𝐜𝐡𝐚𝐩𝐭𝐞𝐫 𝐭𝐰𝐨

4K 227 552
                                    

Georgenotfound pov;

S- co ty na to, bo wiesz już są wakacje może ja i George byśmy polecieli do ciebie ?

- a-ale-

D-jasne czemu nie, wkoncu was zobaczę

Serce biło mi szybciej niż zwykle, samo zobaczenie dreama dla mnie coś znaczyło nigdy jeszcze jego twarzy nawet nie widziałem, tylko z tego co mówił to tyle wiem, nigdy mi się nie pokazał.

-ale czekaj co, sapnap ja nic o tym nie wiedziałem skąd wiesz czy nie mam żadnych planów
Zresztą jeszcze nawet nie widziałem dreama- powiedziałem na jednym oddechu

S- hej hej spokojnie nie tak szybko,
Nie martw się o to, pytałem twojej mamy i zresztą wiem że nie masz żadnych planów, a twojego chłopaka wkoncu musisz zobaczyć i właśnie masz okazję ;)

-sapnap! On nie jest moim chłopakiem !!

S- jeszcze 😏

Sapnap i dream zaczęli się głośno śmiać, dołączyłem do nich choć mi nie było do śmiechu strasznie się stresowałem
Chciałem zawsze zobaczyć Clay'a
Ale jestem naprawdę w szoku.

D-wiec kiedy zamierzacie wyjechać

S-ah ten , wsumie, chwila...
-przez minutę się nie odzywa-
Więc kupiłem bilety
Jedziemy za tydzień

D-no oki ja muszę lecieć zostawiam was samych papa -mówi po czym się rozłącza

-czekaj co? Jak to za tydzień ? - zacząłem się stresować jeszcze bardziej, tydzień ?! To za szybko co ja ze sobą zabiorę?
Czy zdążę się spakować ?
W co mam się ubrać?
Jak długo będziemy lecieć?
Cholera

S-no normalnie a jak, im szybciej tym lepiej, chłopie już są wakacje lepiej więcej czasu tam spędzić, razem,

-eh wsumie prawda, dobra ja będę leciał jest już trochę późno narka

S- pa, dobranoc

-dobranoc - powiedziałem po czym się rozłączyłem

Wstałem i wyłączyłem komputer
Wziąłem jakąś pierwsza lepsza bluzkę, dresy i skierowałem się w stronę łazienki.

Po wykąpaniu się położyłem się spać
Wierciłem się próbowałem zasnąć
Ale nic nie pomagało stwierdziłem że i tak nie zasnę więc włączyłem YouTube,
Pierwsze co mi się wyświetliło to było dnf,
Nie rozumiem czemu naprawdę tak bardzo nasi fani chcą byśmy byli razem przecież jesteśmy tylko przyjaciółmi, tylko przyjaciółmi
Na tej myśli się zatrzymałem
Nie wiem czemu zawsze rozmawiając z nim serce było mi szybciej
Zawsze chciałem żeby był tylko mój
To było dosyć dziwne
Na pewno nic czuję do niego przecież wiem że jestem hetero ((oj tak tak georgieee wiemy że kochasz dreama))
A nawet jeśli on nic do mnie nie czuję
Jest wspaniałym przyjacielem
Nigdy nie chciałbym go stracić.

Po chwili przemyśleń włączyłem ten filmik,
Naprawdę nie powiem ale moi fani rysują cudownie,
Oglądając kilka godzin te filmiki nie zauważyłem nawet kiedy zasnąłem.

Obudziłem się w środku ciemnego pomieszczenia, nie widziałem nic
Nie słyszałem nic
Zacząłem iść do przodu
Gdy nagle znalazłem się w ciemnym korytarzu gdzie na końcu było widać światło
Zmierzałem w tamtą stronę
Pojawiłem się na plaży było tak
Pięknie, byl zachód słońca który odbijał się w oceanie
Przy samym krańcu siedział Clay i obserwował zachód
Podszedłem do niego i usiadłem obok

-hej Clay

Nie odpowiedział, spojrzałem na niego nadal spoglądał na zachód
Nie miał na sobie maski
Jego kosmyki blond włosów lekko unosiły się w powietrzu poprzez lekki wiatr
Oraz lśniły przez zachodzące słońce
Odwrócił wkoncu wzrok na mnie jego zielony oczy spotkały się z moimi
Ujrzałem jak bardzo był przystojny
Jego piegi dodawały mu uroku,
Lekko się uśmiechnął gdy zobaczył jak bardzo przykuwa mój wzrok,
Zbliżył się do mnie
Dzieliły nas centymetry
Serce waliło tak jakby miało zaraz wyskoczyć, Clay położył swoją ciepłą dłoń na mój już różowy policzek,
Zbliżył się do mnie na tyle blisko że nasze nosy się stykały, poczułem jak
Dotyka swoimi ustami moich,
Objął mnie i ja oddałem pocałunek
Czułem się tak wspaniale
Jak nigdy
pogłębiłem pocałunek i wtuliłem się w niego jeszcze bardziej
Ta chwila jakby się nie kończyła, chciałem tego nawet nie wiem czemu,
W końcu odkleiliśmy się od siebie gdy zabrakło nam oddechu
Siedzieliśmy tam wtuleni i oparci o swoje czoła

D-kocham cię Georg

Nie wiedziałem co mam powiedzieć
Nigdy nie myślałem czy go naprawdę kocham
To uczucie nie dawało mi spokoju

Nagle
Zobaczyłem ciemność
Koło mnie leżał telefon z włączonym filmikiem dnf

To tylko sen
To tylko CHOLERNY SEN
boże

Te jego usta
Czemu
Co jest ze mną nie tak
Dlaczego?
Dlaczego to mi się tak bardzo podobało..
Nie wiem czemu ale chciałbym to powtórzyć.

Nie czekaj stop
To tylko sen
To nic nie znaczyło
Jesteś hetero co nie?
Nic tego nie zmienia
Nawet te jego słodkie usta
Jego piegi które dodawaja mu uroku, jego zielony oczy że można w nich zatonąć, jego włosy chciałbym ich dotknąć
Fuck
Muszę przestać o tym myśleć
Bo to się źle skończy
Jeszcze nie będzie chciał się ze mną przyjaźnić
Jestem okropnym przyjacielem
Nie powinienem
Naprawdę nie powinien

Wstałem, musiałem zająć czymś myśli , lecz przerwał mi to telefon
Ktoś do mnie napisał
Usiadłem na łóżko i włączyłem telefon
Serce mi zabiło szybciej
Był to Clay

D-heej widzę dostępny jesteś, czemu jeszcze nie śpisz ?

- dopiero się obudziłem

D- idziesz dalej spać ?

-raczej nie, nie zasnę

D-o to akurat, gram akurat sobie w bed-warsy ((idk czy dobrze napisałam nie bijcie)) z Sapnapem tak bez nagrywek na luzie co nie
może dołączysz?

Chwilę się zastanowiłem czy napewno czy nie będzie dziwnie przez ten mój sen, żebym tylko czegoś nie odwalił

- jasne mogę pograć

______________________________________

870 słów
Troszkę mniej niż poprzednio ale mam nadzieję że nie jest jakoś źle
;3

Jeden Pocałunek, Jedna Chwila | Dreamnotfound Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz