30

138 12 2
                                    

Sho nie mógł się podnieść, leżał ze zmrużonymi oczami na łóżku a jego nogi dalej były rozłożone, podczas gdy z niego wypływała świerza a sperma, miał ją jeszcze na plecach na stopach i na twarzy, tą z brzucha sobie starł podczas jak leżał na brzuchu a Ciel nim posuwał.
Wiedział że Ciel ma energie, ale że tyle?!
Przede wszystkim zacieli po południu a jest wieczór następnego dnia.
-Zadowolony?
-Ja chce jeszcze raz...-Sho zaśmiał się po nosem zmęczony i przekręcił głowę na bok widząc niedoszłego partnera który zapinał rozporek dopiero co nałożnych spodni
-Niewyżyty jesteś wiesz?
-Mam dużo energii, ty z resztą też...-Ciel przysiadł przy chłopaku i obdarzyła go namiętnym pocałunkiem, spodobało mu się.
-Byłeś niesamowity...
-Wiem -Sho zamruczał i przybliżył się do uśmiechniętego hrabiego.

-I co teraz zrobisz?
-Wrócę do domu gdzie Gabriel pewnie czeka z kodeksem anioła, dla zasady wyczyta zasad jaką złamałem i odbierze mi aureole oraz skrzydła
-Masz aureolę?Pokaż!-Ciel popatrzył nad głową chłopaka gdzie pojawiła się bielutka aureolka.
Ciel uśmiechnął się chwytając ją delikatnie w palce, przyjemna w dotyku.
Jak poroże jelenia w dotyku.
-Podoba ci się?
-Bardzo...-Ciel zafascynowany dotykał i nawet notował, nigdy nie zastanawiały go demony czy anioły an tyle, aby je badać, lecz jak patrzy na tego jeszcze anioła widzi śliczne oczka oraz cudowny uśmiech, a nie obiekt badań, są fascynujący, lecz nie zamierza go krzywdzić dla satysfakcji.
Może się co do niego mylił i jest nawet fajny.
Przysunął się jeszcze bliżej do anioła i obdarzy go czułym pocałunkiem
-Wiesz... Mam takie duże łóżko a śpie w nim sam, nie chciałbyś może...
-Tak, cokolwiek powiesz ja odpowiem Tak, wiesz że zależy mi na tobie - Sho pogłaskał delikatnie policzek Ciela który niczym kot zaczął się wtulać w chłopaka.
-Przyjemne uczucie wiesz?Budzisz się obok kogoś, kto cię kocha i wspiera...Widzisz jego uśmiech i słyszysz słodki głos...
-Kimś takim nie miała być Elizabeth?
-To moja kuzynka, to by było chore...
-A ja jestem chłopakiem... Nie boisz się opinii ludzi?
-Mam ich w dupie, mam kontrakt z demonem co może mnie gorszego spotkać?
-Ja? 
-Oj tam... Ty jesteś aniołkiem pośród demonów-Pocałował go soczyście, upadli an pościel ciesząc się chwilą przyjemności.

Ciel już wie że mylił się co do chłopaka, jest cudowny... Kiedy się od siebie oderwali Sho zdał sobie sprawę z małej rzeczy
-Teraz musisz porozmawiać z moim ojcem, siostrą i matką, aby mnie oddali-Ciel zdębiał, moment, Sho ma siostrę?!

Upadnij Dla Mnie TOM2 ^YAOI^Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz