-Pov. Autorka-
Jakoś tak wyszło, złączyli usta w namiętnym pocałunku. Żaden z nich nie myślał o konsekwencjach, liczyło się tu i teraz. Unieśli się ku niebu cały czas trwając w uścisku. W tempie ekspresowym znaleźli się w mieszkaniu blondyna, nie zwracając uwagi na nic innego niż siebie nawzajem. Z niemal dzikim pożądaniem zrzucali z siebie nawzajem ubrania zostawiając same bokserki i ciskając je w kąt. Prawie zżerali się wzrokiem, ponowili pocałunek i w zaciekłej walce o dominację dotarli do sypialni Keigo. Brunet rzucił blondynem na łóżko, popatrzył z nieukrywaną chcicą na i tak już podnieconego bohatera i niczym kociak, aczkolwiek bardziej jak puma do swojej ofiary zbliżył się do niego. Wyszeptał coś Keigo na ucho, coś co sprawiło, że leżący pod Dabim chłopak zadrżał. Porzucając jakiekolwiek granice i dzielące ich różnice po raz kolejny złączyli usta. Każdy ich ruch wykonany był bez pośpiechu, z pożądaniem, a także jakby pasją i... uczuciem?
Brunet zostawił na szyi blondyna mocną malinkę, przygryzł płatek ucha i rozkoszował się tym bezbronnym i poddańczym wyrazem twarzy towarzysza. Cieszył się, że jest pierwszym, który widzi go w takim stanie...
Dabi zsuną z Keigo bokserki i zaczął go rozciągać (>.<) Hawks zacisną zęby na poduszkach aby żaden dźwięk nie dotarł do bruneta
-Jęcz dla mnie ptaszyno- wyszeptał mu do ucha Dabi, a Keigo przestał się w jakikolwiek sposób powstrzymywać.
_______________
Taki mały 'specjal' na Sylwestra pisany z telefonu. Byłoby więcej gdyby nie wujek homofob, który zabrał mi go -_-
Przy okazji, Szczęśliwego nowego roku kochani! <3
To chyba tyle, Bayoo~
![](https://img.wattpad.com/cover/252180113-288-k661185.jpg)
CZYTASZ
Ostatnim Piórem { Hotwings }
Fanfic"Ludzie nie płaczą, bo są słabi. Oni płaczą, bo byli silni zbyt długo" W życiu Keigo Takami wszystko się wali, przez co nie może udawać już beztroskiego ProHero. Wszystko przez głupie uczucie, które nigdy nie powinno się pojawić ____ - BL -DabiHaw...