~9~

1.7K 123 72
                                    

Levi chcąc utrzeć nosa gówniarzowi odpisał "zwaliłem ci, dla mnie to równoznaczne ze stwierdzeniem, że należysz do mnie", na co tak jak oczekiwał nie dostał odpowiedzi... przez 7 minut. Kiedy usłyszał powiadomienie sms-sa bez oblokowywania telefonu tylko go podniósł, żeby zobaczyć treść wiadomości : "nie przeszkadza mi to ;)".

Wywrócił tylko oczami i ruszył wreszcie z pod bloku.

***

Pov Eren

Wróciłem później niż zwykle z pracy, więc nie miałem już okazji porozmawiać z Levi'em. Nastepnego dnia wiedząc o urodzinach Mikasy wziąłem wolne w pracy i jak tylko wróciłem po szkole do domu zacząłem się szykować. Gospodarza jeszcze nie było więc przejąłem całą łazienkę dla siebie. Ogoliłem się, wyczesałem włosy, które były już dość długie jak na mnie i ubrałem jedną z najlepszych koszul jakie miałem. Na koniec oczywiście wypsikałem się perfumem, który dostałem od mamy. Był on ostatnią rzeczą jaką od niej dostałem i przysiągłem sobie, że będę go używać tylko na ważne okazje.

Kiedy ułyszałem, że Levi wchodzi do mieszkania odrazu wyszedłem z łazienki, żeby mu się pokazać i spytać o opinię.

-Może być ? -przyjąłem pozę modela.
-Ee -patrzał na mnie wielkimi, wybałuszonymi oczami i nie mógł nic powiedzieć.
-Powinienem się przebrać, tak ? -zwiesiłem głowę.
-Nie ! To znaczy, nie, jest okej -wypuścił trzymane powietrze -To twoje perfumy ?
-Tak
-Ładne -zaczął ściągać buty -Dobra, wezmę prysznic, przebiore się i możemy iść
-Wszystko okej ? -spytałem widząc jak czarnowłosy w pośpichu kieruję się do swojej sypialni.
-Tak, tak, daj mi tylko chwile

***

Po około pół godzinie Levi wyszedł ze swojego pokoju wyglądając równie elegancko jak Eren. Poprawili się jeszcze przed wyjściem i 40 minut później podjechali już pod dom Mikasy. Większość gości siedziała już na podwórku przy grillu i dobrze się bawili. Był między innymi Armin z Annie, Sasha, Conny, Jean z Marco i kilku innych znajomych, których Levi już za bardzo nie kojarzył. Był też wuj Mikasy i Levi'a, Kenny, który przyjechał z bardzo daleka specjalnie na jej 18 urodziny. No i oczywiście byli też dziadkowie, którzy bardzo ucieszyli się na widok przybranego wnuka.

Impreza mijała w sympatycznej atmosferze, wszyscy ze sobą chętnie rozmawiali, a i od czasu do czasu tańczyli do muzyki. Zrobiło sie jednak nieprzyjemnie, gdy Levi rozmawiając z wujem, którego od dawna nie widział, kontem oka zauważył, że Eren rozmawia z jakąś dziewczyną. Była niziutka i miała piękne, niebieskie oczy. Wyglądało na to, że ona i Eren dobrze się znali bo co chwila kładła rękę na jego ramieniu i oboje głośno się śmiali. Levi kolejny raz doznał dziwnego odczucia, którego nigdy wcześniej nie doświadczył. Przeprosił wujka i podszedł nerwowym krokiem do rozmawijącej pary.

-Eren, musimy pogadać

Nie dał chłopakowi dojść do słowa, szarpnął go za ramię i wciągnął do domu. Znał doskonale rozmieszczenie pomieszczeń i wiedział, że na górnym piętrze jest pusty, gościnny pokój, w którym sam pare razy nocował. Zaciągnął tam bruneta, na którego twarzy zaczął malować się niepokój.

-Co ty odstawiasz, co ?! -krzyknął wpychając go do pokoju i zakluczając drzwi.
-Ale o co ci chodzi Levi ? -spytał cicho przestraszony agresją mężczyzny.
-O co mi chodzi ?! Co to za laska, o czym rozmawialiście ?!
-Hej ! Nie krzycz na mnie ! To Christa, moja koleżanka, wspominaliśmy letni obóz, na którym się poznaliśmy, nie mam prawa rozmaiwać z koleżankami ?
-Masz, ale nie mają prawa cie dotykać

Ton jakim to wypowiedział wstrząsnął zarówno Erenem, jak i samym Levi'em. Nie rozumiał dlaczego widok Erena u boku jakiejś laski doprowadził go do takiej furii.

-Levi, ale... ty chyba nie jesteś o mnie za
-Przecież powiedziałem, że należysz teraz do mnie... -powiedział ściszonym głosem przygniatając swoim ciałem ciało bruneta do drzwi.
-C-co... ?

Bez zbędnych słów gwałtownie złączył ich usta, rozpinając przy tym jedną ręką koszulę chłopaka, drugą zaciskając na jego szczęce. Gdy już rozpiął wszystkie guziki znów przylgnął do chłopaka, tak by ich stojące już członki zetknęły się ze sobą, na co Eren wydał ciche jęknięcie.

-Tym razem nie odpuszczę ci tak łatwo...

Wyszeptał mu do ucha chwytając chłopaka za ramiona i odciągając go od drzwi rzucił go na łóżko. Usiadł mu na kolanach w rozkroku znów namiętnie go całując i badając palcami jego ciało, które podniecało go jak żadne inne.

-Levi
-Czego znowu ?
-Chodzi o to, że ja nigdy -skrzywił się niezręcznie.
-No nie, poważnie... ?

W odpowiedzi twarz chłopaka zalała się rumieńcem. Mężczyzna głośno westchnął, a kiedy zielonooki chciał coś powiedzieć popchnął go na łóżko. Przesunął się wyżej tak, że nie siedział już na jego kolanach, ale na samym kroczu.

-Levi
-Zamknij sie ! -krzyknął wpychając mu krawat do buzi.

Poruszając delikatnie biodrami zaczął rozpinać swoją koszulę, gdy młodszy przyglądał się jego idealnemu ciału. Sam już wiedział co powinien zrobić, wyciągnął ręce chąc dotykąć jego ciała, gdy nagle.

-Gdzie z łapami szczeniaku ?!

Rzucił ostro łapiąc go za ręce i podnosząc je do góry. Związał je i natychmiast sięgnął do spodni chłopaka. Wyciągając jego męskość wywołał u niego ciche jęki, które w miarę jego szybszych ruchów stawały się głośniejsze. Jednak grająca na dworze muzyka skutecznie zagłuszała ich zabawę.

-Levi... prosze, przestań...

Wyjąkał, ale to sprawiło tylko, że mężczyzna przyspieszył. Eren z trudem powtrzymując się od jęków uniosł głowę do góry, czując nagle na penisie coś ciepłego i mokrego. Gwałtownie spojrzał w dół widząc jak jego członek wchodzi powoli do buzi Levi'a. Mimowolnie czując to ciepło zaczął delikatnie poruszać biodrami, a ruchy drugiego stały się coraz szybsze i głębsze.

-Levi, zaraz dojde, przestań !

Po tych słowach czarnowłosy podniosł głowę i w tym samym momencie jego usta, pościel i brzuch Erena zostały zaplamione białą, kleistą substancją. Chłopak ciężko dyszał, uśmiechnął się do starszego i podniósł do jego pozycji myśląc, że to koniec.

-To było super... -powiedział nieśmiało patrząc mu w koabltowe oczy.
-Było ? -zdziwił się czarnowłosy -Ja dopiero zaczynam...

Uśmiechnął się zadziornie wstając z łóżka i rozpinając rozporek.

Zaopiekuje się tobą        || Eren x Levi ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz