🏐 I 🏐

3.6K 114 153
                                    

Pov. 3 os.

Krzyk, awantury, kłótnie, dźwięk tłuczonego szkła. Dla Nanami Sakki to była codzienność. Rodzice dziewczyny nigdy nie potrafili się dogadać. Niejednokrotnie czarnowłosa sugerowała dorosłym szczerą rozmowę, jednakże Ci zawsze zbywali ją słowami "w każdym związku są nieporozumienia" lub "nie interesuj się". W dodatku wszystko się pogorszyło kiedy matka niebieskookiej położyła przed nią dwa formularze dwóch szkół. Miała wybrać jedną jako nową szkołę. Tak, Sakki musiała wybrać liceum. Do wyboru miała albo Akademię Shiratorizawa albo Liceum Aoba Jōsai (wybierałam na podstawie dobrych drużyn - autorka)

-A... A co jeśli nie wybiorę żadnej? - spytała dziewczyna patrząc na dokumenty

-To wybiorę ja lub Twój ojciec - rzuciła oschle kobieta

-Skoro muszę... - westchnęła. Nie zamierzała wybrać żadnej z tych szkół. Postanowiła, że postawi rodziców przed faktem dokonanym. Tak prawdę mówiąc czarnowłosa miała już wybraną szkołę a była to Nekoma. Decyzja ta zapadła kiedy pewnego dnia widziała w telewizji mecz siatkówki drużyny tej placówki. Uwielbiała ten sport. Zawsze chciała dołączyć do klubu - wystarczyła by jej pozycja menadżera do szczęścia - jednakże rodzice nie popierali tego zainteresowania, ponieważ twierdzili że czasy który zmarnuje na boisku i treningach mogłaby poświęcić na naukę. A tak nawiasem mówiąc to Nanami była jedną z najlepszych uczennic w gimnazjum

~~~

Zaczął się wrzesień a razem z nim rok szkolny. Można by się tu rozpisywać na reakcji rodziców Nanami, jednakże nie o tym jest ta opowieść; Lekcje zaczynały się o 8:00, natomiast czarnowłosa nie należała do osób, które są spóźnialskie, wręcz przeciwnie. Dlatego też o 7:30 była już w szkole. I będąc szczerym Sakki wychodziła tak wcześnie z domu nie dlatego, że bała się spóźnić, tylko dlatego, że nienawidziła w nim przebywać. Przechadzała się po szkole by mniej więcej rozejrzeć się, gdzie jest jaka klasa. Została przypisana do klasy 1-4, czyli do klas pierwszych ze zdolnymi uczniami. (boże jak to brzmi XDDD) Niebieskooka chyba ciut się zamyśliła bo z zamyśleń wyrwał ją wstrząs, mianowicie poczuła iż na kogoś wpada

-Bardzo przepraszam - ukłoniła się dziewczyna

-Nic się nie stało? - spytała osoba na którą wpadła

-Nic mi nie jest, nazywam się Nanami Sakki, klasa 1-4, bardzo przepraszam za kłopot! - krzyknęła zestresowana niebieskooka

-Ejejejejej, nie stresuj się młoda, jak już się przedstawiamy to ja jestem Kuroo Tetsurou, klasa 3-5 - oznajmił wysoki, czarnowłosy chłopak

Nanami wróciła do poprzedniej pozycji i spojrzała na chłopaka

-Jesteś naprawdę wysoki Kuroo - zauważyła - byłbyś świetnym graczem jako środkowy blokujący w siatkówce!

-Tak... Prawdę mówiąc to jestem kapitanem szkolnej drużyny siatkarskiej... - powiedział niepewnie

-Serio?? Macie tutaj klub siatkarski?! Myślałam, że go rozwiązali już jakiś czas temu, przynajmniej tak mi mówili rodzice- spytała uradowana

-Tak, mamy, chciałabyś może dołączyć do damskiej drużyny? - zaproponował na co niebieskooka pokiwała przecząco głową

-Wystarczy mi posada menadżerki, bo nie umiem zbytnio grać - Sakki zawstydziła się trochę swoją nieumiejętnością

-Chodź ze mną - Tetsurou pociągnął pierwszoklasistkę za rękę

-Co? Gdzie? Czemu teraz? - pytała ale w odpowiedzi znalazła się na sali gimnastycznej

-UWAGA WSZYSCY - krzyknął trzecioklasista, po czym cała drużyna zbiegła się do niego

-Czemu tu jestem? - spytała dziewczyna

-Mówiłaś o menadżerstwie, prawda? W takim razie mam propozycję. Poszukujemy menadżerki od jakiegoś czasu i może Ty byś się zgodziła - zaproponował Kuroo

-Z wielką chęcią! - odpowiedziała Nanami bez chwili zastanowienia - Jestem Nanami. Nanami Sakki i chodzę do klasy 1-4 - przedstawiła się - mam nadzieję, że będziemy się dogadywać - posłała chłopakom pogodny uśmiech

-Mnie już znasz, to teraz reszta drużyny się przedstawi - kapitan zwrócił się do graczy

-Jestem Nobuyuki Kai, klasa 3-4- przedstawił się atakujący z numerem 2

-Nazywam się Morisuke Yaku, jestem Libero i uczę się w tej samej klasie co Kuroo - przedstawił się niski chłopak o brązowych włosach i oczach

-Taketora Yamamoto, klasa 2-1!!! - wykrzyczał chłopak z farbowanym „irokezem"

-Nie musisz krzyczeć - uśmiechnęła się niebiesko oka - miło mi was poznać w takim razie dalej

-Kenma... Kozume Kenma - powiedział nieśmiało chłopak o blond włosach i złotych oczach - chodzę do klasy 2-3

-Jestem Shōhei Fukunaga i uczę się w 2-2 klasie - przedstawił się drugoklasista o ciemnobrązowych włosach

-Nazywam się Sou Inouka i jestem uczniem klasy 1-1 - oznajmił chłopak z numerem 7

-Lev Haiba! Klasa 1-3! - odezwał się wysoki chłopak o szarobiałych włosach

-Jejku, jesteś strasznie wysoki - zwróciła się do zielonookiego - stawiam, że w przeciwieństwie do mnie sięgasz do każdej półki w domu bez pomocy stołka - żartowała czarnowłosa - to wszyscy? - spojrzała pytająco na Tetsurou

-Nie, brakuje naszego drugiego Libero - oznajmił trochę zmartwiony

-Czyli poznam go przy innej okazji, no nic, zdarza się - dziewczyna pogodnie klasnęła w dłonie - cieszę się, że będziemy się spotykać na treningach w szkole

Gdy Nanami rozmawiała z członkami klubu siatkarskiego do pomieszczenia wszedł starszy mężczyzna. Spojrzał na dziewczynę i zwrócił się do wszystkich

-Który z was Panowie, przyprowadził te młodą damę na salę? - spytał

-Emmm... Przepraszam jeśli się wtrącaj - zaczęła niepewnie Sakki - nazywam się Nanami Sakki i chciałabym zostać menadżerką tegoż właśnie klubu - powiedziała

-A to zmienia postać rzeczy, w takim razie witamy w drużynie Nanami! Codziennie rano o 7:15 i po lekcjach mamy treningi - oznajmił trener - w razie meczy lub wyjazdów będziemy Cię o wszystkim informować

-Dobrze, bardzo dziękuję. Cieszę się, że będę mogła być częścią drużyny

🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐

Tym oto sposobem witam was wszystkich serdecznie w nowej książce. Postaram się by rozdziały pojawiały się jak najczęściej i były niedługie i niekrótkie

Zapraszam do dalszego czytania

Pudding in love [Kenma Kozume x OC]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz