Sherlock POV.
Przed chwilą wsiadłem z Enolom do taksówki i właśnie zmierzamy na Baker Street 221B. Minęła już połowa drogi, a ona dalej milczała. Nie zadawała pytań i nie próbowała nawiązać żadnej rozmowy.
Ciekawe dlaczego? Uwielbia zagadki, przed chwilą opuściła miejsce zbrodni i nie ma żadnych, choćby najmniejszych pytań? To wręcz nie możliwe! Ale może z drugiej strony to nic złego. Jeśli za każdym razem będzie taka milcząca to będzie mogła jeździć ze mną taksówką nawet wtedy kiedy będę musiał nad czymś pomyśleć. Właśnie to zawsze najbardziej przeszkadzało mi kiedy jeszcze współpracowałem z Johnem. Za każdym razem paplał! Własnych myśli nie mogłem usłyszeć! A może to ja zacznę z nią rozmowę? Może tylko mi się wydawało i jednak widok martwego ciała wywołał w niej jakieś uczucia i teraz to przeżywa stąd to milczenie? Co się ze mną dzieje do cholery?! Co mnie ona obchodzi?! Ale w sumie co mi szkodzi zapytać?
- I co jak było?
I po co ja to robię? Jeszcze zaraz zacznie mi jęczeć, że to było przerażające, a potem w najgorszym wypadku się rozryczy. Nic tylko sobie przyklasnąć.
- Jeśli mam być szczera to spodziewałam się czegoś więcej, a zamiast tego moje pierwsze ,,spotkanie" z trupem było mniej emocjonujące niż się spodziewałam. I jeszcze sama banalność tej sprawy. A więc podsumowując było ciekawie ale mogło być lepiej.
O! Ciekawe. Żadnego współczucia? Żadnego gadania jakie to jest smutne?
- Nie uważasz tego za smutne? Większość osób w twoim wieku po zobaczeniu martwego człowiek albo zaczęłaby płakać albo w kółko powtarzałaby jakie to okropne.
- Ludzie się rodzą i umierają. Jedni szybciej inni później. Nie można nic na to poradzić. A już na pewno nie jest to przydatne kiedy chcesz rozwiązać zagadkę morderstwa. Jeśli za bardzo rozczulisz się nad zamordowanym to emocje przesłonią ci logiczne myślenie i utrudni to złapanie winnego, a przecież tylko w taki sposób można ,,pomścić" zmarłego. A poza tym ja nawet nie znałam tego człowieka więc dlaczego miałabym za nim płakać?
- Bardzo mądrze powiedziane. I wiesz mi, chciałbym ci odpowiedzieć na to pytanie ale sam nigdy tego nie rozumiałem.
- No cóż to teraz jest nas dwoje.- po czym lekko się uśmiechnęła i odwróciła wzrok w stronę szyby.
Najwyraźniej uznała konwersacje za zakończoną, a więc ja również odwróciłem wzrok i wyjrzałem za okno.
Czym mnie jeszcze zaskoczysz Panno Holmes?
Enola POV.
O co mu chodziło z tym płakaniem albo rozczulaniem się? I jak to jest możliwe, że czyjekolwiek zachowanie może się tak szybko zmieniać?! Najpierw jest dla mnie miły, potem całkowicie mnie ignoruje (a jak już coś powie to jest to wredne), a na koniec zaczyna się martwić czy aby nie przechodzę załamania nerwowego przez widok trupa! Gdzie tu sens albo jakakolwiek logika?! A mówią, że to ja jestem dziwna i mam porąbany charakter. Nooooo jakoś nie sądzę!
Żeby chociaż na chwile zaprzestać myślenia o procesach myślowych mojego brata (to dalej tak samo dziwnie brzmi), zajęłam się obserwacją mijanych przez nas budynków i ludzi. Jedyne czego żałowałam to tego, że nie mam własnego telefonu i słuchawek. Tak bardzo uwielbiam gdziekolwiek się przemieszczać słuchając w tle jednej z moich ulubionych piosenek. To bardzo zaskakujące jak muzyka potrafi odprężać ludzi.
Kiedy tak wpatrywałam się w szybę nagle zauważyłam młodszą ode mnie dziewczynkę idącą z jakąś kobietą za rękę, zapewne ze swoją mamą. Jak na złość musiałam pomyśleć o swojej mamie, przez co znowu pojawiły się te dręczące pytania.

CZYTASZ
Enola Holmes
Mystery / ThrillerJest to historia Enoli Holmes z książek Nancy Spinger, tyle że w naszych czasach oraz luźno oparta na serialu Sherlock Holmes. Akcja dzieje się po powrocie do świata żywych Jima Moriarty'ego. Zapraszam!