..

172 8 1
                                    

On się na mnie całkowicie położył ,,i weź tu się nie usmiechnij - pomyślałam.
Gdy zobaczył że już mi nic nie jest zabrał mój telefon i uciekł do łazienki.

W mojej głowie było to ,,boże człowieku ty masz pół galerii jego zdjęć, na tt to samo a nie wspomnę o Instagramie".
Po co podawałam mu mój kod do telefonu. Ale wymyśliłam sprytna a zarazem durny plan.

Otworzyłam okno, wzięłam kilka książek i wyrzuciłam je w między czasie zaczęłam wołać pomocy. Schowałam się za łóżkiem. On natychmiast wybiegł i już chciał skakać ale ja tym razem wzięłam jego telefon.
Oczywiście nie przedladalam go. Ale popatrzyłam na swój i nie było żadnych pootwieranych kart.

Siedziałam tam chyba jeszcze z 1min.
Uchylilam lekko drzwi.





Miłość to zagatka historia Aidana GallagheraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz