8.

843 87 8
                                    

*dzień koncertu*
-Tylko tego nie spieprz.- zganił przyjaciela Ashton.
- Prosze cię, nie wieszysz we mnie?
-Wierzę, i dlatego się boję...
***

-Nie wierzę! Już za kilka godzin będę na koncercie AC/DC!!!- zachwycała się Jessie, przeglądając się w lustrze- Może być?- zapytała się Shannon, jeszcze raz spoglądając na swoje odbicie.

-Jest świetnie.- odpowiedziała. Brunetka miała na sobie koszulkę bez rękawów, przetarte na udach, postrzępione, dżinsowe spodenki, które sięgały jej do kolan oraz zwykłe trampki. Jednym słowem- damski odpowiednik Clifforda. Jej włosy były jak zwykle rozpuszczone. Drobne loczki odstawały na wszystkie strony, dodając jej uroku. Z wielkim uśmiechem odwróciła się do przyjaciółki.

- W sumie od kiedy ty słuchasz rocka, czy co to tam jest?- zapytała blondynka, wprawiając tym w osłupienie Brown.

- Od kiedy wkręciłaś mnie w ten cały koncert.- powiedziała z udawanym wyrzutem.

***
- Są genialni!- krzyczała Jess, próbując przekrzyczeć zespół i tłum jego fanów.
- Nie da się nie zgodzić.- odpowiedział w momencie, wsjt którym zespół skończył grać jedną z ostatnich piosenek tego wieczoru.- Najlepsze dopiero przed nami...

- Co masz na myśli?

-Wejściówki za kulisy.- krzyknął z wielkim uśmiechem, czym wywołał pisk u dziewczyny. Chwilę później Jessie zawiesiła ręce na szyi Michaela.

"Wszystko idealnie..."

-*-
- Gdzie oni są?- zapytała, lekko zawiedziona dziewczyna.
- Zaraz przyjdą.- odpowiedział spokojnie Mike, po czym zamknął za nimi drzwi.- A tym czasem odpowiesz mi na kilka pytań. I nikt ma się o tym nie dowiedzieć.
-Co? Czekaj, czegoś nie rozumiem. Jak...
-Ja tu zadaje pytania, skarbie.- przekręcił klucz w drzwiach i schował do kieszeni.- To odpowiesz grzecznie, czy pomóc ci?- zapytał, a w jego rękach znalazł się mały scyzoryk, którym się bawił.
- Mike, nie żartuj...- zaśmiała się nerwowo.
- Ja nie żartuje. Odpowiesz mi, to cię wypuszczę. Wszystko zostanie między nami, to tobie nic się nie stanie...
~*~
Coraz gorzej mi idzie :") Sama w sumie nie wiem dlaczego ten rozdział jest... taki.
W sumie to już bliżej niż dalej...
Co myślicie o zachowaniu Michaela? Czego chce od Jess?
Zaczyna mnie coraz bardziej przerażać to co z nim robię :"D
Do następnego ;**

Psycholog// Ashton IrwinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz