☕ Rozdział 11☕

260 34 4
                                    

    Kolejny dzień nie był łatwy dla Kenmy. Kuroo obudził go ledwie dwie godziny po tym gdy skończył grać. Było to po 8. Gdy stwierdził, że nie ma zamiaru wstawać, albowiem jest zmęczony. Oburzony Kuroo zdążył mu zrobić wywód na temat tego, że przecież jest gościem i nie będzie przez następne kilka godzin siedział sam tylko dlatego, bo jemu nie chce się ruszyć swoich czterech liter. Kozume chciał nawet rzucić, że jeżeli chce to może po prostu wyjść, jednak po zachowaniu chłopaka zdał sobie sprawę, iż nie ma co na to liczyć. Co prawdę wypił kubek kawy, jednak jakie to ma znaczenie przy dwóch godzinach snu. Potem przypomniał sobie, że musi kupić coś rodzicom na sylwestra, więc zaraz po rozstaniu się z przyjacielem ruszył do pobliskiego sklepu. Nie wiedząc co powinien im zakupić zdecydował się namalować dla nich obraz. Może brzmi to dziecinnie, jednak jego rodzice zawsze się cieszyli gdy dostawali jakieś arcydzieło spod jego ręki. W szczególności na putnie. Tym o to sposobem wrócił do domu z pustymi rękoma, albowiem potrzebnych przyrządów w domu miał od groma. Doszedł do wniosku, że nie będzie eksperymentował i namaluje najzwyklejszy pejzaż pełen ciepłych barw, inspirując się widokiem z za okna. Nie był on najpiękniejszy, albowiem był to widok na kilka bloków i kawiarnie w której pracował, jednak gdyby dodać tam trochę jesiennych barw mogło by to ciekawie wyglądać. Pomysł ten jednak postanowił zostawić na kolejny dzień, albowiem był bardzo zmęczony. Granie do 6 nad ranem to definitywnie nie był dobry pomysł. Gdy miał zamiar rzucić się na łóżko i iść spać dostał SMS-a od przyjaciela. 

Tetsurou // 14.15
Spotkałem właśnie Yachi i podobno wczoraj powiedziała mi, że Hinata znalazł wczoraj chłopaka :oo

    Odczytując treść wiadomości, Kenma dość mocno się zirytował. Do czego była mu ta informacja? Naprawdę polubił tego rudzielca, aczkolwiek takie informacje z jego życia prywatnego nie były jego sprawą. Wy klikał szybko odpowiedź jednak na chwile zawahał się przed jej wysłaniem. Ten chłopak, o którym napisał, to pewnie ten sam, z którym wczoraj spotkał się młodszy. Prawdę mówiąc Kenma chciałby spróbować związku. Nie z jakąś pierwszą lepszą osobą. Konkretniej z nadawcą takowej wiadomości. Ostatnio naszła go refleksja czy te uczucia i reakcje jego ciała można było nazwać chociażby zauroczeniem. Przy Miyuu, czy wczoraj poznanych Shoyo i Yachi, nie czuł się tak samo.  Był spokojny i miło mu się z nimi spędzało czas, jednak patrząc na jego starszego przyjaciela widoczna była różnica. Na spotkania z nim cieszył się tak samo jak na wyjście nowej gry. Przy nim najczęściej się uśmiechał. Był również wyjątkowy na tle jego znajomych. Ciągle zawracał sobie nim głowę, a przywiązanie do niego było coraz większe. Gubił się w tym i sam już nie umiał tego określić. Było to dla niego nowe. Po chwili przypominał sobie o nie odesłanej wiadomości. Tym razem już niewiele myśląc, wysłał wcześniej napisany tekst. 

Kenma // 14.32
Niepotrzebna mi ta informacja. Złoże mu gratulacje jak go zobaczę.

Tetsurou // 14.34
Ojoj, nie bądź gburem Kenma ;P Ja mu już złożyłem!

    Chłopak szybko odczytał wiadomość jednak zdecydował się nic nie odpisywać. Aktualnie potrzebny był mu sen i tylko to. Przedtem wyciszając komórkę, odrzucił ją na bok i wtulił w kołdrę. 

☕☕☕

    Yachi po skończonej nauce, wstając od biurka zdecydowała się przejść na krótki spacer niedaleko bloku, który zamieszkiwała z matką. Ubrana była w długi, beżowy płaszcz, a na nogach miała grube rajstopy. Włosy dziś zostawiła spięte w małego kucyka. Szła długą ścieżkę wyłożoną kamieniami w różnych kształtach i kolorach. Na ławce niedaleko siedziała niska postać zapatrzona w biały notes. Blondynka nie zauważając wokół żadnego lepszego miejsca do odpoczynku, zdecydowała się podejść do postaci o długich czarnych włosach. 

   -Przepraszam Panią! Czy mogłabym tu usiąść? - uśmiechnęła się lekko gdy postać odwróciła się w jej stronę. 

   -Tak, proszę się nie krępować. - odpowiedział jej o dziwo bardzo niski głos, który zwiastował, że ta, a raczej ten, nie jest kobietą. Yachi pobladła i powoli usiadła, przepraszając mocno za pomylenie zwrotów. Chodź dziewczyna była zdania, że każdy może wyglądać jak chce i nie trzymała się raczej narzuconych stereotypów, nadal miała zakodowane w głowie, że gdy zobaczy postać w długich włosach i spódnicy będzie to na pewno kobieta. Naprawdę trudno było się pozbyć się narzuconych poglądów. Zdecydowała się nie rozmyślać nad tym za długo, bo nie po to tu przyszła. Do uszu włożyła dwie małe słuchawki i włączyła jedną z swoich ulubionych piosenek.  Kilka minut później spokój przerwał jej chłopak siedzący obok. 

   -Ma Pani niezwykle ładny płaszcz. Czy mógłbym wiedzieć gdzie został przez Panią zakupiony? - dziewczyna zaskoczona jego bezpośredniością i swobodą z jaką zadał to pytanie, uśmiechnęła się lekko i odpowiedziała. 

   -W centrum, w tej niedawno otwartej galerii. Wie Pan o którą mi konkretnie chodzi?

  -Tak, dziękuje bardzo. Mógłbym wiedzieć jak Pani się nazywa? - spytał znów zaskakując ją pytaniem. 

   -Uh tak! Nazywam się Yachi Hitoka! A Pan? - dodała nie za bardzo wiedząc jak się zachować. Zwykle obcy ludzie nie zagadywali do niej, bo ma ładną kurtkę, Po za tym brzmi to absurdalnie.

  -Nazywam się Takahiro Kato. Miło mi cię poznać Yachi. - dodał rozpoczynając tym samym długą rozmowę. Kolejną godzina Hitoka siedziała uśmiechnięta, rozmawiając z nowo poznaną osobą na wiele nurtujących ją tematów, pod koniec wymieniając się z nim numerem telefonu. 

☕☕☕

Tetsurou // 21.34
Chcesz do mnie wbić jak skończę zmianę? Zrobiłem szarlotkę.

Kenma// 21.37
Mogę, jak skończę malować obraz.

Tetsurou // 21.39
Kończę po 16. Będę na ciebie czekać. Liczę, że prześlesz zdjęcie. 

Kenma // 21.42
Zobaczę. Do zobaczenia 

Tetsurou // 21.43
Tak, do zobaczenia!

   Odrzucając telefon na bok, Kuroo schował przygotowane przedtem ciasto do lodówki i usiadł przy małym stole, uśmiechając się. Miał przeczucie, że jutro stanie się coś wielkiego i szczęśliwego nie tylko dla niego samego.

Proszę o to rozdział. Trochę nudny, ale jest. W kolejnym wreszcie coś ciekawszego XD Postaram się go dać jak najszybciej.

Miłego dnia!

𝐂𝐚𝐟𝐟𝐞𝐞 || ᵏᵘʳᵒᵏᵉⁿOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz