🏐XVI🏐

1.2K 57 79
                                    

Pov. 3 os. 

Skończył się popołudniowy trening i wszyscy zamierzali wracać do domów kiedy Tetsurou nagle zaproponował wspólne, całą drużyną wyjście na miasto. Oczywiście każdy chętnie na to przystał poza dwoma introwertycznymi wyjątkami, jakimi są Kozume i Sakki. Gdy ta dwójka usłyszała pomysł kapitana od razu padła szybka wymówka i zniknęli w prędkością światła 

-Nie morduj mnie znowu matmą - westchnęła błagalnie czarnowłosa 

-Nie zamierzam - odparł złotooki - to była jedyna sensowna wymówka w którą Kuroo uwierzy - stwierdził 

-Yey! Nie będzie ani matmy, ani męczącego wyjścia do ludzi! - cieszyła się pierwszoklasistka - to idziemy do mnie oglądać seriale - złapała chłopaka za rękę i poszli w kierunku jej domu 

~~~

-Wróciłam - oznajmiła Nanami po wejściu do domu, a chwilę później mama dziewczyny pojawiła się w przedpokoju 

-Jak było w szkole? - spytała licealistów 

-Hmm... Myślę, że dobrze - odpowiedział Kenma 

-Może dla Ciebie - młodsza spojrzała na niego groźnie 

-A dla Ciebie nie, kochanie? - spytał złośliwie

-No wyobraź sobie, że nie! - odparła wkurzona i poszła do swojego pokoju 

-Cóż to zazdrosna aura Nanami? - pani Sakki (secret fact - mama Nami nie ma  wybranego imienia)  powiodła wzrokiem za swoją córką 

-Uznajmy, że jest zazdrosna o jakąś naiwną "koleżankę" - wytłumaczył blondyn i poszedł za swoją dziewczyną 

Kiedy oboje zniknęli w pokoju czarnowłosej, kobieta zaśmiała się tylko pod nosem i wróciła do poprzednich zajęć

Pov. Kenma - z budyniowej strony 

-Czemu jesteś nadal zazdrosna? - spytałem siadając obok Nami - przecież Ci już powiedziałem, że nie masz o co - wytłumaczyłem, na co czarnowłosa wbiła swój wzrok we mnie 

-N-no... No bo co ja zrobię jak kiedyś sobie pójdziesz do takiej lafiryndy? - popatrzyła na mnie smutno 

-Oj Nami, Nami... Głuptasie skąd Ci to przyszło do głowy - przyciągnąłem ją do siebie i przytuliłem - nie wiem skąd masz takie pomysły ale na pewno nie są słuszne - stwierdziłem, po czym Sakki wtuliła się we mnie 

-PRZYTULASKI! 

Pov. 3 os. 

-PRZYTULASKI! - krzyknęła dziewczyna i przewróciła drugoklasistę plecami na łóżko 

-Nigdy więcej nie rób takich rzeczy z zaskoczenia - powiedział blondyn przytulając ją do siebie 

-Nanami! Ktoś do Ciebie! - zawołała rodzicielka czarnowłosej 

Niebieskooka i Kozume spojrzeli na siebie nawzajem zmieszani 

-Serio muszę wstawać... - mruknęła niezadowolona 

-Idę z Tobą - zawołał rozgrywający i powędrował za Sakki

Nanami leniwie powiodła wzrokiem za mamą, która szła do kuchni i skierowała spojrzenie w stronę drzwi wejściowych 

-Co wy tu robicie? - zdziwiła się na widok (prawie) całej drużyny 

-Mamy dla was prezent - oznajmił kapitan 

-Prezent? - spytali jednocześnie Kenma i Nami 

-Tak - odpowiedział Morisuke z uśmiechem, wręczając licealistce torbę prezentową 

-Dziękujemy - odpowiedział blondwłosy drugoklasista 

-Było miło, nie ma za co, uciekamy - oznajmił Tetsurou i tak jak szybko przyszli, tak szybko wyszli

-W takim razie chodźmy, zobaczmy co też Kuroo znów wymyślił - stwierdziła Sakki i pociągnęła złotookiego za rękę 

🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐🏐
Koniec
Kropka
Amen
Ramen
Do widzenia 

Nie no żartuję, to po prostu koniec rozdziału 

Pudding in love [Kenma Kozume x OC]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz