24 grudnia moja pierwsza wigilia w tym miejscu. Obudziłam się wcześnie niż do tąd. Z łóżka wyciągnął mnie wspaniały słodki zapach świeżo upieczonych pierniczków. Szybko się ubrałam i pomknęłam za zapachem. W kuchni było wielkie zamieszanie jak nigdy dotąd. Przed garami stały już Chica, JJ,Chici. Postanowiłam zakraść się do nich i podkraść jednego piernika. Gdy miałam już go wziąć w rękę pacnął mnie łapką na puchy Freddy.
-Akysz! - popatrzyłam na niego że zdziwieniem-Proszę mi z tąd odejść, przyjdzie czas.
-Dobra, dobra - popatrzyłam na niego wrogim wzrokiem po czym zaczęliśmy się śmiać. Poszłam w stronę sali była ona pięknie wystrojona. Mangle i Tofi stroili stół znajdujący się na środku sali. Boniacz i Gold przyozdabiali salę a Bonek szykował kolendy. Weszłam do środka w moją stronę zaczął biec Foxy na szyi miał łańcuch na choinkę a na uszach bąbki. Zaczęłam się z niego śmiać złapał mnie za ręce i zaczęliśmy wirować. Znaleźliśmy się pod choinką i upadliśmy na dywan.
-Ty się dobrze czujesz?-zapytałam na co uzyskałam szybką odpowiedź.
-Wspaniale
-To co ubieramy choinkę?
-Ok
Zaczęliśmy wyciągać z pudeł ozdoby. Gdy choinka była już przyozdobiona ściągnęłam z rudego ostatnie ozdoby. Chciałam przywiesić na samym czubku gwiazdę ale nie sięgałam.
-Weź mi pomóż - lis wstał i wziął mnie na barana.
-Z miłą chęcią - przywiesiłam gwiazdkę na czubku choinki. Byliśmy z siebie dumni. Gdy całą naszą rodzinka zebrała się już przy stole na swoim miejscu nie było tylko Chicy. Po kilku minutach do sali wpadła blądyna na rolkach a w rękach miała dwie tace z potrawami. Wszyscy wybuchnęli śmiechem. Gdy podeszła do stołu porozkładała talerze na stole przyczyn niemal się nie wywróciła.
-A co to twoje nowe hobby? - zapytał Spring.
-Możliwe - zaśmiała się blądyna siadając przy stole. Wszyscy byli ubrani na galowo. Freddy wstał i lekko uderzył łyżeczką w kieliszek.
-Zebraliśmy się tu by nie tylko ucztować - zaczął swoją przemowę - ale po to by spędzić miło czas i lepiej się poznać - wszyscy wsali by podzielić się opladkiem i złożyć sobie życzenia. Zaczęliśmy pałaszować potrawy. Barszcz był przepyszny,przyznam że dziewczyny się postarały. Zapomniałam wcześniej wspomnieć że robiliśmy dzień przed wigilią losowanie kto ma komu kupić prezenty. Ja oczywiście na moje szczęście wylosowałam rudego a on mnie. To nie mógł być przypadek. Przy oknie siedzieli BB i JJ wyczekujący na pierwszą gwiazdkę.
-O jest! - krzykną chłopiec
-Nie tam nic nie ma - rzekła dziewczynka - A nie czekaj masz rację! - wybiegli z pod okna krzycząc "prezęty!", myliłam się gówniak nie dorasta nadal jest tym samym dzieckiem co wcześniej. Wszyscy zaczęli się obdarowywać upominkami. Siedziałam z rudym na podłodze przed choinką. Wymieniliśmy się prezentami. Otworzyłam pierwsza był w niej sweter z napisem" lisełek jest twój". Popatrzyłam na niego i lekko się zarumieniłam. Otworzył odemnie też był nim sweter z jakimś nadrukiem. Popatrzyłam na niego ten cały czerwony.
-Wszystko w porządku? - pamachałam mu ręką przed tworzą. Szybko założył na siebie sweter i rzekł.
-Już nigdy go nie zdejeme-i szybko się wemnie wtulił. Poczułam jak ściska mnie coraz mocniej, próbowałam się wyzwolić z jego uścisku ale bez skutecznie.
-Puszczaj mnie! - krzyknęłam
-Nie
-Puszczaj, bo się patrzą - spojrzałaś na dziewczyny które hihotały i coś do siebie szeptały.
-Trudno, muszą wiedzieć że... - po chwili przerwał i się odemnie oderwał. Spojrzałam w górę i ten widok mnie zaskoczył. Nad naszymi głowami na długim kiju była przywiązana gałązka jemioły. Pokierowałam wzrok na koniec kija. Prowadził on do kanapy za którą zaówarzyłam dwie czapeczki z wietraczkami. Jak ja ich dorwe to im nogi z dup powyrywam. Zarumieniłam się lekko, za sobą słyszałam tylko ciche wrzeszczenie JJ na BB. Lis był zmieszany, nie wiem co mnie natchnęło złapałam go za kołnierz i pocałowałam. On trochę zaskoczony odwnajemnił. Nikt na to nie zwracał uwagi oprócz dziewczyn któreły wiwatować i klaskać.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wesołych świąt bożego Narodzenia kochani ❤️❤️
Do next'a
![](https://img.wattpad.com/cover/248826721-288-k773713.jpg)
CZYTASZ
NOWA <FNAF> [Zakończone]
Fiksi Remaja~Lucy °Morderstwo °Nowe Życie °Zwloty i upadki °Zazdrość °Miłość °Nienawiść Całkiem odbiega od fabuły fnaf. Tak moja historia heh 😂