Podeszłam do nich i usiadłam między nimi.
- powiem wam że faceci są niezwykle irytujący- powiedziałam- ale wy jesteście spoko- dodałam widząc ich miny. Rozmawialiśmy na różnorodne tematy. Kiedy weszło na związki
- powiem wam że związki są fajne ale żeby to ta te osobę trafić to ciężko
- ale chciałabyś nieprawda?-spytał Maciek
- jasne że bym chciała ale- nie zdążyłam
-ale jak narazie natrafiła na samych palantów- powiedział za mnie Michał
- hejka przystojniaki- powiedziała jakaś lafirynda
-oni nie potrzebują taniej dziwki możesz iść szukać dalej- powiedziałam i uśmiechnęłam się chamsko
- kim ty jesteś niby-spytała dziewczyna lekkich obyczajów bo inaczej tego nazwać nie można
- jestem tą dziewczyną z która przegrasz wiec lepiej uciekaj- dziewczyna szybko uciekła
- nieźle jej pojechałaś- powiedział Michał
- źle się czuje, chyba idę do domu-powiedziałam i wyszłam z klubu. Po chwili usłyszałam za sobą wołanie
- hej poczekaj
Odwróciłam się i zobaczyłam Maćka. Dobiegł do mnie i złapał pod rękę.
-ty ledwo stoisz, zamówiłem taksówkę chodźmy
Wsiedliśmy do taksówki i pojechaliśmy do niego do domu. Weszliśmy i od wejścia powitał nas śliczny i duży husky.
-cześć mały- powiedziałam do psiaka a ten wesoło zaszczekał
- nie taki mały kawał z niego bydlaka- powiedział roześmiany chłopak
-czepiasz się, to dobranoc- powiedziałam kładąc się na kanapę
- o nie nie nie- powiedział- tu masz moja koszulkę przebierz się ja poczekam. Wykąpiesz się rano- dodał. Szybko przebralam się w koszulkę która była za duża i pachniała Maćkiem, po czym wyszłam z łazienki.
- prześpisz się u mnie a ja na kanapie- powiedział
- dobra nie pierdol tylko śpimy razem i tyle.- położyłam się i przytuliłam się do Maćka który położył się chwile po mnie.
-dobranoc- powiedziałam
-dobranoc- powiedział, dla mi buziaka w czoło i przytulił mocniej...