Była nudna sobota, wiec postanowiłam zaprosić squadzix na bajabongo jak sama część wskazuje.
Było super duper, Cat udało sie zapuścić tego magicznego wonsa co jej spadł, nate już wiedziała jak odróżnić kolor żółty od niebieskiego, subble to tam dalej się walał po kątach, darlina już nie uciekała z impry, a ja jak to ja grałam w szachy.
Oczywiście z Sugą a z kim innym pf.Postanowiliśmy znów pójść na basen, bo ostatnio minął rok po tym incydencie 🤐
Tym razem kook poszedł z subble na głęboką wodę i już się nie topił, bo kochanek go trzymał, darlina była z dwoma chłopami którzy tai tak ją zostawili, wiec poszła do Cat do sauny. A ja poszłam na ✨bombelki✨
W końcu bities postanowili wypuścić nowom piosenkę z czego się bardzo cieszę Of kors.
Potem jak już wszyscy się wymoczyli poszliśmy na zjeżdżalnie, przez to ze prawie wszyscy razem zjechali to się zaklinowaliśmy a nate się śmiała i robiła nam zdjęcia zamiast pomoc 😒
CZYTASZ
Żyć nie umierać
HumorSiema, to opowiadanie będzie w dużej mierze o kulfonach (jednak o pijakach i squadzie) , także jakby kogos tu nie było to nie bijcie mnie 👁