15

357 9 1
                                    

- czy ty myślisz że będę torelowała takie zachowanie - krzyknęła karina na cały dom 

- to tylko zakład- krzyknął Łukasz 

- kuxxa zakład, zakładełem ale Nela też ma uczucia - oznajmiła krzykiem dziewczyna, ja poszłam do salonu gdzie była wiola, adam i Hubert 

- o matko nelcia- powiedziała wiola i się przytuliłyśmy 

- hejka- powiedziałam puszczając ją

-gdzieś ty była- zapytała wiolka

- w Paryżu - powiedziałam i gadałyśmy sobie pokazałam jej zdjęcia z pod wieży Eiffla. Gdy usłyszałam krzyk kariny,   

- koniec z nami tolerowałam już za dużo twoich chorych pomysłów, to koniec wyprowadzam się - tylko usłyszałam wypowiedź Kariny odrazu poszłam na górę żeby ją odciągnąć od pomysłu wyprowadzki.

- karina nie wyprowadzaj się - powiedziałam wchodząc do pokoju 

- ja mam już dosyć - powiedziała że łzami w oczach 

- będzie dobrze- powiedziałam i ją przytuliłam 

- muszę iść bo za godzinę mam pociąg - powiedziała biorąc walizkę i weszłyśmy kierując się do przedpokoju

- pamiętaj że będziemy tęsknić- powiedziałam 

- ja za tobą też- powiedziała i mnie przytuliła,   

-cześć- powiedziałam a ona wyszła, poszłam do salonu gdzie siedział cały squad

- gdzie karina - zapytał łukasz

- wyprowadziła się - powiedziałam   

- to wszystko przez ciebie- powiedział łukasz

- dlaczego- zapytałam oburzona 

- bo wszystko jej powiedziałaś - powiedział podniesionym głosem i wstał

- to wszystko twoja i Adama wina, to wy wymyśleliście nie ja- powiedziałam tym samym tonem 

- spier##laj - krzyknął Łukasz, nic nie odpowiedziałam tylko poszłam do swojego pokoju. Poszłam do garderoby wzięłam ubrania i poszłam do toalety którą miałam w pokoju. Umyłam się, przebrałam się, wyszłam z łazienki i podeszłam do toaletki przy której się pomalowałam.

 Umyłam się, przebrałam się, wyszłam z łazienki i podeszłam do toaletki przy której się pomalowałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Żeszłam na dół gdzie był łukasz i wiola rozmawiających,

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Żeszłam na dół gdzie był łukasz i wiola rozmawiających,

- przeproś ją przecież nic nie zrobiła - powiedziała wiola 

- masz racja jak zobaczę nel to ją przeprosze- powiedział łukasz, ja wstałam i poszłam do salonu 

-cześć - powiedziałam siadając na kanapie

-hej Nelka chciałbym cię przeprosić - powiedział łukasz 

- wybaczam ci- powiedziałam 

- co ty wogule robiłaś we francji- zapytał łukasz 

-zwiedzałam, poznałam fajne osoby - powiedziałam 

Dream || DredziarzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz