Tak jak mówiłem zaczynamy od Rosji. Darowaliśmy sobie Vegas i postanowiliśmy pójść na spontan. Przylecieliśmy do St. Petersburga. Mieliśmy spotkać się z naszym kontaktem w jednym z apartamentów. Gdy udaliśmy się na miejsce nic nie wyglądało podejrzanie. Udaliśmy się do apartamentu i rozgościliśmy się. Nagle do pokoju wbiegło dwóch ludzi ubranych w czarne garnitury i kominiarki. Założyli nam worki na głowy po czym znokautowali nas. Obudziliśmy się w jakimś starym opuszczonym budynku przypominającym barak łagru. Do budynku wszedł zamaskowany człowiek z kominiarką na głowie. Był eskortowany przez inne dwie osoby ubrane tak samo. Było strasznie zimno. Zaczęli nas przesłuchiwać dla kogo pracujemy jakie mieliśmy zamiary i skąd znamy nazwisko Novikov. Nagle do pomieszczenia wszedł człowiek ubrany w gruby zimowy płaszcz, na szyi miał szal, a na na nogach ciepłe zimowe buty przypominające lekko oficerki. Na głowie miał uszankę z symbolami ZSRR czyli Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. "Organizacja" ta upadła w 1991 roku a wiemy że stary Novikov to były komunista. Człowiek w płaszczu powiedział ludziom w kominiarkach po Rosyjsku że jesteśmy czyści i jesteśmy po ich stronie. Strażnicy wyszli z baraku po czym człowiek w płaszczu zdjął czapkę i szal. Wujek Arturo poznał że to syn starego Novikova - Igor. Powiedział tylko tyle: przepraszam was za takie "zimne" przywitanie, ale to standardowa procedura bezpieczeństwa, a teraz mogę to powiedzieć. Witajcie w Rosji.
Rozdział VI część druga- spotkanie dawnych znajomych cz. I
Igor stwierdził że musimy iść się spotkać z jego ojcem. Dał nam ciepłe płaszcze, ponieważ byliśmy ubrani tylko w czarne garnitury. Wyszliśmy z baraku i wyruszyliśmy w stronę dawnego budynku zarządu kopalni, a dzisiejszej kryjówki Novikova. Miałem rację. Byliśmy w opuszczonym łagrze przy opuszczonej kopalni. Nie wiem co dawniej w niej wydobywano. Dotarliśmy do budynku i weszliśmy do środka. Przy wejściu do "apartamentu" starego Novikova rozbroili nas z broni. Zbyt wiele przy sobie nie mieliśmy. Ja miałem tylko berettę z dwoma magazynkami, wujek Arturo miał rewolwer magnum z osiemnastoma kulami schowanymi w kieszeni od marynarki, Eddie miał stary pistolet 1911 z zaledwie półtorej magazynka. Natomiast James miał tylko sprężynowiec, mały komputer i torbę z dyskami. Weszliśmy do apartamentu Sergieja Novikova po czym podszedł do nas jego lokaj i poprosił nas o nasze płaszcze. Lokaj zawiesił nasze płaszcze w szatni po czym nas zaprowadził do Novikova. Novikov był o wiele starszy od wujka Arturo. Wujek miał 47 lat a stary Novikov miał prawie 70 lat, natomiast jego syn miał 30 lat. Nie wyglądał jakoś specjalnie jak osoba w podeszłym wieku. Powiedział nam żebyśmy sobie usiedli obok niego na dużym narożniku. Przywitał się z wujkiem po czym spytał się kim są jego kompani. Wujek nas przedstawił. Novikov spytał się nas: a więc co was sprowadza moi drodzy towarzysze? Wujek Arturo odpowiedział: chcielibyśmy cię poprosić o ochronę w najbliższym czasie. Stary Novikov wstał i podszedł do okna. Następnie powiedział: niestety przyjaciele ale w stu procentach was nie ochronię. Na mnie też polują. Ukrywam się tu od ponad roku w tajemnicy zarządzając moim imperium. Mało tego nie wiele czasu mi zostało. Choruję na gruźlicę. Choroba jest w fazie zaawansowanej i nie ma odwrotu. Mój szpieg w Interpolu na dodatek dowiedział się, że mam szpiega w szeregach i szpieg zdołał powiedzieć lokalizację mojej kryjówki. Imperium upada. Nie jesteście tu bezpieczni. Po wypowiedzeniu tych słów usiadł w fotelu i chwycił szklankę ze szkocką. Kazał lokajowi zaprowadzić nas do naszej kwatery i przynieść nasze rzeczy. Będzie trudno ale się nie poddamy.
Rozdział VI część trzecia- spotkanie dawnych znajomych cz. II
Następnego poranka Igor oprowadził nas po całej kryjówce Novikova. W dawnych barakach zrobiono kwatery dla swoich ludzi. Przebudował je tak aby trzymało się tam ciepło. W starej kopalni trzymano broń i amunicję. Mieścił się tam też skarbiec. Novikov nie trzymał pieniędzy w bankach. Pod większymi miastami chował w wielkich wydrążonych tunelach pełniących rolę skarbców masę kosztowności. Złoto diamenty, rubiny, same pliki gotówki, dzieła sztuki, a nawet drogie samochody (co niektóre ze złotymi wykończeniami). Natomiast w skarbcu w starej kopalni trzyma tak zwane "pieniądze na czarną godzinę" oraz pełno złotej broni. Budynek zarządu przekształcił w kwaterę Igora, a środkową część budynku w pokój do planowania akcji. Na środku pokoju stał duży stół gdzie leżała mapa Europy. Na mapie były konkretnymi kolorami pinezek pozaznaczane różne punkty: czerwonymi wytwórnie, niebieskimi lokale z których zbierają haracz, zielone były obwiązane dodatkowo nitką od jednej do drugiej i oznaczały linie zaopatrzeniowe, natomiast pinezki czarne oznaczały wrogie wytwórnie i magazyny, obwinięte żółtym sznurkiem oznaczały wrogie kryjówki i bazy, owinięte białym lokale wroga które skapitulowały i przejęli je, natomiast pinezki białe to miejsca ewakuacyjne. Na stole było pełno pozaznaczanych miejsc. Młody Novikov powiedział mi i chłopakom że mają dwa i pół miasta pod swoją kontrolą: Wołgograd, St. Petersburg i część Moskwy. Natomiast ich imperium mafijne sięga nawet Niemczech. Co prawda nie mają tam zbyt wielu punktów zarobku ale i tak ważne jest to że sięgają aż tam. Policja była pod ich butem do 2011 roku a następnie nawet potężne łapówki nie pomagały. Pod koniec wycieczki Igor pokazał nam punkt kontrolny. Niby nic specjalnego ale broń jaka tam była mogłaby być użyta w nie jednym a aż trzech bunkrach przeciwlotniczych dla ważnych osób w państwie. Osiem dział przeciwlotniczych, szesnaście ckm'ów, cztery wyrzutnie RPG, dwa zdalnie sterowane drony typu predator stojące w jaskini nieopodal, jedna rakieta balistyczna i najlepsze: około ośmiu kilometrów od punktu i bazy stało do dyspozycji dziesięć dział samobieżnych su-85 oraz 2 czołgi t34-85 i jeden m1 abrams. Nie wiem skąd Novikovowie wzięli taki arsenał ale jestem pod wrażeniem.

CZYTASZ
Tommy Salieri-Początki
ActionPoczątki kryminalisty Tommy'ego Salieri od dzieciństwa po tułaczkę po nieudanej operacji