salony

- o nasz śpiąca królewna się obudziła - powiedział Hubert któremu dałam buziaka w policzek 

-Zamawiam pizze kto chce- powiedział łukasz

- ja - powiedziałam   

- mogę ja- powiedziała wiola

- ja też - powiedział adam

- jaką - zapytał   

- dla nas peperoni - powiedziałam 

- ja chcę havajską - powiedziała wiola i Adam 

- czyli peperoni dla Huberta i neliki, dla wioli i Adama havajska, a dla mnie i Kariny z oliwkami- powiedział a wszyscy kiwneli głowami .

- za dwie godziny nagrywamy- powiedział łuki 

- nie chce mi się - powiedziałam   

- mi też - powiedział mój chłopak 

- wsumie dziś możemy olać nagrywki ale jutro nagrywamy dwa filmy plus Nela nagrywamy piosenkę - powiedział 

- to będzie pracowity dzień - westchnęłam i usłyszałam dzwonek do dzwi 

- ja otworze - powiedział łukasz i wyszedł na przed pokój. Po pięciu minutach przyszedł z naszymi pizzami, od razy wzięłam pudełko z napisem peperoni. Położyłam je na moich kolanach i szturchnełam Huberta który zasypiał

- kochanie jedzenie- powiedziałam biorąc kawałek 

- już już- powiedział przecielając oczy zaspany. Zjedliśmy tak pizze rozmawiając o głupotach

- nie myślałaś o studiach - zapytała karina 

- wsumie mogłam bym ale chce narazie zostać z wami, musiałam bym codziennie dojeżdżać do Warszawy - powiedziałam- A ty karina bo słyszałam że w październiku nasz opuszczasz- zapytałam 

- no jeszcze nie wiem ale raczej jadę- powiedziała

- ty z Łukaszem jesteście 7 lat a jeszcze się tobie nie oświadczył - powiedziałam 

- mogę ci powiedzieć w tajemnicy że bardzo bym chciałam - powiedziała ciszej- A hubert ma w planach ci się oświadczyc- zapytała 

- jesteśmy dopiero tydzień- powiedziałam 

- ale znacie się od 18 lat - powiedziała
- wsumie masz rację, ale przyjaźń to nie miłość - powiedziałam 

- A o czym wy tak plotkujecie - wtrącił  łukasz 

- o kurxa ty jesteś normalny - pisnęłam

- ja jak najbardziej - zaśmiał się Łukasz 

- oglądamy coś - zapytała wiola 

- jasne tylko co - odpowiedziałam 

-Desperados - powiedział Adam 

- dla mnie spoko- powiedziałam i tak zaczęliśmy oglądaliśmy komedie nie obyło się bez śmiechu i głupich komentarzy Łukasza i wioli. 

- możecie przestać ja próbuję oglądać- powiedziałam 

- nie bo ta foka się myli - powiedziała wiola

- dobra nie kłucimy się- powiedział łukasz, wtuliłam się w Huberta. Po skończeniu oglądania zapytałam się jeszcze Łukasza 

-jutro nie będzie mnie na odcinku - powiedziałam 

- ok - powiedział
- A podwieziesz mnie jutro do fryzjera - powiedziałam i zrobiłam oczy niczym kot ze Shreka.

- okej tylko nie rób takich oczu- powiedział a ja się zaśmiałam, ja wstałam i poszłam do pokoju po piżame, a później do łazienki

 - okej tylko nie rób takich oczu- powiedział a ja się zaśmiałam, ja wstałam i poszłam do pokoju po piżame, a później do łazienki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po wyjściu z łazienki poszłam do pokoju gdzie leżał Hubert 

- ulala- powiedział a ja się zarumieniłam, podszedł do mnie, położył ręce na talii i pocałował.

-kocham cię -powiedziałam gdy się od siebie oderwaliśmy 

- ja ciebie też- powiedział 

- jestem padnięta dobranoc- powiedziałam i się położyłam

- dobranoc- wyszeptał mi do ucha Hubert przytulając mnie. W nocy śnił mi się dziwny sen.

Szłam po parku w oddali na ławce siedział Hubert a na nim jakaś dziewczyna z którą się całować. Zaczęłam płakać bięgnąć przed siebie. Wybiegłam na ulicę gdzie usłyszałam pisk opon i ciemność
.

Dream || DredziarzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz