Unisono z Wszechrzeczy Śpiewem (Sacrum)

36 1 0
                                    


żyję tutaj chwilę tylko

jedną z miriad tańczących na czasu wiatrach

które choć odchodzą są żywe na wieki


zawieszone w magmie wszystkości

w continuum procesu nieskończonej replikacji

długim jak ciepły oddech wieczności


żyję tu tylko przez chwilę


jak każdy z nas


(dlaczego mówię nas


bo ja to ty

i ja to my)


teraz to wiem

gdyż teraz rozumiem


przez chwilę jedną tu żyję

oddycham bryzą esencji przez chwilę

i myślę i kocham i płaczę przez chwilę


lecz po co ja żyję


całe szczęście

odpowiedź wcale niesfinksowa


by odkryć siebie

zrozumieć siebie

przejawiać siebie

smakować siebie

wykrzyczeć siebie

wymodlić siebie

objawić siebie

wyśpiewać siebie

dokonać siebie


pamiętam odpowiedź


więc szukam cierpliwie

rozumiem dogłębnie

przejawiam prawdziwie

doświadczam w pełni

smakuję w ekstazie

i krzyczę głośno

i modlę żarliwie

objawiam jak Sacrum

śpiewam najczyściej


by w dzień swój ostatni

i pierwszy swój także

móc krzyknąć w zachwycie


że Cud się dokonał

Pogranicze: OdbiciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz