Reinkarnacja
Rozdział 6:
Ronald Knox otarł pot z czoła rękawem, opierając się o biurko Willa w gabinecie dyrektora Weston College.
- Uff, prawie mnie tam miał - sapnął do swojego współpracownika, który wyglądał na bardzo niewzruszonego. - Chociaż nie rozlałbym fasoli, jak prawie to zrobił Sutcliffe.
"Hej!" poskarżył się rudowłosy żniwiarz, który dąsał się w kącie.
- Więc znowu pracuje jako kamerdyner Phantomhive - powiedział w zamyśleniu Will.
- Tak, miał na sobie garnitur i wszystko. Bachora tam nie było. Słyszałem, że był w domu Trancy.
- Hmm, fakt, że demon ponownie stał się kamerdynerem, pokazuje, że z pewnością jest zainteresowany zdobyciem duszy Ciela Phantomhive'a. Może też myśli o zawarciu kontraktu.
„Większość naszego planu zależy od tego, czy zawrze kontrakt, zanim zda sobie sprawę, że bachor nie jest reinkarnacją jego ukochanego byłego pana" - odpowiedział Ronald. - Phantomhive najwyraźniej próbuje na razie trzymać się od niego z daleka, ponieważ nikt z nas nigdy nie pomyślał, że znowu zostanie lokajem Phantomhive, ale bachor nie może utrzymać tego wieczoru.
W rogu Grell wydął wargi. Will i Ronald zawsze zachowywali się jak bachor Phantomhive, a Sebas-chan byli parą, która drażniła jego nerwy.
- Myślę, że to niesprawiedliwe, że manipulujemy Sebas-chan na własny użytek. Nie chcę iść na wojnę z demonami - wtrącił się z jękiem.
Will i Ronald wymienili spojrzenia. W ciągu ostatnich kilku lat wielokrotnie omawiali ten temat z Grellem. Wyjaśniali to tyle razy, a teraz bardzo irytujące stało się wyjaśnianie tego samego co miesiąc.
- Sutcliffe po raz ostatni, robimy to, ponieważ nie zostało już tak wiele dusz, ponieważ wszystkie demony je kradną. Kiedy ostatnio zebrałeś duszę? - zapytał Will, zirytowany swoim kolegą.
„Wiem, że..." narzekał Grell. „Ale dlaczego musimy używać Sebas-chan?"
Ronald przewrócił oczami. „To ostatni raz, kiedy ci to wyjaśniam. Jest jedynym znanym nam demonem, który ma słabość do pionowego bachora z opaską na oku. Jak demony mogą cię widzieć, że tacy są? Nasz plan jest jasny pracuje, jeśli został kamerdynerem przodka ".
- Ty też w tym jesteś, Sutcliffe. Nie możesz się teraz wycofać - kontynuował Will i palcem wskazującym zgrabnie wsunął okulary do nosa. „W końcu jesteśmy nielegalnie reinkarnowanymi duszami. Jeśli nie osiągniemy wyników, nie będziemy mieć kontroli nad demonami i zostaniemy na zawsze zawieszeni w naszej pracy i prawdopodobnie i tak skończymy z demonami bez szans na wygraną. ".
Rudowłosy żniwiarz zmarszczył brwi na wzmiankę o wojnie. Relacje między Demonami a Ponurymi Żniwiarzami zawsze były napięte, ale ostatnio z powodu braku przyzwoitych dusz wybuchły walki, które miały makabryczne konsekwencje dla związku Ponury Żniwiarz-Demon. Znaleziono jednego żniwiarza przybitego do ściany jego własną śmiercionośną kosą.
Grell właściwie nie osądzał duszy od około dwóch tygodni, a jeśli niedobór będzie się utrzymywał, straci pracę, a osądzanie dusz należało do Ponurego Żniwiarza.
Will miał rację. Najprawdopodobniej wybuchła wojna i gdyby tak się stało, żniwiarze potrzebowaliby wszelkiej możliwej pomocy, nawet jeśli oznaczałoby to usidlenie biednego Sebasa-chana.
- W porządku. Nie będę więcej narzekać. Przynajmniej przez tydzień - ustąpił w końcu Grell.
- Dziękuję Sutcliffe. Na razie jedyne, co możemy zrobić, to poczekać, aż demon zawrze kontrakt.
CZYTASZ
Reincarnation (Kuroshitsuji fanfic) (Ciel x Sebastian)(tłumaczenie)
AventuraNic stąd nie jest moje, a prawdziwym autorem jest cutekawaiiciel. Jeśli pomyliłam się w przetłumaczeniu to przepraszam. I tak mam zgodę na tłumaczenie, Mam nadzieje że się będzie podobać./Nothing from here is mine and the real author is cutekawaiici...