Dzień dobry, dobry wieczór, zależy, o której to czytacie, wybierzcie sobie.
Już pewnie niektórzy z Was zauważyli, że od pierwszego grudnia do dziś są publikowane rozdziały do „Zboża". Są to krótkie części, bo mają po około 500 słów.
Już Wam wyjaśniam, o co chodzi.
Jeśli ktoś czytał „Zboża" w tamtym roku zapewne pamięta, że od pierwszego grudnia do Bożego Narodzenia codziennie były publikowane rozdziały.
Taaa... Znów się w to bawię. Wiecie, trzeba kontynuować tradycję!
Jednak przez ten rok (od poprzedniego świątecznego maratonu) trochę się zmieniło.
Po pierwsze, już nie tylko szkoła i pisanie to moje najważniejsze priorytety, ale dochodzi do nich jeszcze kilka innych rzeczy, którym poświęcam dużo czasu.
Biorąc to uwagę, łatwo wywnioskować, że te 24 rozdziały będą krótsze, niż zwykle, a wynika to przede z mniejszej ilości wolnego czasu, niżeli rok temu. Ale chyba to nic strasznego, biorąc pod uwagę, że przez prawie cały miesiąc będą dzień w dzień rozdziały!
I jest jeszcze drugi punkt. A mianowicie, rok temu pisałam tylko „Zboża". Teraz do tego dochodzą dwa opowiadania. Ale spokojnie, na wszystko jest plan!
Pierwszy tydzień, to tydzień „Zboża".
Drugi tydzień, to tydzień „Melodia 5.0".
No i trzeci tydzień, łatwo się domyślić, że to tydzień „Zimnych Krajów".
Zostają trzy dni, a wtedy każdego dnia jest publikowany rozdział do jednego opowiadania. Idzie to w tej samej kolejności, jak te tygodnie (najpierw będą „Zboża", następnie „Melodia 5.0", a na końcu „Zimne Kraje").
To tyle.
Życzę Wam dobrej nocy albo miłego dnia, w zależności, kiedy to czytacie.
Mentalne całuski i tulaski!
CZYTASZ
HOT KRZYŚ i inni
FanficJA: Koronawirus na mózg mi pada, Ok? *** Kontynuacja ze starego profilu.