~3~

146 13 1
                                    

Pov : Aidan

Wczoraj do naszej szkoły dołączyła pewna dziewczyna którą znam zaledwie 1 dzień ale jak ją pierwszy raz zobaczyłem to oniemiałam nie spodziewałem się raczej ślicznej szczupłej rudowłosej dziewczyny kturą była tylko trochę niższą odemnie moja koleżanka Victoria przedstawiła nas sobie no i jej imię jesewt równie piękne i niesamowite jak ona sama
Co prawda była dla mnie wredna ale lubię taki dziewczyny gorzej było by gdyby za mną latała jak połowa szkoły wolał bym być nie popularnymj ale no cóż dobra wracając potym jak Bella wymieniła wszystkie zasady których miałem przestrzegać, po ty poszliśmy na lekcje Bella siedziała sama czytając książkę i wogule nie słuchając pani a bynajminiej tak mi się zdawało
Kiedy pani zobaczyła że Bella wogule jej nie słucha powiedział
- Bella noży ty nam odpowiesz ? - powiedziała pani i wskazała ręką na tablicę na kturej widniało równanie matematyczne Bella spojrzała na tablicę co nie trwało nawet 5 sekund i podała prawidłową odpowiedź widać było że pni była w szoku bo dokładnie widziała że Bella jej nie słucha a tu tak niespodzianka ja też byłem zaskoczony ale pomyślałem poprostu że jest bardzo inteligętna na kolejnych lekcjach takich jak chemia czy historia sytuacja znów się powtórzyła a wszyscy nauczyciele nie wiedzieli co powiedzieć z jednej strony dziewczyna na lekcjach wygląda na zamyśloną i rozkojarzona a z drugiej strony kiedy nauczyciel pyta o coś ona na wszystko zna odpowiedź,  okej teraz przed nami ostatnia lekcja czyli W-F
Podczas rozgrzewki byłem oczywiście w cętrum uwagi ale cały czas byłem rozkojarzony co zauważyli moi koledzy
- Ej stary słuchasz nas wogule ? - zapytał mój jeden ziomek a drugi spojrzał na co się tak gapię kiedy zobaczył że bacznie obserwuje rudowłosą powiedział
- Niee... No weź stary masz tyle fajnych lasek wokół siebie które mażą rzebś je przeleciał a ty interesujesz się jakąś dziewczyną o kturej nic nie wiesz ? - powiedział
- Co ? Nie po pierwsze nie interesuje się nią a po drugie to moja sprawa dobra miejsza idę stąd - powiedziałem i powędrowałem w stronę rudowłosej miała śliczną fryzurę no dobra to był zwykły kucyk ale było jej do twarzy
- Hej co tam ? -
- łamiesz zasadę Nr.5 - 
- czyli ? -
- czyli masz mnie traktować jak powietrze poza naszym pokojem -
- Jezu... -
- po co się złościsz ? Masz tłum ludzi do rozmawiania a óczepiłeś się mnie -
- ale ja chcę rozmawiać właśnie z tobą che cię lepiej poznać ale nie chcesz nic mówić czemu ? -
- ah... Chce się skupić później pogadamy okej -
- No dobra - już miałem odejść kiedy zobaczyłem plaster na jej twarzy przy uchu
- co ci się stało ? - zapytałem trechę ze złością trochę z przerażeniem - mi nic takie tam naciełam się nuechcący i tyle nic poważnego a poza tym to nie twoja sprawa odczep się co - powiedziała chociaż nie poprawka nawrzeszczała na mnie i poszła przez resztę dnia nie odzywaliśmy się do siebie nawet po wruceniu do pokoju martwiło mnie to bo jednak wolałem żyć w zgodzie z moją wspuł lokatorką stwierdziłem że ją przeproszę ale jutro wieczorem narazie kładę się spać.

Pov : Bella

Trochę mi głupio że tak nawrzeszczałam na Aidena i zastanawiam się czy go nie przeprosić
Jezu co zemną się dzieje wcześniej jechałam po ludziach mając w dupie czy ich ranie czy nie a teraz co przejmuje się jakimś chłopakiem boże muszę się ogarnąć no i go przeprosić zrobię to jutro wieczorem narazie idę spać.

Wstałam rano i zobaczyłam że Aiden jeszcze śpi wstałam podeszłam do niego orzykucnełam przy jego łóżku i chwilę na niego patrzyłam spał tak słodko że żal mi było go budzić ale za 2 godziny zaczynamy lekcje dziś mamy dość długo bo aż do 17:35 dobra wracając gdy tak patrzalam na śpiącego chłopaka zbliżyłam swoją dłoń do policzka Aidena i  przejechałam kciukiem po policzku potem szturchł nim lekko a on otworzył leniwie oczy i powiedział zaspanym głosem
- No hej -
- Hej wstawaj za 2 godzinki zaczynamy lekcje - powiedziałem i poszłam do łazienki, weszłam pod prysznic a gdy z niego wyszłam pojawił się problem wielu problem nie wzięłam ze sobą ubrań wychyliłam głowę z za drzwi i powiedziałam
- Aiden mam prośbę -
- Jaką ? -
- nie wzięłam ubrań ze sobą -
- No to rzeczywiście problem -
- To podasz mi jakieś z szafy ? -
- No okej -
- Dziękuję -
chłopak podszedł do szafy i wyjoł jeansy czarne bo nie mam innego koloru i jakąś koszulkę poczym wyciągnęłam rękę z za drzwi żeby je wziąść jednak w potrzebnych rzeczach czegoś brakowało czyli... "bielizny"
- Em... Aiden ? -
- Tak ? -
- chyba o czymś zapomniałeś -
- Oł... Czekaj -
- oki -
Potem dostałam to na co czekałam, przebrałam się ułożyłam włosy tak aby zasłaniały mi Blizne i cała czerwona ze wstydu wyszłam z łazienki a Aidan był tak samo czerwony jak pomidor
- O... jesteś cała czerwona - 
- dzięki ty tak samo -
- następnym razem nie zapominaj takich rzeczy okej ? -
- postaram się - powiedziałam i poszłam na lekcje

*Skip time po lekcjach*

Po lekcjach miałam w planach przeprość Aidena na za moje wczorajsze zachowanie  kiedy wruciłam do pokoju Aidan już tam był poczym obydwoje w tym samym czasie powiedzieliśmy
- musimy pogadać -
- okej ty mów pierwszy -
- Dobra ja chciałem cię przeprosić za moje wczorajsze zachowanie nie powinienem być tak dociekliwy -
- Co ? Ty mnie przepraszasz ? Nie to ja cię przepraszam ty tylko zapytałeś a ja na ciebie nakrzyczałam przepraszam -
- No dobra uznajmy że ty przyjmujesz moje przeprosiny a ja przyjmuje twoje okej ? -
- okej -
- Oh.... No chodź się przytul - powiedział i wystawił ręce do uścisku a ja podeszłam
- No dobra -
Podeszłam a chłopak mnie obioł było mi tak... Wygodnie ciepło i przyjemnie staliśmy tak dłuższą chwilę ale oderwaliśmy się od siebie a Aidan powiedział
- Może obejrzymy jakiś film ? -
- Wsumnie to tak -
- okej oglądamy Horror -
- Co ? Nie -
- O... Boisz się ? -
- Nie nie boje się poprostu Nie -
- Boisz się i tyle -
- Nie dobra oglądamy Horror -
Powiedziałam ale żałowałam bo naprawdę bałam się Horrorów podczas oglądania była jakaś przerażająca scena i przypadkiem chwyciłam Aidena za rękę i nie puściłam do końca filmu kiedy film się skończył Aiden powiedział

- Ha no i widzisz bałaś się -
- Co ? Nie nie bałam się -
- O... Naprawdę ? -
- Naprawdę -
- To dlaczego trzymasz mnie za rączkę i nawet jak film się skończył to jej nie puściłaś ? -
Powiedział a ja spojrzałam na nasze splecione ręcę i puściłam jego dłoń
- jezu dobra bałam się tak szczeże nie znoszę Horrorów -
- O... Mogłaś powiedzieć odpuścił bym -
- Dobra nie ważne ić spać - powiedziałam i sięgałam mój pamiętnik i zaczęłam pisać co dziś mi się przytrafiło i takie tam
Mam ten pamiętnik już ponad 12 lat no jest mega gruby ciężki i zawiera wszystkie moje sekrety
Chłopak położył się spać a ja po skończeniu zapisywania pamiętnika zrobiłam to samo
Jednak po może 3 godzinach snu obudziłam się zalana potem i wystraszona przez co obudziłam Aidena
- co się stało ? -
- nic możesz iść spać -
- Koszmar ? -
- Ta... - powiedziałam a chłopak wstał i zaczął pakować się pod moją kądre następnie objoł mnie w tali odrazu zasypiając a ja choć byłam cała czerwona odwróciłam się twarzą do Aidena i mocno przytuliłam po 19 minutach spałam jak aniołek.

Słowa : 1135

Okej kolejny rozdział 😘

Daj ⭐ i 💬 proszę ❤️

Aidan x Bella || Melody Gallagher || The Umbrella AcademiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz