Rozdział 17

1K 35 18
                                    

Yoongi POV
Impreza trwała w najlepsze jednak mój wewnętrzny spokój przerwało wyzwanie jakie dostała Amelia od V.
-Zdejmij bluzkę! -Krzyknął.
W tym momencie miałem ochotę go po prostu zabić.
Dziewczyna spojrzała na mnie z błagalnym wzrokiem. Zapewne nie chciała żeby miejsce miał jeden z moich wybuchów gniewu.
Skinąłem głową ponieważ i tak reszta jest tak nawalona że nic nie będą pamiętać.
Po zdjęciu koszulki przez Amelie kontynuowali grę.
Był jednak mały problem w sumie to nie taki mały.
Najgorsze jest to że ten problem był moich spodniach.
Nie wiedziałem jak miałem się z nim uporać ponieważ jak zauważyłem Amelia nie była aż tak pijana i pewnie zauważyłaby że zniknąłem oraz zaczęłaby mnie szukać.
Kilka minut później impreza dopiero zaczęła się rozkręcać.
Chłopcy zaczęli tańczyć.
Naszczęście Amelia miała już ubraną koszulkę lecz moja erekcja nie minęła.
Dziewczyna w pewnym momencie gdzieś zniknęła czego nawet nie zauważyłem.
Pomyślałem że poszła do pokoju.
Ja zaś skierowałem się do łazienki wiadomo po co.
Miałem już wchodzić do pomieszczenia jednak na kogoś wpadłem.
Amelia POV
Chwilę patrzyliśmy się na siebie pewnie pod wpływem szoku jednak kiedy chłopak się otrząsną i szybko rzucił się na mnie całując chaotycznie moje usta, obojczyki oraz dekolt.
Suga ścisnął moje pośladki a ja jak zawsze oplotłam moje nogi wokół jego bioder.
Natychmiastowo przetransportowaliśmy się do sypialni Yoongiego.
Zaczęliśmy ściągać sobie nawzajem ubrania nie przestając się całować.
-Nie wyobrażałam sobie że będzie to tak wyglądać ale jebać to- Wyszeptałam pomiędzy pocałunkami.
Nagle chłopak jak poparzony od skoczył  ode mnie.
-To ty jesteś dziewicą?!- Krzyknął cicho.
-No tak- Powiedziałam trochę nieśmiało
Chłopak westchnął głośno.
-Nie chce żeby to tak wyglądał twój pierwszy raz, po pierwsze jesteśmy pod wpływem alkoholu, a po drugie ma być to coś magicznego a nie "tak jakoś wyszło"- Dokończył odziwo ze spokojem na twarzy.
-Przepraszam... -Szepnełam ze spuszczoną głową.
-Przecież nie masz za co przepraszać- Zaśmiał się.
Milczałam. Było mi po prostu głupio.
Chłopak podniósł mój podbródek i złożył delikatny i szybki pocałunek na moich ustach.
-Nie przejmuj się to niczyja wina po prostu tak się stało i nic na to nie poradzimy, a teraz chodźmy już spać okej? -Powiedział.
Pokiwałam głową na tak.
-Yoongi? -Zapytałam cicho.
Chłopak odwrócił się i kiwnął głową żebym kontynuowała.
-Mogę dzisiaj u ciebie spać- Dokończyłam.
-Jasne że tak- Odpowiedział prawie od razu.
Ruszyłam szybko do mojego pokoju aby wziąść piżamę.
Następnie poszłam się umyć.
Po szybkim prysznicu umyłam zęby i chwilę później leżałam już obok Sugi.
-Dobranoc- Szepnął przeciskając mnie do swojej klatki piersiowej.
W dźwięk bicia jego serca wkrótce zasnęłam.
                     **************
Dzisiaj krótki rozdział ale jest, a na długo oczekiwaną scenę sobie jeszcze poczekacie 😏(ale będzie obiecuje 😁)

365 Dni [BTS] 🔞!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz