XII

23 3 2
                                    

- Jujujuż wystaarczy - jąkał się mniejszy, próbując wyrwać się napastnikowi. - Już będę grzeczny - powiedział z westchnieniem ulgi, gdy rudokity skończył go łaskotać.

- Mam nadzieję, że masz nauczkę. Przestraszyłeś mnie mały. Nie rób tak więcej proszę - lisek patrzył na przyjaciela z rozbawieniem, a troska w jego głosie wzbudziła małe wyrzuty sumienia.

- Przepraszam - spuścił pyszczek. - To się już nigdy nie powtórzy.  Bo umm... Po prostu biegłeś tak szybko i umm nie miałem szans Cię dogonić. 

- No już dobrze - lisek wyciągnął łapki w stronę towarzysza, żeby ten mógł mocno się przytulić.

SzopOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz