1.

1.2K 55 9
                                    

Spakowałam wszystko co było mi potrzebne dzień wcześniej ,gdy wstałam rano od razu poszłam się szykować , w lustrze zobaczyłam swoje odbicie , brązowe włosy za łopatki był trochę rozczochrane moje brązowe oczy były jeszcze zaspane ale na twarzy miałam swój uśmieszek który mama zawszę nazywała diabelskim i mówiła że uroczo z nim wyglądam . Szybko umyłam zęby , nałożyłam trochę korektoru na twarz  pomalowałam rzęsy , zrobiłam sobie kreski , nałożyłam róż na policzki i pomalowałam bezbarwną szminką usta . To był mój codzienny makijaż. Włosy pozostawiłam rozpuszczone tylko je rozczesałam , były lekko falowane , takie miałam z natury . Na siebie ubrałam dżinsowe spodnie z dziurami , siwą koszulkę z białym kołnierzem i byłam już gotowa aby lecieć do Beacon Hills - Lily wstałaś?- krzyknęła ciotka - już dawno , jestem nawet już gotowa!- Krzykłam i popsikałam się swoimi ulubionymi perfumami o zapachu kwiatów i zbiegłam na dół .
- Będę tęsknić- Powiedziała ciotka na co ją przytuliłam byłam od niej dużo niższa miałam zaledwie 164 cm a ona aż 180 cm.

Na lotnisku się denerwowałam , myślałam co powiem jak go zobaczę " cześć tato miło cię widzieć" brzmiało to bardzo dziwnie  stresowałam się też rozmową ze Stilesem o czym mam z nim rozmawiać czy mnie zaakceptuję , w głowie miałam milion myśli na minutę . Nagle usłyszałam głos ciotki , wiedziałam że muszę już iść- będę pisać do ciebie i dzwonić!- powiedziałam żegnając się - mam nadzieję- odparła a ja poszłam już do samolotu . Lot miał trwać 3 godziny , przez większość lotu słuchałam muzyki i cały czas myślałam o mojej nowej rodzinie i do tego zaczęłam myśleć o szkole , Boże?! Jak ja sobię tam poradzę ?! Jeszcze tego brakowało bym myślała o szkole .

Gdy wylondowaliśmy nie chciałam wychodzić z samolotu . Oni już na mnie czekali , Stiles gdy mnie zobaczył zaczął do mnie machać i krzyczeć- Witaj - a ojciec ciepło się do mnie uśmiechał , gdy do nich podeszłam obaj mnie przytulili .- Stiles w szkole pilnuj siostry by byle kto jej nie podrywał a na pewno będzie dużo kandydatów bo masz śliczna siostrę- powiedział gdy byliśmy już w aucie. Jestem szczupłą dziewczyną o szerokich biodrach , moja figura mi się podobała , zadowalające piersi , odstający tyłek , wcięcie w talii , dużo dziewczyn w poprzedniej szkole zazdrościło mi urody i figury . Przez całą drogę Stiles o wszystko mnie wypytywał - masz jakiś ulubiony zespół?- zapytał- tak why don't we- odpowiedziałam z uśmiechem- nie znam ale siedząc z tobą poznam - uśmiechnął się.

Dom był duży jak na ich dwóch . Swój pokój miałam u góry obok Stilesa- będę do ciebie przychodził na pogaduchy w nocy - powiedział Stiles I puścił mi oczko- prawie zapomniałem jutro poznam cię z moimi przyjaciółmi , wiedzą kim jesteś bo im opowiedziałem- tylko się uśmiechnęłam i poszłam do swojego pokoju z byłam zestresowana , ale pomyślałam że oni mogą być jak Stiles więc szybko się z nimi dogadam .

O godzinie 22.00 Stiles zapukał do mojego pokoju i wszedł . Tak jak mówił że będzie do mnie wpadał na pogaduchy tak zrobił , opowiadał mi swojej paczce przyjaciół . Ze Scottem są dla siebie jak bracia , Lydia od zawszę mu się podoba , Kira to dziewczyna Scott'a i gra w Lacrosse'a,
Malia to jego ex , Isaac to kumpel który wrócił nie dawno z Paryża , Derek to starszy kolega który nie chodzi już do szkoły ale zawszę im pomaga , Liam jest młodszy od nich o dwa lata czyli ma 16 lat i ostrzegał mnie przed Theo , nie ufał mu , był dla niego podejrzany . Stiles zapewnił mnie że będę mogła siedzieć z kimś z jego przyjaciół na lekcjach , poszłam o rok szybciej do szkoły więc dlatego będę z nim w klasie.

Tylko twoja /Isaac Lahey[ zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz