Jaka jest szansa na to, że zakochasz się we własnym wrogu? Na to, że ktoś, kto denerwuje cię samym swoim istnieniem stanie się najważniejszą osobą w twoim życiu? Najwyraźniej całkiem duża. Sanemi i Giyuu darzą się szczerą niechęcią. Nikt nie wie dlaczego, prawdopodobnie oni sami też nie. Co musi się wydarzyć, by ich uczucia zmieniły się o 360°, a ich serca zaczęły bić mocniej niż kiedykolwiek? Wystarczy Mitsuri Kanroji, jej Oddział Shiperów i kilka ciastek ohagi. *** Opowiadanie Sanegiyuu, mam nadzieję, że się spodoba❤️ Dużo wydarzeń odstaje od kanonu, akcja zaczyna się na spotkaniu filarów z pierwszego odcinka 4 sezonu, ale kontynuacja nie jest kanoniczna. No i oczywiście Rengoku Kyoujurou żyje, bo jakie to by było opowiadanie bez niego. MIŁEGO CZYTANIA ❤️