Korepetycjie

27 4 0
                                    

Reinkarnacja 

Rozdział 12:

Podczas gdy jego młody mistrz i bachor Alois Trancy byli w szkole, Sebastian odkurzał powierzchnie, polerował stoły i zmywał naczynia, pełniąc rolę kamerdynera rodziny Phantomhive. Kiedy skończył dzień, wrócił do swojej sypialni i rozważał dostępne opcje.

Po otrzymaniu dwóch wskazówek od Undertakera, na krótko wrócił do podziemnego świata, aby przeprowadzić małe badania.

Co najważniejsze, zdobył wiedzę, że demony mogą być zabijane, ponieważ ich moc uzdrawiania jest wolniejsza niż normalnego demona, co wyjaśnia, dlaczego był w stanie zabić demona Ciela Phantomhive'a, odrywając mu głowę. Dźgnął chłopca zaraz po tym, jak został przemieniony w demona, ale rana kłuta była łatwa do wyleczenia w porównaniu do ścięcia głowy.

Ponadto zauważył oznaki napięcia między demonami a Ponurymi Żniwiarzami, które rzuciły światło na zaangażowanie żniwiarza w Weston College i rodzinę Phantomhive.

Ale były inne pytania, które nadal wymagały odpowiedzi. Jeśli obecny Ciel Phantomhive był zupełnie inną osobą niż oryginał, dlaczego jego dusza pachniała dokładnie tak samo? To go dręczyło i nie znalazł jeszcze żadnych wskazówek, aby odpowiedzieć na to pytanie.

Na razie mógł obserwować chłopca i czekać, aż wykona pierwszy ruch. Jeśli nie...

Nadal nie był pewien, czego chcą od niego Ponurzy Żniwiarze, więc mądrze byłoby podejść ostrożnie.

Sebastian wrócił myślami do swoich ostatnich dni, świata ludzi z demonem Ciel Phantomhive. Gdzieś w jego wspomnieniach musiała kryć się wskazówka dotycząca tego, co chłopiec robił za jego plecami.

1889

Było około wpół do piątej rano. Sebastian właśnie wrócił do kamienicy Phantomhive w Londynie po spędzeniu pięciu dni na wsi przy remoncie dworu. Polecono mu nawet odbudować jego część i dodać oranżerię.

Wszedł do domu tylnymi drzwiami i zrzucił przemoczony, mokry płaszcz. Na przedmieściach Londynu mocno padało i nawet doskonały kamerdyner nie mógł uniknąć deszczu. Sebastian wytarł się i poszedł na poszukiwanie swojego mistrza demonów. Znalazł go skulonego, śpiącego na sofie w gabinecie, wyglądającego na bardzo zrelaksowanego i wolnego.

Niechętnie wziął demonicznego chłopca w ramiona i zaniósł go po schodach do sypialni. Byłoby niewłaściwe, gdyby kamerdyner zostawił pana, śpiącego w niewygodnej pozycji.

Chłopiec poruszył się, gdy Sebastian położył go na łóżku.

- Sebastian? Wróciłeś? - zapytał sennie z jednym okiem, świecąc uderzająco czerwonym światłem.

- Tak, paniczu - odpowiedział mechanicznie Sebastian, bez jego normalnego entuzjazmu.

Ciel usiadł i pozwolił lokajowi go rozebrać.

„Sebastian, czy wierzysz w reinkarnację?" - zapytał nagle, kiedy Sebastian zapinał koszulę nocną.

Lokaj spojrzał bezpośrednio na swojego pana - coś, czego nie robił, odkąd chłopiec stał się demonem.

„Ponurzy Żniwiarze prawdopodobnie mają nad tym jakąś kontrolę, ale nigdy nie widziałem, żeby to się stało. Dlaczego pytasz?"

Jego pan położył się z powrotem i z westchnieniem naciągnął na siebie kołdrę. - To była tylko myśl. Byłoby miło, gdyby ktoś znał prawdziwą historię Ciela Phantomhive'a, a nie tylko, że jestem bogatym bachorem.

Reincarnation (Kuroshitsuji fanfic) (Ciel x Sebastian)(tłumaczenie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz