UWAGA: W TYM ROŹDZIALE ZNAJDUJE SIĘ OPIS PRÓBY SAMOBÓJCZEJ. JEŻELI NIE CHCESZ, CZUJESZ SIĘ W TYM TEMACIE NIEKOMFORTOWO LUB NIE LUBISZ, NIE CZYTAJ TEGO ROŹDZIAŁU. PAMIĘTAJ, WAŻNIEJSZY JESTEŚ TY ORAZ TWOJE ZDROWIE PSYCHICZNE, NIŻ JAKIŚ GŁUPI FANFIK!
*:・゚✧ ✧゚・: **:・゚✧ ✧゚・: **:・゚✧ ✧゚・:
Jaki jest mój cel w życiu? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, a przecież jest to takie istotne. Bardzo ważne jest by wiedzieć, czemu chce się żyć i z jakiego powodu nasze życie wygląda tak, jak wygląda.
Czy lubię robić, coś innego prócz tańca, na tyle bym mogła odnaleźć szczęście? Czy jestem w stanie żyć tak, aby zatuszować pustkę braku motywatora mojego życia? To ja powinnam być swoją motywacją, ale jak to zrobić? Może to ze mną jest coś nie tak? Może ja sama jestem źródłem wszystkich swoich problemów? Jak nie być swoim największym problemem?Stałam na krawędzi dachu. Była noc. Niebo było pięknie odziane w połyskliwe gwiazdy, a księżyc był dziś wyjątkowo duży. Wiatr wiał dosyć mocno.
Moje serce biło w przyspieszonym tępię, łzy leciały mi ciurkiem, w środku czułam ogromny smutek, a w głowie prowadziłam walkę z samą sobą.💫Pół godziny wcześniej💫
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Jenim! Cieszę się, że Cię widzę -^.^- Przyniosłam jedzonko!
- Hej...
- Czemu masz taką ponurą minę? Coś się stało?
- Serio? Ty tak na poważnie? Aż tak jesteś zadufana w sobie?
- Co? O co Ci chodzi?
- Irytujesz mnie, wiesz? Przypomnij sobie, co miałaś dla mnie zrobić. Widać, jak bardzo jestem dla ciebie ważna.
- Przecież...- o nie. Przed chwilą byłam przekonana, że coś jej się pomyliło ale jednak przypomniałam sobie. Jenim miała wczoraj rozprawę sądową na której miałam być. Zgłosiła sprawę włamania i kradzieży, które miało miejsce w jej domu. Miałam tam być i ją wspierać. Pewnie poczuła się przez mnie porzucona...Cholera, co ja narobiłam?!
- I co, przypomniałaś sobie?
- Jenim... Ja Cię naprawdę przepraszam- padłam na kolana - ostatnio mam słabe chwilę... kompletnie wyłączam się i nie wiem co się w około mnie dzieje...
- A tydzień temu?! Dlaczego zamknęłaś studio nie mówiąc mi o tym?
- (....)
- Wiesz przecież, że mi się nie przelewa, że moje życie nie jest kolorowe. Ty tańczysz bo to twoja pasja, ja to robię tylko i wyłącznie dla pieniędzy na leczenie mojej mamy. Każda godzina przepracowana w studiu jest dla mnie na wagę złota. Czy ty masz pojęcie jak się poczułam?
- Jenim, ja naprawdę...
- Byłam zestresowana, wkurzona i zdekoncentrowana. Pomimo tego, broniłam Cię przed szefową, a ty nawet nie raczyłaś do mnie odzwonić! - zaczęła płakać.
- Przepraszam...- wybuchałam płaczem i chciałam ją przytulić, ale odtrąciła mnie. Nie wiedziałam jakimi słowami mam wytłumaczyć się z tego wszystkiego.
- Przestań, błagam Cię. Mam ciebie i twoich zachowań po dziurki w nosie. Od zawsze taka byłaś, jesteś i będziesz. Powiedziałaś, że popracujesz nad sobą, a ja w to uwierzyłam i zawsze byłam przy tobie, ale ty dalej jesteś taka sama. Idealna Jin-ah, która myśli tylko o sobie i nie musi myśleć o innych bo jej aura zajebistości powoduje, że każdy ją uwielbia. Jesteś okropną egoistką, której wszystko uchodzi na sucho. Bardzo dobrze, że straciłaś pracę. W końcu karma Cię dopadła i może da Ci coś do myślenia!
- Jenim, uspokój się... wszystko na spokojnie tak? Nerwy tu i tak nic nam nie dadzą. Po pierwsze, oddam Ci pieniądze za stracone zajęcia. Obiecuje.
- Ty naprawdę nie rozumiesz tego co do ciebie mówię! Przecież nie chodzi mi o pieniądze. Tu chodzi o naszą przyjaźń!
- Jenim! Jesteś moją najlepszą przyjaciółką bo uważam Cię za najważniejszą osobą w moim życiu. Naprawdę Cię przepraszam, jest mi cholernie przykro i źle z tym faktem, że Cię skrzywdziłam...
- Jin-ah, posłuchaj...
- Poczekaj, błagam, wysłuchaj mnie...
CZYTASZ
Zanim się skończyło |P.JM
FanfictionNa początku tego ff poznajemy główną bohaterkę, a sceny miłosne pojawiają się dopiero troszkę później! Główna bohaterka Yoon Jin-ah to dziewczyna pochodząca z Busan. Traci ona pracę w studiu tańca ,,DREAM" po tym, jak jej idol umiera... Jest zmuszo...