Szedłem do domu Joe w którym mieliśmy omówić wyjazd. Przy okazji weszłem do sklepu i kupiłem sobie wodę. Jakby nie patrzeć to mam nudne życie i rzadko wychodzę z domu, więc jakikolwiek wyjazd był dla mnie czymś w rodzaju nowego życia które trwało 3 dni.
Minęło 3 dni odkąd pisałem do tego typa, pseudo męża nawet nie wiem kim on jest. Nazwijmy go Justin.
Więc postanowiłem że do niego napiszę[ja]
Bajo jajoTy pojebie kurwa się zamknij tam kurwa nie bajo jajo ty pierdolony chamie
Słuchaj nazywasz się Justin masz 3 dzieci, żona ci umarła i żyjesz w domu
[Mój Mąż✨]
Justin Bieber?[ja]
Tak*ustawiono nick jako Justin*
[ja]
[Justin]
Wstałem niedawno[ja]
Jest 16[Justin]
No i?[ja]
Nie nic[Justin]
Ile masz lat?[ja]
Co?[Justin]
Ile masz lat[ja]
10[Justin]
Bardzo pięknie mówisz chłopcze[ja]
Chłopcze? Czyli jesteś starszy?[Justin]
Raczej tak[ja]
Chłopie ja żartowałem. Nie mam 10 lat[Justin]
Kłóciłbym się[ja]
Mam 17 lat[Justin]
Już myślałem.[ja]
Co?[Justin]
Nic.
.
.
.
Jesteśmy rówieśnikami wiesz?[ja]
Nie wiem.
Skąd mam wiedzieć?[Justin]
Fakt
Czyli masz 17 lat tak?[ja]
No chyba tak[Justin]
Mhm rozumiem
Co lubisz jeść?[ja]
To co jest w lodówce[Justin]
Okej. Mogę ci zadać kilka pytań?[ja]
Po co ? -_-[Justin]
Z nudów[ja]
No ok ale nie obiecuje że na wszystkie odpowiem[Justin]
Koty czy psy?
Jak masz na imię?
Chłopcy czy dziewczyny?
No i ostatnie
Jaki masz kolor włosów?[ja]
Ejejejejej
Nie pozwalasz sobie na za dużo?
Eh no ale się zgodziłem to odpowiemKoty
Nie wiem
Pod jakim względem?
Czerwony chyba[Justin]
To ty?
[ja]
Tak 😔Witam jak widać to nie jest rozdział tej całej rodzinne bo po prostu wpadłam na inny pomysł :p
Miłego dnia/nocy