Tear [TAEKOOK]

eskapizm

8

-.-

Eskapizm ( escapism od escape „ucieczka") oznacza ucieczkę od problemów związanych z życiem społecznym, codziennością i rzeczywistością w świat i wyobrażeń.

-.-

Po około 40 mitu nowej podróży autobusem docierają do mieszkania Jungkooka. Znajduje się ono daleko od centrum, na osiedlu które zdecydowanie do najnowszych ani najczystszych nie należy.
Wchodzą do bloku, bez widny na czwarte piętro, a potem chwile czekają aż Jungkook znajdzie klucze i otworzy drzwi.

W środku mieszkanie jest lekko mówiąc zaniedbane. A przede wszystkim bardzo małe. Tae w głowie stwierdza, że oprócz salonu, łazienki i kuchni znajduje się tu jeden pokój.

-Chodź.

Przywołuje go chłopak, właśnie to tych jedynych oprócz łazienkowych drzwi. 18 latek stwierdza od razu, że to jego pokój. Małe, jednoosobowe łóżko przy ścianie, biurko pod oknem i szafa przy drzwiach. Na podłodze walają się ubrania, a na biurku dostrzega pare pudelek po pizzy, i opakowań po zupkach chińskich.

Chłopak jeszcze dzień temu będąc z Jiminem w domu Diora nigdy nie pomyślałby, że kiedyś będzie w tak ponurym i zaniedbanym mieszkaniu.

Musiał też przyznać, wbrew sobie, że było w tym coś pociągającego.

Ucieczka.

Ale także wolność. Po raz pierwszy poczuł także uczucie zazdrości, gdy pomyślał o tym, że chłopak w wieku 17 lat mieszka w mieszkaniu, ma znajomych, pracę. Jest niezależny. Może nie ze swojego wyboru, jednak teraz nie było to takie ważne. Teraz zdał sobie sprawę, że w pokoju młodszego panował porządek, a to w jego apartamencie było czasami tak brudno, że nie dało nie oddychać, gdy sprzątaczki wszystko dawały na swoje miejsca, na pościeli nie mogło być ani jednego zagniecenia, a posiłki można było jeść wyłącznie w jadalni.

Z zamyśleń wyrwał go głos Jungkooka.

- Sprawdź, czy to będzie pasowało.

Mówiąc to rzucił w jego stronę swoją czarną w bluzę z logiem jakiegoś starego zespołu. Tak to przynajmniej wyglądało.

Tae złapał ją i trzymając niepewnie spytał:

- Kook?

-Hm?

-Po co mam zmieniać ubrania?

Odkąd tylko usłyszał o tym pomyśle niesamowicie dręczyło go to. Chociaż tak naprawdę spodziewał się odpowiedzi.