'Harry's POV
Pierwszy raz przeżywam coś w rodzaju załamania, kiedy nie wiem co zrobiłem. Nic nie jest dla mnie jasne i nie mam zielonego pojęcia dlaczego Holly mnie unika. Gdy chce z nią porozmawiać, ona ucieka lub tłumaczy się jakoś, że ma coś do zrobienia. Aż szok, że parę dni temu dała mi tyle swojej uwagi.
To wszystko nie ma sensu, a na dodatek zaczyna mnie denerwować, że może stało się coś ważnego, ja o tym nie wiem i nie mogę pomóc. Chora niewiedza wszystko niszczy.
- Harry, szykuj się za godzinę mamy być w Celebrity! - woła z dołu Paul. Mruczę coś niezrozumiałego pod nosem i wstaje z łóżka, żeby zdjąć swoje szare dresy zamienić na zwykłe czarne spodnie, a koszulkę na jakąś koszulę, która została uszykowana wcześniej przez stylistów. Zbiegam po schodach i w salonie widzę Lou, która próbuje ogarnąć włosy Liama. Siadam z boku na kanapie i przypatruje się jakiemuś filmowi.
Jedynym pocieszeniem tej całej imprezy był fakt, że jedziemy do Celebrity, czyli tak gdzie ona pracuje. Skoro jest jedną z kierowniczek takich przyjęć, to mam 90% szans że ją spotkam. Porozmawiam z nią, czy tego będzie chciała czy nie. Wyciągnę od niej siłą, o co chodzi. Nie mogę dać jej odejść. Nie, nie po tym co przeszliśmy. Jest dla zbyt ważna, żebym teraz mógł to wszystko odpuścić. Nie ma mowy.
Siadam na fotelu u Lou i jak zwykle, zacząłem świrować. Rozpostarłem ręce i rozkoszowałem się ciepłem z suszarki, którą blondynka chuchała na mnie. Po ogarnięciu mojej osoby, zebraliśmy się wszyscy i poszliśmy do auta. Za pół godziny mam się z nią postać. Spojrzę jej prosto w twarz i powiem, że ją mocno kocham oraz, że ma mi powiedzieć co się dzieje. Nie zostawię jej tak, bo widzę, że coś jest nie tak. W głębi duszy, czuję, że to ma związek ze mną, a nieświadomość o co chodzi zabija mnie od środka...
'Holly's POV
Nerwowo chodziłam po całej restauracji. Wiedziałam, że on ma tu być. Czym ja się się przejmuję? To tylko ciąża... Tylko i aż. Powiem mu dzisiaj. Tak, powiem. Nie będzie pewnie wiedział co mi odpowiedzieć na to. Może od razu ucieknie z krzykiem? No, paparazzi będą mieć hot plotę nie ma co. "Dziewczyna Harry'ego Styles'a doprowadziła go do histerii!" Tak... Już widzę te nagłówki.
Poszłam na sale, żeby zobaczyć czy wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Jak zwykle nie zawiodłam się na Alice, która jest w tych sprawach specjalistką. Wszystko jest przepięknie zaplanowane i urządzone. Wystrój był w kolorach motywu przewodniego czyli bieli i czerni. Nawet udało jej się znaleźć czarne róże, które stały razem z białymi w niektórych miejscach na stołach. Sama bym tego lepiej nie zaplanowała, bo nie można czegoś zrobić bardziej niż idealnie, a tak właśnie przedstawiało się to pomieszczenie.
Goście zaczynali się powoli zbierać, a ja latałam od kuchni do sali, bo ciągle coś potrzebowali. Ustaliśmy, że Ali zajmie się gośćmi. Nie mam jeszcze wystarczającej wprawy z witaniem wszystkich, a to jest zbyt ważna uroczystość, żeby się na niej uczyć. Pomimo zakazów Chloe i Alex założyłam szpilki. Nie obchodziło mnie to, że nie mogę. To dopiero miesiąc, więc nie popadajmy w paranoje. Później już zacznę na siebie uważać, ale na razie nie widzę żadnych przeciwwskazań.
Wyszłam z pękiem róż z kuchni i go zauważyłam. Jego loki rzuciły mi się od razu w oczy, a jego zielone oczy zaraz mnie odnalazły. Był ubrany w białą koszulę, która miała odpiętych parę guzików i czarną marynarkę. Jego nogi opinały ciemne rurki. Prosty strój, ale wyglądał w nim niesamowicie seksownie. Odwrócił się na chwilę do Paula, ale zaraz później, nie spuszczając ze mnie wzroku, zaczął się zbliżać w moim kierunku. Moje serce zaczęło bić szybciej. Nie. Nie teraz. Spanikowana odłożyłam kwiaty szybko na wskazaną komodę i ruszyłam w kierunku łazienki. O nie, znowu łazienka. Już raz mnie z niej wyciągnął więc jestem przekonana, że zrobi to drugi raz. Obrałam za swój kierunek jednak schody, które prowadziły prosto do biur na piętrze. Wspięłam się po nich i weszłam do pomieszczenia kierowników imprez. Zamknęłam drzwi i usiadłam na kanapie.
CZYTASZ
Charm 2 ☆ | H. S.
Fanfiction"Wszystko było jak w bajce, aż nagle nasz świat legł w gruzach. Najgorsze jest to, że kiedy Ty mnie ignorujesz, ja nie mogę Cię przestać kocha, Harry..." Związek Harry'ego i Holly wydawał się być idealny. Obydwoje kochali się i myśleli, że...