Min siedział od kilku minut przy jednym z okrągłych stolików znajdujących się w stołówce. To miejsce było zdecydowanie ulubioną częścią szkoły dla wielu uczniów. Można było tu odpocząć między zajęciami, zjeść przepyszne posiłki przygotowywane codziennie rano przez miłe kucharki, a także porozmawiać w spokoju ze znajomymi. Tak też było w przypadku Yoongiego. Przez ostatnie dni chłopak zdążył już polubić spędzanie czasu tutaj, razem z Jiminem przesiadywali tu praktycznie przez każdą długą przerwę. Czasem ich grono powiększało się o Aerum, Tehyunga i Jungkooka, którzy dosiadali się do nich jak tylko była taka okazja.
Tym razem Yoongi siedział zupełnie sam. Przed sobą miał tacę z jedzeniem i gorącą kawą. W dłoniach trzymał telefon i cierpliwie czekał na Jimina, który miał do niego dołączyć zaraz po tym jak wróci z toalety.
Relację chłopców nietrudno było można określić jako bardzo dobrą. Spędzali ze sobą prawie każde wolne chwile przez cały tydzień, ciesząc się wzajemnie swoim towarzystwem. Zaczęli się zaprzyjaźniać, co ani trochę nie przeszkadzało Jiminowi i jego pozostałym przyjaciołom. Wszystko szło po ich myśli, zgodnie z planem Taehyunga, wedle którego chłopcy najpierw mieli się do siebie zbliżyć, lepiej się poznać, spotykać się, aż w końcu byliby razem.
Yoongi w stosunku do młodszego współlokatora czuł się bardzo dobrze. Podczas pewnej rozmowy telefonicznej z Namjoonem, ten wypomniał mu, że pozory mylą. Tak też było w przypadku dwóch właścicieli pokoju 17. Yoongi nakładał tylko maskę obojętnego, niemiłego nastolatka, a Jimin wcale nie był takim rozpieszczonym dzieciakiem, jakim wydawał się być kiedy Yoongi pierwszy raz go zobaczył. Wręcz przeciwnie, Jimin był wspaniałą osobą, która swoim zwykłym, pięknym w prostocie uśmiechem potrafiła zarazić drugą osobę pozytywną energią i radosnym spojrzeniem na świat, a Yoongi z każdym dniem spędzonym razem z młodszym przekonywał się o tym coraz bardziej.
— Hejka, już jestem — odparł Jimin, dosiadając się do starszego, który był wyraźnie zajęty swoim telefonem i nie zauważył nawet, że blondyn się zbliża.
— Jak było? Co tam? — zapytał Yoongi i uśmiechnął się szczerze na widok kolegi.
— Byłem w toalecie, jak mogło być? — Jimin uniósł brew i spojrzał pytająco na towarzysza. — Spotkałem po drodze Jina i jakoś krzywo na mnie patrzył. Nie wiem o co mu chodzi. Mam coś na twarzy?
— Jin to ten taki co wszędzie się szlaja z tym Hoseokiem? — Yoongi zwątpił.
— Tak, tak, tak, to ten. Nic do nich nigdy nie miałem, z Hoseokiem nawet kiedyś wychodziłem na rolki, ale ostatnio zachowują się jakby mieli do mnie jakiś problem. Wiesz może coś? — zapytał z nadzieją młodszy.
— Nie, Jimin, ja z nimi nawet nigdy nie rozmawiałem. Czego Ty oczekujesz? — odparł Yoongi, jakby zdziwiony, że to nieoczywiste, że rozmawia tylko z Jiminem i Aerum.
— Dobra, nieważne. Masz dla mnie coś do jedzenia? — zapytał, po czym starszy podsunął mu pod nos tackę z tostami. — Dzięki. Boże, tak mi się nic nie chce, jesteś już spakowany?
Jimin zdecydowanie nienawidził piątków. Był to dzień kiedy musieli zabierać wszystkie swoje ubrania z powrotem do walizki i opuścić internat na weekend, co wiązało się z nudnym pakowaniem.
— Nie, kiedy niby miałem to zrobić skoro siedzieliśmy wczoraj cały wieczór u Tae i Kooka? Spakujemy się po lekcjach — powiedział starszy, uśmiechnął się delikatnie, zerkając na młodszego i wstał, po czym ruszył w stronę kosza na śmieci, aby wyrzucić papierowy talerzyk po tostach.
Jimin dokończył swój posiłek i razem ze starszym ruszyli na kolejną lekcję jaką było wychowanie fizyczne. Przeszli przez drzwi do szatni, w której unosił się nieprzyjemny zapach męskiego potu. Wychowanie fizyczne zdecydowanie nie przypadało do gustu ani Jiminowi, ani Yoongiemu, pomimo, że ten tak bardzo ukochał sobie kiedyś koszykówkę. Oboje odeszli w kąt pomieszczenia i niechętnie przebrali się w sportowe stroje. Gwar w szatni przerwał donośny dźwięk dzwonka i wszyscy chłopcy powoli zaczęli przymierzać się do wyjścia na lekcję.
CZYTASZ
Best Beloved || Yoonmin
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] Min Yoongi zostaje zmuszony do przeprowadzki w wieku 16 lat. Rozpoczyna naukę w jednym z busańskich liceów. Zamieszkuje w internacie, gdzie jego współlokatorem zostaje Park Jimin. Niedługo później, chłopcy muszą zmierzyć się z zadaniem...