Leżę z bratem na kanapie (brat miał na sobie czerwone spodnie, to ważny fakt).
Mama z babcią siedzą przy stole i obierają pieczarki.
Brat je ciastka (JEŻYKI).
Poproszę go o trochę.
On mówi nie.
To zaczynam mu je wyrywać.
On próbuje je ochronić.
Nagle odwraca się, a tam zamiast niego tylko czerwona, wygięta rurka.
Obudziłam się.
YOU ARE READING
Alec's DreamWorld
SpiritualUWAGA! Książka pisana przede wszystkim dla mnie, abym mogła bardziej rozplanować swoje sny. Kto chce niech czyta. Nie zabronię przecież. Po prostu wszystko o świecie moich snów. Jest to bardzo dziwny temat. Pojawia się w nim dużo różnych osób, dziej...