Część Bez tytułu 22

138 16 1
                                    

~Ciel...~Sho ujrzał starszego hrabiego, stał przed nim z delikatnym uśmiechem na ustach.
~Tak Sho?
~Zimno mi...~Ciel zdjął płaszcz i zakrył mniejszego chłopca nim, Sho drżał i tulił się do zimnej klatki piersiowej, byli w sypialni hrabiego, ale wydawała się bardziej szczęśliwy.
~Chcesz coś zjeść?Napić się?
~Przytul mnie, nie puszczaj i kochaj...~Sho wyszeptał i zaczął szlochać, Ciel uśmiechnął się szeroko
~Będę cię chronić i kochał tak jak chcesz...~Sen zmienił się w koszmar, Sho był zamknięty w sypialni Ciela, traktowany jak ze szkła i kochany.
To jednak nie był horror, był w raju.

Kochał Ciela który kochał jego, dostawał tyle miłość od ukochanego, dostawał szczęście...
Niestety sen zakończył się nagle, wyrwał go z jego idealnego życia...

Sho otworzył oczy, był w swoim pokoju...
Związany i obandażowany.
-Obudziłeś się!
-Gdzie Ciel?-Sho chce do niego wrócić, chce poczuć miłość.
-Jesteś w domu synku...-Nie chce tu być, chce być z miłością życia.

Chłopak wstał z łóżka i został przytulony przez matkę.
-Niech bierze te leki codziennie rano i zacznie zdrowo się odżywiać, bo wygląda strasznie...-Lekarz spakował swoje rzeczy i podał Tonemy tabletki.
Sho nie zamierza ich brać nawet kosztem życia.

Wyrywał się z rąk rodziców. Chciał do Londynu, do faceta którego kocha.
-Sho nie wierci się!-Niechcący został uderzony przez ojca,zabolało go to okropnie...
-Nie chciałem!


Upadnij Dla Mnie TOM2 ^YAOI^Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz