3. Na zawsze w sercu

621 18 0
                                    

Per. Karola

Kiedy się obudziłem nie było przy mnie Matisia. Zacząłem go szukać u góry, lecz nigdzie go nie było. Zdziwiłem się. Zacząłem schodzić po schodach. Na kanapie w salonie siedział Łukasz.
K: Gdzie Tromba?- zapytałem
Ł: Nie pamiętasz?- zginął niedawno w pożaże samochodu w lesie
K: Pobiegłem do swojego samochodu, nie miałem ochoty żyć. Chciałem- nawet nie wiem czego. Chciałem znów móc być blisko mojego chłopaka. Postanowiłem, że pojadę w miejsce gdzie zginął on. Nie wiedziałem gdzie to. Serce mnie kierowało. Gdy dotarłem na miejsce postanowiłem. Podetne sobie żyły. Otworzyłem schowek w aucie. Wyleciało z niego zdjęcie Tromby, który mnie całuje z podpisem "na zawsze w moim sercu". Wyjąłem żyletkę i... Obudziłem się- odsapnąłem

Per. Mateusza

Karol dziwnie się wiercił w śnie, jak by był zdenerwowany. Przytuliłem go i w pewnym momencie. Zerwał się z łóżka jak poparzony.- Co się stało?- zapytałem zdenerwowany.

K: miałem sen- zamilkł- bardzo zły sen
M: chodź tu- przytuliłem chłopaka.
K: Ty zginąłeś a ja prawie się w nim zabiłem- mówił i płakał w rękaw mojej bluzy
M: Hej, jestem tu. Nic mi nie jest kotku.
K: Całe szczęście. Kocham cię- mówił dalej szlochając
M: Ja też. I to najbardziej na świecie.

-------odautorki---------
Sorki że dzisiaj krótszy rozdział, ale nie mam czasu w tygodniu pisać więc rozdziały będą głównie w weekendy (chyba że będę mieć mega wene) i tak przy okazji to następny rozdział prawdopodobnie będzie miał ok. 1000 słów :) z okazji przeczytania tej książki przez 10 osób! Dziękuję bo nie spodziewałam się ❤️

Miłość nie wybiera ||friz x tromba|| Zakończona   Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz