Tak Walentynkowo. Sorka, że tak o późnej porze, ale kilkanaście odcinków hxh nie mogło dłużej czekać XD
Doczekaliście się tego dnia BRAWO. Będziecie nareszcie razem. Juhuuu.
Ale i tak tradycyjnie, mała ściąga :
[T.I]- Twoje Imię
[K.O]- Kolor
[U.K]- Ulubione Kwiaty
[N.L]- Nudna Lekcja
[N.P]- Nazwisko Pielęgniarki
[U.K]- Ulubiony KolorTo było podczas waszego spotkania (jeśli nie czytałeś/aś rozdziału ,,Kiedy zaczynacie coś do siebie czuć" to lepiej zróbcie to teraz).
Razem z pomarańczowo włosym, pod koniec waszego spotkania, udaliście się w kierunku mostu, wokół którego była woda. Z racji takiej, że powoli się ściemiało, Shoyo chciał zabrać sprawy w swoje ręce. Mimo swego dużego strachu przed odrzuceniem i tak chciał się przełamać. Gdy razem (czyt. Tylko ty, ponieważ Hinata wolał podziwiać Ciebie) spoglądaliście w powoli zachodzące za horyzont Słońce, chłopak lekko dotknął Twojego ramienia, swoją drżącą od strachu ręką.
-S-słuchaj [T.I].- W tej chwili głos ugrzązł Mu w gardle, a Ty patrzyłaś na niego z wyczekiwaniem.
Kiedy chłopak od dłuższej chwili nie odpowiadał, rzekłaś.-No dawaj...- Popatrzyłaś na niego. -Wyduś to z siebie Sho*- Teraz to złapałaś Go za ramiona i lekko Nim trząsłaś, choć i tak czułaś jak ciemnookiego przechodziły nieprzyjemne dreszcze.
Po pewnym czasie zdobył się na spojrzenie Ci w oczy. Wziął głęboki oddech i zaczą ponownie.-Chciałbym Ci powiedzieć, że jesteś dla mnie mega, mega ważna i ugh- Najwidoczniej zabrakło Mu słów.- Poprostu kocham Cię [T.I]!- Dobrze, że było już ciemno, ponieważ nie mogłaś zobaczyć jego czerwonej twarzy.
CZYTASZ
Idź I Nie Wracaj, Czyli Haikyuu Scenariusze
FanfictionWOLNO PISANE (okładka moja) Cóż, Haikyuu scenariusze