Obudziło mnie szturchanie, leniwie otworzyłam oczy
- co jest - zapytałam nie wiedząc co się dzieje
- za 30 minut nagrywamy - powiedział Hubert
- japierdo## mam za godzinę fryzjera - powiedziałam wstają jak popażona z łóżka
- a co robisz z włosami - zapytał Hubert
- zobaczysz w swoim czasie - powiedziałam, a on podszedł i mnie krótko ale namiętnie pocałował i wyszedł. Ja wzięłam ubrania i poszłam do łazienki.
Po ubraniu się poszłam do kuchni i zrobiłam sobie tosty na śniadanie. Gdy już zjadłam włożyłam do zmywarki naczynia i poszłam po Łukasza
- Łukasz zbieraj się jedziemy do fryzjera bo zostało nam 30 minut- powiedziałam wchodząc do jego pokoju- no już idź zakładać buty ja za 5 minut będę- powiedział wybierając koszulkę
- okej- powiedziałam i wyszłam na przedpokój, założyłam buty i wyszłam przed dom. Chwilę później przyszedł Łukasz i pojechaliśmy do Warszawy.
- a co wy nagrywacie - zapytałam po 20 minutach drogi
-podrywam wiolkę i przyjeżdża do nas Kacper z dziewczyną - powiedział pakując auto
- okej i papa - powiedziałam żegnając się, wyszłam z samochodu i poszłam do salonu fryzjerskiego.
- dzień dobry. Byłam umówiona na 12.30- powiedziałam
- dzień dobry. Pani Nela Wiśniewska - powiedziała pani
- tak- powiedziałam
- proszę usiąść zaraz pani przyjdzie- wskazała na fotel na którym usiadłam.
Skip po skończeniu 13.23
Włosy wyszły bajecznie, właśnie płaciłam- należy się 210 zł - powiedziała pani
- proszę- powiedziałam dając kwotę
- zapraszamy ponownie do zobaczenia - powiedziała
- dowidzenia- powiedziałam zamykając drzwi, wyjełam telefon i napisałam do Łukasz
Do Łukasz
Jesteś może na mieście
Od łukasz
Tak a co podjechać
Do Łukasz
Jasne
Nie odpisałam nic tylko czekałam. Gdy się zjawili jedna rzecz mnie martwiła to że nie ma Huberta więc postanowiłam zapytać wioli która siedziała że mną na tyle- gdzie jest hubert- zapytałam
-w domu, strasznie wypytywał kiedy wrócimy- odpowiedziała
- aha okej- powiedziałam zmartwiona, gdy już dojechaliśmy wysiadłam.
-a wy nie wchodzicie - zapytałam przez otwartą szybę
- nie - odpowiedział Łukasz
- no chodźcie - powiedziałam zachęcając ich
- no okej - odpowiedział a ja poszłam do domu. Weszłam i zdjełam buty tuż za mną weszła reszta. Poszłam na górę z której dochodziły obrzydliwe odgłosy. W głowie miałam najczarniejsze scenariusze. Gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam Huberta piep###cego z jakąś dziewczyną. Wyszłam trzaskając drzwiami, zbiegłam na dół płacząc.
- co się stało - zapytała wiola
- ej co się stało - zapytała ponownie karina, ja nic nie odpowiedziałam tylko wybiegłam. Chodziłam po działce już kilka godzin, postanowiłam usiąść nad oczkiem wodnym. Wzięłam telefon który był wyciszony, miałam 27 nieodebranych połączeń od Łukasza, 21 od Kariny, 32 od wioli, 22 nieodebranych połączeń, a ani jednego od huberta. Położyłam się na trawie i patrzyłam w niebo, gdy usłyszałam jak ktoś woła yojka. Nie wiedziałam o co chodzi więc wstałam i się rozejrzałam, zobaczyłam blondynkę z psem.
- hejka, Aniela - powiedziała podając mi rękę
- hejka, Nela miło poznać- powiedziałam i ucisnełam dłoń
- miło poznać, a ty pewnie jesteś dziewczyną huberta - powiedziała
- dziewczyną nie ale byłą dziewczyną tak- powiedziałam smutna
- a kiedy zerwaliście- zapytała a ja poczułam się że chcę się jej zwierzyć
- dziś - powiedziałam
- a jeśli można wiedzieć dlaczego - zapytała, a ja opowiedziałam jej wszystko
- matko przykro mi - powiedziała przytulając mnie
- mi też- powiedziałam
- chodź zrobimy zdjęcia pieskowi i tobie niech wie co stracił- powiedziała ja się tylko zaśmiałam
- to najpierw yojka - powiedziała Aniela biorąc aparat
-yojka - zawołałam psa, zrobiłyśmy ponad 50 zdjęć bo yojka bardzo się wierciła
- teraz ty, najpierw zróbmy zdjęcia z yojką a później samą - powiedziała, gdy skończyłyśmy opadłyśmy ze zmęczenia na trawę
- trzeba wracać bo spędziłyśmy tu 3 godziny - powiedziała aniela
- ja 7 godzin ale trzeba wracać chodź nie chce - powiedziałam, wstałam z Anielą i poszłyśmy do domu. Gdy weszłyśmy do domu odrazu wiola i karina się na mnie rzuciły
- matko nie było cię 7 godzin- powiedziała wiola
- martwiliśmy się- powiedziała karina i się ode mnie oderwały
- nic mi nie jest - powiedziałam i zobaczyłam jak jakaś dziewczyna siedzi na hubercie. Nie wytrzymałam i bez słowa pobiegłam do łazienki i ją zamknęłam.
CZYTASZ
Dream || Dredziarz
FanfictionPoczątek: 31.10.2020 Koniec: 19.12.2020 Poprawka: 31.05.2021 - 31.06.2021