Kawiarnia

226 13 0
                                    

Per.Deku

Dzień jak każdy inny, szkoła,dom,kąpiel,sen i od nowa. Szczerze czasem dość tego i chciałbym zostać po prostu w domu i leżeć cały dzień w łóżku. Niby mam jakiś znajomych i jest jakiś sens bym był w szkole, ale jakoś nie mam siły na to. Położyłem rękę na swoją twarz by zakryć swoje oczy, po prostu chciałem na chwilę odciąć się od rzeczywistości nie patrzeć na świat. Było mi dobrze tak leżeć trochę nawet przysypiałem, no ale czas wrócić do rzeczywistości.

~ Pójde sie przewietrzyć.. ~ Powiedziałem sam do siebie bo do kogo innego

Wziąłem ze sobą jakąś bluzę i odrazu wyszedłem z domu, jakoś całe otoczenie było zbyt ponure i smutne albo po prostu tylko ja to tak widzę. ~ Jak już wyszedłem na ten spacer może zajde do mojej ulubionej kawiarni ~ Pomyślałem. Jak pomyślałem tak zrobiłem, usiadłem przy jakimś wolnym stoliku najgorzej że był tylko wolny dwuosobowy stolik a nawet nie mam z kim tu przyjść... to trochę przybijające jest.. Po chwili podszedł do mnie kelner, był bardzo podobny do Kacchan'a a może to nawet on?

~ Co bierzesz ~ Spytał mnie trochę z pod denerwowany głosem

~ Umm.. czarną herbatę i w sumie tyle.. ~ Odpowiedziałem trochę cichym głosem

Kelner zapisał co zamówiłem i odrazu odszedł od mojego stolika, trochę z zachowania i wyglądu naprawdę przypominał Kacchan'a. Zjechałem na krześle delikatnie w dół by być w pozycji leżącej ale w połowie siedzącej (dop. aut. chyba w miare wiadomo o co chodzi 🤸‍♀️)
Po paru minutach przyszedł do mnie ten sam chłopak z gotową herbatą.

~ Twoje zamówienie ~ Postawił na stół herbatę i też babeczkę której nie zamawiałem.

~ Um.. Ja.. Znaczy ta babeczka to chyba pomyłka nie zamawiałem jej.. ~ Spojrzałem na kelnera z zdziwieniem

~ To taki prezent od kawiarni ~ Chłopak uśmiechnął się

~ W takim razie.. dziękuję ~ Odzajemniłem uśmiech

Odrazu gdy chłopak odszedł zacząłem pić powoli swoją herbatę, trochę się też wahałem przed zjedzeniem babeczki ale ostatecznie zaczęłam ją jeść. Po kolejnych paru minutach zauważyłem to że ten kelner zaczął się kręcić obok mnie, co jeśli to naprawdę Kacchan? Tyle że on by tak się nie zachowywał... może warto zapytać o jego imię.

~ Um.. Przepraszam? ~ Dotknąłem jego koszuli

~ O co chodzi? ~ Odrazu odwrócił się w moją stronę

~ Może to i głupie pytanie ale... jak się nazywasz? ~ Trochę się zarumieniłem pewnie przez to głupote

~ Katsuki.. Katsuki Bakugo ~ Spojrzał mi w oczy

~ CO?! ~ Krzyknąłem zapominając o innych

Kacchan odrazu zakrył moje usta ręka, przeprosił innych klientów kawiarni i zabrał mnie na zaplecze. Czułem się trochę dziwnie.. no Kacchan, ja.. zaplecze... przez tą całą sytuacje zaczerwieniłem się ze wstydu. Blondyn podszedł trochę bliżej mnie, to zaczyna robić się mniej komfortowe.. złapał za mój podbródek i spojrzał mi prosto w oczy.

~ Wiesz co? ~ Uśmiechął się

Ja tylko pomachałem głową na nie, a ten odrazu zbliżył się blizej mnie specjalnie bym opierał się ob ściane.

~ Tak naprawdę ta cała moja "nienawiść" to nie prawda, to wszystko tylko po to żeby przestać ciebie kochać. ~ Uśmiechnął się znowu

~ Te wszystkie lata znęcania się były dlatego byś.. przestał mnie kochać?? ale-.. ~

Nie zdążyłem dokończyć bo Kacchan odrazu wbił się w moje usta by oddać na nich pocałunek..Byłem trochę zmieszany całą ta sytuacja, nadal nie wiedziałem co się wydarzyło... Kacchan mnie nie nienawidzi a kocha.. Po chwili pocałunku chłopak oddalił się trochę odemnie, była właśnie ta niezręcznia cisza.. jedynie co to patrzyliśmy sobie w oczy.

~ Kocham Cię Izuku ~ Powiedział to bardzo szczerze

~ Ja.. nie wiem co mam teraz szczerze powiedzieć... ~ Odpowiedziałem

~ Nie musisz nic.. ~ Chłopak podszedł i mnie przytulił

Teraz to chyba rumienie się nie z tej sytuacji z jeszcze wcześniej, a z tego co mi on powiedział i przez ten pocałunek.. Ja chyba też go kochałem i kocham.. nie wiem jakim cudem się to stało.. może i to nawet dobrze że to właśnie on? nie mam pojęcia.. Delikatnie położyłem swoje ręce na jego plecach by odzjamenić jego przytulanie.

~ Ja... Kocham Cię Kacchan ~ Uśmiechnąłem się

Po tym jak to powiedziałem Kacchan jeszcze bardziej mnie objął i czułem jak powoli brakuje mi tlenu, on to jednak silny jest.

~ Kacchan... tlenu.. brakuje.. mi ~ Wypowiedziałem to trochę ciężej

~ Oh przepraszam ~ Odrazu przestał mnie tak mocno tulić

Po tym wszystkim zaczęliśmy się śmiać, nie mam już pojęcia z czego chyba z tej całej jeszcze wcześniejszej sytuacji. Jednak chyba muszę zmienić zdanie co do pewnego mojego zdania z przed kilku godzin, otoczenie stało się kolorowe i szczęśliwe.

~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeju w końcu napisałam coś 😩
Mam nadzieję że tym razem nie znikne na długo.

A i ogólnie dziękuję za tyle wyświetleń pod tym fanfikiem

A i ogólnie dziękuję za tyle wyświetleń pod tym fanfikiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

to jest dla mnie naprawdę dużo

luv u y'all 😩❤

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 03, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

One Shoty || Bakudeku (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz