20*

557 18 10
                                    

*szłaś pare minut aż w końcu doszłaś pod dom katsukiego zerknełaś w strone okna jego pokoju w którym świeciło się światło pomijając że widziałaś że jego mayka śpi bo ona miała zgaszone światło.*

*wpadł ci pomysł do głowy o treści:

{T.i}
Wskocze na parapet*

*jak chciałaś tak zrobiłaś.
Przeskoczyłaś przez ogrodzenie i zwinnymi skokami wdrapałaś się na parapet chłopkaka.
Siedziałaś na nim i chciałaś się odezwać ale przerwał ci widok chłopaka który uśmiechał się jakoś dziwnie do telefonu.
Po krótkiech chwili zapukałaś w okno momętalnie chłopak się odwrócił do okna i je otworzył.*

#bakugo#
Ej co ty tu pojebało jest 1 w nocy

#t.i#
Nie rób mi wykładu tylko daj piciu

#bakugo#
TCH...DOBRA POCZEKAJ
NIC NIE RUSZAJ!

#t.i#
Tak tak idź po to piciu

(UWAGA DRAMATYCZNY ZWROT AKCJIIIIIIIIII)

*chłopak wyszedł z pokoju a ty weszłaś na jego łóżko i wziełaś telefon do rąk.
Nie był zablokowany więc miałaś łatwy dostęp.
Wziełas telefon zobaczyłaś otwartego messengera i bakugo piszącego z URARAKĄ!?*

,,Uraraka💖🌸"

-cześć skarbie💖

-co tak długo nie pisałaś stęskniłem się

-niestety musiałam pomuc w czymś izuku

-kochanie prosiłem cie o coś tak

-przepraszam ale pan Aizawa mi kazał
Ale nie ważne chciałam sie zapytać czy mogła bym przyść po szkole do ciebie

-stara jutro siedzi w domu do 16 więc wiesz jak chodzi o coś wiecej to przyjć po

*już dalej nie czytałaś łzy napłyneły ci do oczu i dwie łzy spadły na wyświetlacz telefonu.
Położyłaś delikatnie telefon na łóżku a sama zeszłaś na dół żeby wyjść normalnie przez drzwi nie chciało ci się wyskakiwać oknem.
Zeszłaś po cichu na dół i widziałaś bakugo zalewającego herbate*

#t.i#
Nie musisz narazie

*i wyszłaś lekko trzaskając drzwiami.
Po przejsciu przez drzwi domu chłopaka postanowiłaś poprostu popiec przed siebie a tak dosłownie do uraraki*

*biegłaś koło fontanny w parku gdy nagle zostałaś zamknięta w klatce z lodu.
Z krzaków wykłonił się dwukolorowy chłopak*

#todorki#
Radze ci wrócić czym prędzej zanim Endeavor się obu...

*nie dokończył bo odwróciłaś się do chłopaka a on zobaczył łzy spływające po twojej twarz.
W tej chwili wypuścił cie z krainy lodu i do ciebie podszedł*

#todoroki#
byłaś u Bakugo rozłumiem

#t.i#
Nie byłam u brata? Starego opiekuna? Kirato...
Dlaczego myślisz że u bakugo?

#todoroki#
Połowa klasy uważa was za pare

*gdy shoto wypowiedzoał te słowa oparłaś głowe o jego klatke piersiową i zaczełaś delikatnie płakać*

#todoroki#
Dobrze nie tłumacz się choć po prostu do domu

{T.i}
Jakiego kurwa mać domu
MÓJ DOM OKAZAŁ SIĘ NIE BYĆ MOIM DOMEM*

#T.I#
Dobra już

~time skip godzina 6.00~

*usłyszałaś dobrze ci znany budzik telefonu*

#t.i#
Kuziwa wyłączcie to

*obruciłaś się na plecy i przy okazi spadłaś z łóżka*

#shoto#
Uważaj

*przed tobą stał ubramy w mundurek chłopak*

#t.i#
O której ty wstałeś?

#shoto#
Przed chwilą i wyjasni mi jedną rzecz w jaki sposób cie obudził budzi a naprzykład talerze od perkusi już nie?

#t.i#
Jakie perkusi

#shoto#
Szturchałem sie w ramie ale ty spałaś
Biłem cie poduszką ale nadal nie
I w końcu wziolem jakieś pokrywki z kuchni i zaczołem walic nimi o siebie ale nadal spałaś
Ale przyciszony budzik już cie bez problemu obudził?!

*patrzyłaś na niego z szeroko otwartymi oczami*

#shoto#
Oraz ubierz się...

*w tej chwili zobaczyłaś siebie w samej bielizine*

*spojrzałaś na niego s przerażeniem*

#shoto#
Spokojnie rozebrałem cie do bielizny żebyś nie spała w ubraniach

#t.i#
Uh okej...możesz wyjść?

*chłopak bez słowa wyszedł z pokoju a ty się zaczełaś ubierać*

~time skip 7.07~

*jadłaś śniadanie przy obszernym stole siedziałaś koło shoto.
Jadłaś płatki a cisza która wam towarzyszyła stawała się dla ciebie coraz bardziej krępująca*

*w kilka minut zjadlaś płatki i odniosłaś miske do kuchnizalałaś ją wodą i poszłaś usiąść do stołu*

*usiadłaś i bez słowa wyciągnełaś telefon i zaczelaś przeglądać instagrama do chwil gdy trafilaś na pewne zdjęcie na koncie* uraszmaty
(Nic na serio lubie ją takie przezwiska tylko na napianie książki)

,,zdjęcie:

(Sorry jak się nie załadowało)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Sorry jak się nie załadowało)

{T.i}
No chyba zaraz zwróce śniadanie*

#shoto#
Musimy już wychodzić

;#&#£÷£÷£÷(#?',jdnddd

Nowy rozidział przepraszam za błędy tak odrazu ale okazało sie że mam poważny problem z ortografią
Mam nadzieje że to was nie zniechcęci do czytania moich książek

Papa...

~MamaBedzieZla

[PORZUCONE] Życie które wyśnisz //Katsuki Bakugo Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz