A więc witam was w one-shocie! To mój pierwszy one-shot w tej książce i jest on dla g4rczyk
[Y.C.H] - twój kolor włosów
🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤Dziewczyna znowu siedziała na trybunach, patrząc na jej przyjaciół. A dokładnie braci Miya, nie wiedząc że rani przy tym jedną osobę.
- I jak nam poszło ? - spytał Atsumu, już po treningu, podchodząc do [Y.N].
- Poszło wam lepiej niż zwykle. - usmiechneła się do nich.- To pewnie przez to że niedługo mecz, prawda ? Widać że bardzo się staracie.
- Naprawdę ? Oh, miło słyszeć takie słowa od ciebie.- uśmiechnął się Osamu.- Idziemy dzisiaj na pizzę razem z Suną, może chciałabyś się do nas dołączyć?
- Uh jasne.- uśmiechneła się [Y.N], nie myśląc jakie będą tego konsekwencje.- Idzicie teraz czy wracamy jeszcze do domu się przebrać z mundurków ?
- Spytajmy o to Sunę bo to on zaproponował.Hej Suna! Mógłbyś podejść tu na chwile?- krzyknął Atsumu do chłopaka który kierował się do wyjścia. Suna kiwnął głową i po chwili znalazł się obok nas.
- Co chcecie ?- spojrzał na braci znudzonym spojrzeniem lecz gdy ujrzał obok nich [Y.N] jego spojrzenie, zmieniło się.
- Wracamy do domu się przebrać z mundurków czy idziemy od razu na pizzę ? - spytał Osamu, a Atsumu który widział spojrzenie kolegi z drużyny, delikatnie złapał rękę [Y.N] uśmiechając się do niej. Wiedział że coś się stanie, ale nie był do końca pewny.
- Wrócimy i się przebierzemy, wyślę wam dokładną godzinę jak wrócę do domu.- rzekł brunet i spiorunowł Atsumu wzrokiem.- Do zobaczenia.- Suna po tych słowach kierował się w stronę wyjścia. Gdy wyszedł Osamu zadał pytanie.
- Czemu złapałeś [Y.N] za rękę?- spojrzał na niego spojrzeniem „Wiem że pewnie ci się podoba ale żeby tak od razu?".
- Nie wiem, coś nie podoba mi się dzisiaj w Sunie.. Jakoś dziwnie się zachowuje w stosunku do [Y.N], nie zauważyłeś ?- odpowiedział blondyn.
- Jesteś przewrażliwiony.- spojrzał na niego karcąco, Osamu.- Może ma zły dzień ? To że go nie lubisz to nie znaczy że od razu coś kombinuje.
- No dobra.. - puścił rękę [Y.N]. - To spotykamy się w pizzerii?
- Jasne. - odpowiedziała [Y.C.H].𓆙 𝚃𝚒𝚖𝚎 𝚂𝚔𝚒𝚙 𓆙
Podczas ubierania botów usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości. Podeszłam do stołu na którym leżał telefon, z jednym rozwiązanym butem, o mało się nie przewracając.
☾Atsumu :
Czekamy na ciebie pod domem :))
☽ [Y.N]
Już idę ;))
Zawiązałam sznurówkę i wyszłam z domu, przedtem zakluczając go.
-Hejj!- krzyknęłam do trójki chłopaków, stojących za bramą.
-Hej.- odpowiedzieli wszyscy równocześnie. [Y.N] poczuła na sobie przeszywające spojrzenie pewnego osobnika. Nie odwracała się. Wiedziała że to Suna na nią patrzy.𓆙 𝚃𝚒𝚖𝚎 𝚂𝚔𝚒𝚙 𓆙
- Jaką pizzę bierzemy?- spytał Osamu, gdy wszyscy siedzieli już na swoich miejscach.
- Myślę że możemy wziąć z brokułami.- odpowiedział Suna.
-Oh od kiedy lubisz brokuły?- spytał podejrzliwie Atsumu. Coś było mu podpowiadało że Suna coś knuje.
-Hym?- mruknął brunet.- Od niedawna. Nie byliśmy wspólnie na pizzy od miesiąca, wszystko mogło się zmienić.
- A ty [Y.N] co byś chciała?
-To co zawsze.- odpowiedziałaś Atsumu.
-Czyli Brokuły?
-Brokuły.- uśmiechnęłaś się do chłopaka. Znowu to zimne spojrzenie. Miałaś go dość. Miałaś dość siedzącego bruneta obok ciebie.𓆙 𝚃𝚒𝚖𝚎 𝚂𝚔𝚒𝚙 𓆙
-Odprowadzę [Y.N], nie musicie się martwić.- powiedział Suna. Cóż oni nie muszą się martwić, ale ty już tak. W myślach błagałaś żeby chociaż Atsumu z tobą wrócił.
-Przepraszamy [Y.N] że tak wyszło. Do zobaczenia jutro w szkole!- krzyknęli bracia, na pożegnanie. Cóż, już raczej więcej cię nie zobaczą.
-To, Um idziemy ?- Spytałaś chłopaka.
-Jasne.- Suna złapał cię za rękę i poszedł w zupełnie inną stronę, niż do twojego domu.
-Nie idziemy w złą stronę ?- szepnęłaś trochę przerażona, próbując wyrwać rękę, ale Suna trzymał ją coraz mocniej.
-[Y.N] możesz się nie wyrywać?- spojrzał na ciebie zimnym spojrzeniem po którym zamilkłaś. Zaczęłaś się rozglądać w poszukiwaniu kogoś kto mógłby ci pomóc, ale jak na złość nikogo nie było.
-Stój.- powiedziałaś stanowczo.
-Hymm?-Brunet odwrócił się do ciebie, znowu piorunując, zimnym spojrzeniem.-Błagam cię [Y.N] nie utrudniaj tego.- Westchnął, i znowu pociągnął cię za sobą. Szliście w kierunku jego domu. Bynajmniej tak ci się wydawało. Byłaś przerażona i nie miałaś siły już się sprzeciwiać.𓆙𝚃𝚒𝚖𝚎 𝚂𝚔𝚒𝚙𓆙
Wiedziałaś. Byłaś w domu u Suny. Od początku cię tam prowadził.
-Suna.. Dlaczego tu jesteśmy?- spytałaś, podczas gdy chłopak zdejmował buty. Po chwili zakluczył także drzwi. Cofnęłaś się ale trafiłaś na ścianę.
-Oh, dlaczego? Ile miałem znosić jak patrzysz na tych dwóch kretynów?- powoli zbliżał się do ciebie.-[Y.N] wiesz że cię kocham, prawda? Nie mogłem ich znieść. A więc teraz mieszkasz ze mną. Cóż panują tu także pewne zasady. Ostrzegam, raczej już stąd nie wyjdziesz.-Powiedział i pocałował cię. Próbowałaś go odepchnąć ale złapał twoje ręce i wziął je nad twoją głowę.
-Oh [Y.N] tak bardzo cię kocham....- powiedział, ścierając łzy z twoich policzków.- Tak bardzo.. że zabije każdego kto stanie mi na drodze..- uśmiechnął się psychopatyczne, prowadząc cię delikatnie za rękę do waszego nowego pokoju....𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙𓆙
Jeju przepraszam was za tak dużo „Time skip" oraz że tak późno wstawiam rozdział. Ostatnio nie miałam zbyt siły i czasu a także weny. Teraz się postaram częściej coś wstawiać i mam nadzieje że ten shot wam się podobał :))
CZYTASZ
ᗩᔕ YOᑌᖇ Yᗩᑎᗪᗴᖇᗴ|| Anime characters
FanfictionCzyli postacie z anime jako twoi yandere. ꫀ𝘳𝘳ꪮ𝘳 ꫀ𝘳𝘳ꪮ𝘳 ꫀ𝘳𝘳ꪮ𝘳 ☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎☁︎︎