Czasami wyłączam w tym drugim telefonie Internet tylko w tym celu, aby po ponownym jego uruchomieniu na nowo odczytywać Twoje przychodzące z opóźnieniem wiadomości, udając, że piszesz je do mnie po raz pierwszy, że wcale ich jeszcze nie czytałem, że jesteś przy mnie obecna. To wrażenie obecności wprawia mnie w stan ponownej szczęśliwości; i litości nad sobą, bo tego potrzebuję; i gorzkiego cierpienia, bo nie jestem w stanie oszukać świadomości, że nigdy nie dowiesz się, że to robiłem, że tego potrzebowałem, że to tak bardzo bolało.
Że Ciebie
już przy mnie nie ma.
CZYTASZ
Pogranicze: Odbicia
RandomZapis fragmentów obrazów, słów i myśli pojawiających się nieustannie w mojej wyobraźni, zespojonych luźną nicią w formy różnorakie jak odbicia świateł na tafli falującego morza. Czasami przybierają postać aforyzmu, czasem haiku lub wiersza znajdując...