Syriusz Black i Harry Potter
Łapa ✌🏽: I jak tam?
Łapa ✌🏽: Jak grupa?
Harry 🧡: Dziwnie
Łapa ✌🏽: Co masz na myśli?
Harry 🧡: No tak ze Ślizgonami?
Harry 🧡: Dziwnie trochę
Łapa ✌🏽: Też tak miałem na początku
Łapa ✌🏽: Ale rozkręci się
Łapa ✌🏽: Żałuję, że to co miałem nie mogło potrwać dłużej
Łapa ✌🏽: Przynajmniej wy się dobrze bawcie
Łapa ✌🏽: I nie marnujcie żadnej chwili, jasne?
Harry 🧡: Nigdy, przenigdy
Łapa ✌🏽: To dobrze
Łapa ✌🏽: Później jeszcze napisze, James
Harry 🧡: Harry*
Łapa ✌🏽: Tak tak, oczywiście
Łapa ✌🏽: Wybacz, Harry
Harry 🧡: Nic się nie stało, wujku
Harry Potter is offline
Łapa ✌🏽: Jesteś tak podobny do ojca, hah
Syriusz Black is offline
Syriusz odłożył telefon wzdychając cicho. Popatrzył się na fotografie swojego najlepszego kumpla, który stał obok Lily, a w rękach trzymał małą wersję siebie samego. Jedyne co było inne to zielone oczy dziecka, które należały do rudowłosej piękności.
— Powinieneś tu być, James. Dlaczego mnie zostawiłeś? Dlaczego zostawiłeś Harry'ego? — zapytał cicho, a po policzku spłynęła samotna łza.
Dobrze wiedział, że James ich nie zostawił, ale właśnie tak się czuł. Samotny, porzucony.
Pieprzony Pettigrew - pomyślał i schował twarz w dłoniach zanosząc się cichym płaczem.
CZYTASZ
Magic chat || Harry Potter
Fanfiction~° Harry postanowił posłuchać rady swojego ojca chrzestnego i stworzyć grupę gdzie będzie integrował się z innymi uczniami z Hogwartu! Czyli po prostu chat z Ery Harry'ego Pottera ~^~ Pierwsza część: Texting || Huncwoci Proszę o przeczytanie pierw...