Robi się coraz później. Nadal siedzę u Hildy na kolanach i grzałam się. Sonya przyniosła mi kakao, więc musiałam zejść z kolan i wypić przygotowany napój.
-Kolacja!- zawołała Harriet.
Wstałam z kanapy i z pustym kubkiem w ręce skierowałam się do kuchni. Odłożyłam go do zmywarki i wróciłam do salonu. Usiadłam przy stole pomiędzy Hildą a Chelsei czekałam na jedzonko.
Na kolację było spaghetti. Było wspaniałe i wyśmienite. Teraz to chyba moje ulubione danie.
-I jak ci smakowało?- zapytała Harriet.
-Było wspaniałe- odpowiedziałam, pomagając sprzątać stół po kolacji.
-Cieszę się, że ci smakowało- odparła a na jej twarzy zakwitł piękny uśmiech- Podejdź tu dziecko- powiedziała.
Podeszłam do niej a ona dała mi całusa w czubek głowy. Ja w odpowiedzi mocno ją przytuliłam.
-Idź już spać- powiedziała Hilda wchodząc do kuchni Była już ubrana w piżamę. Podeszłam do niej i zatrzymałam ją w drzwiach.
-Mus-szę dzisi-iaj sp-pać sa-ama?- zapytałam ze łzami w oczach i byłam pewna, że Hilda odda mi odpowiedź negatywną.
-Nie, nie musisz- odparła- Ale to zależy z kim chcesz spać. Masz pięć opcji- dodała z uśmiechem na twarzy.
-Ja chcę dzisiaj spać z panią- odpowiedziałam - pozwoli mi pani?- zrobiłam maślane oczka.
-Hmmmm.... Niech się zastanowię- powiedziała, udawając zamyśloną- Oczywiście kochanie. Możesz dzisiaj spać ze mną- odpowiedziała a ja cała w skowronkach ucałowałam ją w policzek- Czwarte drzwi na górze- powiedziała i weszła w głąb kuchni.
Ja uradowana pobiegłam na górę i wpadłam przez drzwi wskazane przez Hildę do jej pokoju. Był cały biały i miał dwie czarne szafy. Łóżko, na które się walnęłam stało pośrodku ściany. Było dwuosobowe i królewskich rozmiarów. Chwilę później weszła Hilda i zgasiwszy światło, obeszła łóżko dookoła, żeby legnąć z drugiej strony. Weszła pod kołdrę a ja niespodziewanie się do niej przykleiłam. Ona wydała okrzyk zaskoczenia ale po chwili objęła mnie w opiekuńczym geście. Zaczęła mnie myziać po plecach ale mi to nie przeszkadzało. Nie przeszkadzało mi nawet to jak się do mnie zwraca.
-Pani Hildo?- zapytałam już trochę odważniej.
-Tak dziecko drogie?- odparła.
-Czy...- zatrzymałam się, bo nie wiem czy tak wypada.
-No co się dzieje- zapytała.
-Czy..... czy mogę do was wszystkich mówić mamusiu?- zapytałam. Policzki mi się zarumieniły i w tej chwili poczułam wstyd. Po co ja to w ogóle mówiłam? Głupia ja! Głupia!
-Tak kochanie- odezwała się po chwili ciszy a ja osłupiałam.
-Że co?- zapytałam bo nie mogłam tego pojąć.
-Tak, możesz do nas mówić mamusiu- powiedziała jeszcze raz.
-Dobrze- powiedziałam- Bardzo cię lubię mamusiu- dodałam i schowałam nos między jej piersi, żeby nie widziała mojego zawstydzenia.
-Kruszynko moja- zakwiliła po chwili mama Hilda- o czym zawsze marzyłaś i jakie miałaś fetysze? Teraz jesteśmy twoimi mamusiami, a przede wszystkim ja jestem twoją mamusią więc powinnam spełnić twoje marzenia i fetysze- dodała a moje serce stanęło w miejscu.
-Wszystko? Tak naprawdę wszystko możecie spełnić?- dodałam zszokowana.
-Tak wszystko- potwierdziła.
-Nie wiem czy mogę to w ogóle mówić....- zaczęłam- ale zawsze chciałam chodzić w pampersach i pić mleko od kobiety z piersi. Zawsze chciałam mieć miękko pomiędzy nogami i czuć jak sprawiam mojej mamusi przyjemność- powiedziałam zażenowana.
-Da się zrobić- powiedziała.
-Ale jak to mamusiu?- zapytałam z rumieńcami na twarzy.
-A tak, że od jutra chodzisz w pampersach i pijesz mleko od każdej z nas- powiedziała- Czy to jest problem?- zapytała.
-Oczywiście, że nie -odparłam- Wszystkie jesteście takie piękne, że z przyjemnością będzie mi się piło od was mleko.
-Dobrze a teraz idź już spać- powiedziała i dała mi całusa głowę- Dobranoc kochanie
-Dobranoc mamusiu- nie trzeba było nawet chwili a ja czując się bezpieczna usnęłam w objęciach Hildy.
-----------------+-----------
I ja tam moi kochani rozdział? Pytam bo według mnie wyszedł słabo. Na dzisiaj już chyba koniec, jeszcze muszę iś cna pole i powdychać świeże powietrze.
Pa dzieciaki! do przeczytania
CZYTASZ
Moje Mamusie
RomanceElen Dema jest zielonooką brunetką i ma 16 lat. Jest bardzo niską dziewczyną, bo ma zaledwie 157 cm wzrostu. Chodzi do 2 klasy technikum i jest najlepszą uczennicą. Zaczęły się wakacje, więc matka Eleny wyjeżdża za granicę do pracy w sezonie letni...