Drzwi windy rozsunęły się na ostatnim piętrze, a chwilę później stukot szpilek rozniósł się po zimnym wnętrzu holu. Shannon dwa razy zapukała w wielkie drzwi, na których widniała tabliczka z nazwiskiem "Irwin". Gdy przez drewnianą płytę dobiegło ciche "prosze" blondynka otworzyła drzwi.
Rozejrzała się po monotonnym wnętrzu, zawieszając na dłuższą chwilę wzrok na blondynie, który co najmniej znudzony tłumaczył coś przez telefon. Po odłożeniu komórki potarł dłońmi skronie. Był wyraźnie zmęczony, a telefon na pewno to spotęgował. Psycholog podniósł wzrok na Shannon. Uśmiechnął się, po czym wstał z miejsca i podszedł do drzwi, za którymi odbyła się ostatnia sesja.
-Zapraszam.- posłał Tarver kolejny serdeczny uśmiech, a ta niepewnie weszła do pomieszczenia.-Myślałaś nad moją propozycją?- zapytał, wprowadzając Shannon w osłupienie.
-A-ale to miało być dopie...
- Nie oszukujmy się. Myślałaś nad tym bardzo długo.
-Nawet jeśli tak było, to wciąż nie rozumiem co to ma na celu.- odpowiedziała, a Irwin po raz kolejny ukazał szereg swoich białych zębów.
-Masz problem z zaufaniem, zwłaszcza do mnie. Uważasz, że robie wiele rzeczy bo taki mam zawód. Nawet gdybyśmy udawali inaczej podchodziłabyś do mnie, co za tym idzie- szybciej byś się mnie pozbyła, a twoja mama nie wydawałaby pieniędzy na marne.
-Jak pan to sobie wyobraża? Bo ja wcale.
- Tego typu relacji nie zbudujemy ot tak. Musiałabyś zapomnieć o wczorajszym telefonie i musielibyśmy zacząć jak gdyby nigdy nic.
-Czyli co?
- Cześć piękna, jestem Ashton.- podał jej rękę. W oczach blondynki wyglądało to totalnie głupio, jednak kto normalny nie pakuje się w głupie rzeczy? - Co powiesz na drinka dziś wieczorem?- poruszył dziwnie brwiamy, z czego oboje wybuchnęli śmiechem.
Ani on, ani ona nie wiedzieli w co się pakują.
~~~•••~~~
Cześć kochani! Przepraszam za długość, ale mam totalne urwanie głowy i niewiele czasu na pisanie.
Chciałabym wam serdecznie podziękować za każdą gwiazdkę, wyświetlenie i komentarz! Jesteście najlepsi ♥
Ilysm ♥
Ps. Co sądzicie o nowej okładce? (By @cliffsfox )