Kuroo całym sercem kochał kawę.
Słodko-gorzki smak rozpływający się na podniebieniu, to było najlepsze uczucie jakiego kiedykolwiek zaznał.
Właśnie dla tego napoju mógł naprawdę dużo poświęcić.
Nawet wstawać codziennie rano godzinę wcześniej, tylko po to by przed wykładami mieć czas na zajście do swojej ulubionej kawiarenki i wypicie kilku łyków tego anielskiego napoju. Oczywistym jest, iż mógł sobie ją robić sam. Jednak ile razy by nie próbował, nigdy nie udało mu się osiągnąć tak oszałamiającego efektu, jak tym wszystkim baristą. Być może dalej by próbował dążyć do zaparzenia idealnej kawy, jednak pewnego dnia postanowił spróbować kawy w jednej z pobliskich kawiarni.Tego dnia wracał zmęczony ze studiów i nie miał na nic siły. Trzeba przyznać, iż pójście na architekturę było największą głupotą, na jaką kiedykolwiek wpadł. Jedynym plusem był fakt, iż jego matka była naprawdę dumna. Jednak, jako dziecku zawsze wydawało mu się, że nigdy nie skończy tak jak ludzie dookoła, że będzie miał przyjaciół i zostanie kimś ze świetlaną przyszłością. Jednak los zadecydował, iż zaraz po skończeniu liceum wybierze tak nudny kierunek. Mógł iść w siatkówkę, albowiem w szkole średniej poświęcał jej mnóstwo czasu, ale jego matka prędzej urwała by mu głowę.
W normalnych okolicznościach, szedłby prosto do domu, jednak coś mu podpowiadało, iż świetnym pomysłem będzie zatrzymanie się w kawiarni-"Ziarenko".
Chyba nigdy nie zrozumie co miał w głowie właściciel by właśnie tak nazwać to miejsce. Było to wyjątkowo dziecinne i nie koniecznie przyciągające ludzi. Jednak zboczył z trasy i zdecydował się odwiedzić lokal.Już na wejściu zachwycił go cudowny zapach docierający do jego nozdrzy i zanim się obejrzał przychodził tam codziennie.
Oczywistym było, że szybko stał się stałym klientem i zapoznał się z prawie każdym baristą.
No właśnie... Prawie każdym.
Tylko jeden, może z rok młodszy od niego blondwłosy mężczyzna, nie próbował wdać się z nim w jakąkolwiek relacje, a gdy Kuroo próbował do niego zagadać, zawsze był zbywany.Teraz, gdy siedział przy okrągłym stoliku, nakrytym zwykłym, brązowym obrusem, popijając kawę, rozmyślał jak mógłby zagadać do tajemniczego blondyna. Intrygował go nie tylko dlatego, że robił pyszną kawę, ale także dlatego, iż wyglądał niczym anioł. Przepiękny anioł z nieskazitelną, bladą cerą, a dodatkowo z nikim nie rozmawiał.
Kuroo dopił ostatni łyk swojej kawy i wstał z brązowego fotela. Był on bardzo ładny i przyjemny w dotyku. Chłopak musiał przyznać, że było to jego ulubione miejsce w całym lokalu.-Cześć mały!- Tetsurou podszedł do baru i oparł się nonszalancko o blat, na ustach wymuszając swój najlepszy uśmiech. Jednak mimo jego największych starań, blondyn tylko zerknął na niego z poirytowaniem i spytał cichym, szorstkim głosem:
-Czy chce Pan zamówić kolejną kawę?- jego smukłe, blade dłonie powoli wycierały porcelanową filiżankę, na której widniały, piękne kolorowe wzorki.
-Niespecjalnie- zaśmiał się Kuroo- na dziś już chyba wypiłem za dużo. Kawa zawsze bardzo mnie pobudza, ale mimo wszystko nie jest najzdrowsza.- zerknął na ręce chłopaka- Jednak ty chyba będziesz wiedział o tym trochę więcej. Chciałbyś się może spotkać i mi troche o niej opowiedzieć?
-Proszę wybaczyć, jednak aktualnie znajduje się w pracy i nie mam czasu na rozmowy. - niższy mężczyzna szybkim ruchem odłożył trzymane, do tej pory rzeczy i odszedł szybkim krokiem, kierując się w stronę innych klientów. A Kuroo został sam, z myślą, iż nie może sobie odpuścić.
☕☕☕
Kenma od małego uwielbiał rysować. Było to coś co mógł robić godzinami.
Już jako 6-latek chwytał za kartki i całymi dniami zapełniał je różnorakimi kolorami.
Rodzice chłopca, widząc jego potencjał, z okazji zbliżających się urodzin zdecydowali się obkupić go trochę bardziej niż zazwyczaj.
Na początku nie byli do końca pewni, co do słuszności pomysłu, jednakże na widok uśmiechu Kenmy zmienili zdanie.Chłopak przez kilka dobrych lat pracował nad swoja twórczością, a gdy przyszło mu wybrać szkołę policealną, wybrał Akademie Sztuk Pięknych. Zdecydował się wyprowadzić z domu, by się usamodzielnić, choć rodzice i tak wspierali go na każdym kroku. Znalazł prace w kawiarnii i został tam baristą. Wyjątkowo lubił swoją prace i dzięki niej nauczył się wielu nowych rzeczy, takich jak choćby art cafe.
Blondwłosy zdał sobie sprawę z tego, że zbyt długo maltretuje biedną ścierkę i szybko ją odłożył na miejsce. Rozejrzał się wokół siebie i zauważył, iż chłopak, który za wszelką cenę próbował go wyciągnąć na randkę, chwilę temu opuścił lokal. Kenma zastanawiał się co w nim jest takiego wyjątkowego, że od razu trzeba go wszędzie zapraszać. Jak jeszcze nie raz spotykały go sytuacje w której nastolatki, głównie z liceum, próbowały zaprosić go na spotkanie lub co gorsza otwarcie z nim flirtowały, tak nigdy nie spotkał się z próbą podrywu ze strony mężczyzny. I to jeszcze w taki otwarty sposób.
Pewnie większość osób będąc na jego miejscu, albo by grzecznie odmówiło, albo przyjęło zaproszenie. Jednak chłopak miał wyjątkowo duże problemy, jeżeli chodzi o kontakty międzyludzkie, dlatego też jakie było zdziwienie jego rodziny, gdy zdecydował się pracować dorywczo w kawiarni. Często klienci podchodzili do niego i zaczynali monolog, a on po prostu słuchał i odpowiadał kiwnięciem głowy. Oni niedługo później opuszczali lokal i tak się kończyła "rozmowa" Kenmy z innymi. Jednak Kuroo był wyjątkiem i w porównaniu do innych on oczekiwał odpowiedzi, tak był prawie codziennie i ten dzień nie był wyjątkiem.W piątek, gdy słońce powoli zachodziło, do kawiarni postanowiła przyjść młoda kobieta. Była ona ubrana w czarną, długą spódnice, a do tego miała dopasowaną białą, nieskazitelną koszulę. Włosy miała spięte w wysoki kucyk. Prezentowała się wspaniale.
Siadła ona przy blacie i oparła na nim łokcie. Westchnęła głośno, po czym zamówiła ciasto i czarną kawę.-Piękny dziś dzień...Prawda? - zwróciła się do Kenmy, na co on tylko cicho przytaknął. Kobieta zerknęła nostalgicznie w bok na przeszklone drzwi, a następnie spojrzała na niego.- Piękny czy nie piękny, mam go serdecznie dość. Wie Pan co? Rzucił mnie dziś chłopak. Naprawdę nie wiem co ja biedna powinnam począć.
Niski barista zerknął na nią, ale się nic nie odezwał, zaraz potem postawił przed nią kawę wraz z pysznym biszkoptem i zajął się przygotowywaniem kolejnych zamówień, nadal słuchając uważnie kobiety.
-Mężczyźni to jednak dranie- prychnęła zapominając, że właśnie w tym momencie zwierza się przypadkowemu bariście w przypadkowej kawiarni. - Jeszcze potem stwierdził, ze to tylko i wyłącznie moja wina, bo jestem taka głupia i nigdy nie umiałam dojść z nim do porozumienia. Tylko jak mam dojść do porozumienia z kimś kto na każdym kroku ironizuje albo mnie ignoruje! Ja wychodzę z jakąś inicjatywą, a ten ma mnie w dupie!- kobieta mówiła coraz głośniej i agresywniej, jednak gdy zauważyła, iż dużo osób jej się przygląda postanowiła troszeczkę zniżyć ton głosu.- Żałował Pan kiedyś czegoś? Ja wielu rzeczy, jednak głównie były to sytuacje w których, nie miałam na tyle odwagi by coś zrobić... Uważam, że powinnam iść dalej naprzód i nie przejmować się takimi głupotami. Prawdę mówiąc, mój były był niezwykle denerwujący, jednak nie żałuje związku z nim. Musze się odkochać i iść dalej! Prawda?- Kobieta westchnęła i oparła głowę o blat, a puste już naczynia, przesunęła w bok, skąd chwile potem zabrał je Kenma. -Musze zmienić coś w swoim życiu i nie żałować oraz próbować!
☕☕☕
"Nie żałować oraz próbować"
Blondyn nawet po powrocie do domu, długo rozmyślał nad tymi słowami i doszedł do wniosku, że coś musi w tym być. Rzadko zdążało mu się dłużej przemyślać wypowiedzi przypadkowych klientów, jednak tym razem coś go tknęło. Może sam powinien spróbować czegoś nowego? Nowej znajomości? Chodź raz przełamać strach przed wyśmianiem? Może jutro, gdy pewien czarnowłosy chłopak przyjdzie do małej kawiarni w której on pracuję, to zgodzi się na spotkanie, a może nawet sam spróbuje o to zapytać?Tego wieczoru Kenma Kozume wyjątkowo dużo rozmyślał, a już kolejnego dnia umówił się na randkę w zoo.
☕☕☕
Cześć!
Dziękuję za przeczytanie pierwszego rozdziału :*
Mam nadzieję, iż książka się przyjmie i zapraszam do komentowania. ;)
CZYTASZ
𝐂𝐚𝐟𝐟𝐞𝐞 || ᵏᵘʳᵒᵏᵉⁿ
Romance-------------------- 𝙾𝚙𝚒𝚜: Historia w której Kuroo za wszelką cenę próbuje wyciągnąć chłopaka zza lady na randkę, a Kenma dzięki rozmowie przy kawie zerka na świat pod innym kątem. 𝚂𝚝𝚊𝚝𝚞𝚜: Zakończona ˢᵗᵃʳᵗ 27.11.2020 ᵏᵒⁿⁱᵉᶜ 30. 01. 2021...