Na drugi dzień kook wstał i poszedł po piwo, a ja i Suga chcieliśmy kawusie, No i piwa nie było. Dlaczego? Bo niszczur wszystko wypił.
No to zamiast tego wypiliśmy kawusie i poszliśmy na spacer. Kat mogła się wyszaleć i pobiegać 🤩
Zajęliśmy cały chodnik i ludzie nie mieli jak przejść i musieli trawom. Jeden typ w gówno wszedł 🤭I tak minęły 3 godzinki i poszliśmy do galerii w końcu za niedługo święta, ale nie będę mówić co kupiliśmy bo na to będzie osobny dział!
Poszliśmy do maka, a ci co nie chcieli to do kfc czy coś.
Kupiliśmy sobie wszyscy takie kul bluzki :I jakies jeszcze spodnie
A potem po drodze jak wracaliśmy do chaty to słuchaliśmy dynamite 🕺🏼
Oczywiście graliśmy tez w momio 🤩
CZYTASZ
Żyć nie umierać
HumorSiema, to opowiadanie będzie w dużej mierze o kulfonach (jednak o pijakach i squadzie) , także jakby kogos tu nie było to nie bijcie mnie 👁