Trzecia gimnazjum... Mój przyjaciel z dzieciństwa... Kacchan...
Zawsze mówił, że ktoś, kto nie posiada daru, nie może zostać bohaterem. I że jak w ogóle jestem śmiały stawać na równi z nim. Powiedział też, że lepiej by było gdybym zniknął albo gdybym popełnił samobójstwo i że może zobaczymy się w innym wcieleniu. Myślałem, że sobie żartował, ale tak nie było. Debil. Stałem przed małym oczkiem i patrzyłem jak ryby zjadały mój zeszyt. Wziąłem go i poszedłem do domu. Po drodze zaatakował mnie jakiś groźny złoczyńca.
Byłem pewien, że mnie ominie, gdyby nie to, że... Pojawił się ON. Ten który mnie uratował, a w dodatku... Ahh... Szkoda o tym gadać...
Dostałem nawet jego autograf. Na początku się bardzo cieszyłem, ale teraz... Szczerze... To mam to w dupie.
Kiedy All Might miał się już zbierać, złapałem go i nie puszczałem, bo miałem do niego pytnie, które brzmiało "Czy osoba taka jak ja, która nie ma daru, może zostać bohaterem?". Szczerze to nie wiem czego ja się spodziewałem. To było oczywiste że powie... NIE.
To był moment w którym zacząłem nienawidzić wszystkich ludzi, którzy posiadali jakiś dar! WSZYSTKICH BOHATERÓW!
Przeze mnie zgubił złoczyńce, którego wcześniej złapał. Ze spuszczoną głową kierowałwm się do domu, ale zauważyłem wybuch. Postanowiłem, że podejdę i zobaczę o co chodzi. Zauważyłem, że to był ten sam złoczyńca, którego złapał All Might. Miał zakładnika i jakimś cudem był to nikt inny niż...
Bakugo Katsuki.
Nawet nie miałem zamiaru czegokowiek robić. Spuściłem głowe w dół i lekko się uśmiechnąłem. Odeszłem z tamtego miejsca z taką samą miną oczywiście. All Might uratowł Kacchana. Wróciłem do domu i skierowałem się do mojego pokoju po czym zacząłem zrywać wszystkie plakaty i pochowałem wszystkie figurki. Nie miałem zamiaru już ich widzieć...I to miał być ostatni raz kiedy je widziałem...

CZYTASZ
Nie udane samobójstwo [Villain Deku]
FanfictionCo by było gdyby Izuku Midoriya popełnił samobójstwo i znalazł by go Kurogiri w bardzo złym stanie? Co by zrobił Deku czy będzie po złej stronie czy będzie wiódł spokojne życie? Kogo napotka na swojej drodze i czy się z nim zaprzyjaźni, a może go o...