Jak nazwiesz to co do ciebie czuje?

735 28 188
                                    


Odszukanie błękitnej gwiazdy nic nie pomogło ponieważ teraz nie było wiatru . Załoga zaczęła już szemrać , co się dziwić byli głodni i poddenerwowani . Gdy Eustachy usłyszał że jak nie nie będzie wiatru i nie dopłyną na Ramandu będą zmuszeni go zjeść owinął ogon wokół dziobu statku i ciągnął okręt 


W nocy Adara nie mogła spać więc wyszła z kajuty i poszła na pokład . Oparła się na przedramionach i podziwiała widoki . Poczuła duże dłonie na swojej tali , przyjemny zapach dotarł do jej nozdrzy . Od razu rozpoznała kto to 

- Nie śpisz ? - spytała . Kaspian tylko westchnął i oparł się obok niej 

- Jak widać  

chwile stali w ciszy i patrzyli przed siebie . Ta cisza nie była niekomfortowa , nie była ponieważ dzielili ją razem . Już dawno przestali czuć się niekomfortowo w swoim towarzystwie , co było widać chociażby w ich gestach i czynach 

- Mogę zadać Ci pytanie ?- spytał przerywają cisze 

- Już to zrobiłeś - powiedziała nadal patrzą przed siebie . Na jej twarzy zagościł uśmiech 

- Nie łap mnie za słówka - powiedział ze śmiechem i dźgnął ją palcem w żebra - Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia ?- obrócił głowę w jej stronę wyczekując jej odpowiedzi 

Spojrzała na jego poważną twarz 

- Nie - odpowiedziała lakonicznie i wzruszyła ramionami

Patrzyli na siebie gdy nagle brunet podszedł bliżej , jedną rękę kładąc na jej tali i przyciągając bliżej siebie a drugą położył na jej policzku 

- Nie? - powiedział z uniesionymi brwiami i uśmiechem na ustach - To jak nazwiesz to co do ciebie czuje ? - patrzył z uśmiechem na jej twarz która wyrażała szok 

Wiedział że sprawił ją w zakłopotanie , uwielbiał to robić . Szczególnie po nocy na ostatniej wyspie gdy usnęli w swoich ramionach . Od tego czasu zwracał sie do niej ,, księżniczko '' lub ,,moja królowo'' , przez co załoga zaczęła mówić do niej Wasza Wysokość . Ona za to zalewała się szkarłatem i tłumaczyła co chwile by mówili do niej normalnie.

Momentalnie zacisnął palce jednej ręki na jej tali i pochylił się . Gdy ich wargi dzieliły minimetry ta odsunęła się delikatnie . Widząc zmieszany wyraz twarzy Kaspiana spuściła wzrok na swoje buty 

- Przepraszam - szepnął zmieszany - powinienem spytać a nie działać tak impulsywnie 

- J-ja ... ja się nigdy nie całowałam - jej twarz przypominała dojrzałego pomidora

Cisze pomiędzy nimi przerwał jego cichy chichot . Ręką podniósł jej podbródek by spojrzała na niego

- Kiedyś musi być ten pierwszy raz - powiedział z zawadiackim uśmiechem na twarzy 

Momentalnie pochylił sie nad nią i musnął jej usta swoimi. Niepewnie zaczęła oddawać pocałunek . Gdy wplótł swoje palce w jej włosy poczuła jakby świat dookoła nie istniał . Nie był nachalny ,całował delikatnie i z czułością . Jedna jej ręka gładziła delikatnie jego klatkę piersiową a drugą delikatnie drapała jego kark. 

Nie wiedziała że zwykły pocałunek może obudzić we wnętrzu jej ciała uśpiony wulkan . Z każdą chwilą ciepło rozchodziło się po jej ciele jeszcze dalej i głębiej.

Gwałtownie przyciągnął ją do siebie , zamykając dystans pomiędzy ich ciałami . Gdy ich ciała się ze sobą spotkały nie mogła się powstrzymać i delikatnie rozchyliła wargi . On wykorzystał to od razu i pozbył się wszelkiej ostrożności . Jego ruchy były powolne ale zarazem pewne. Prowadził ją , wyznaczając tempo . Była mu za to wdzięczna . Chwycił jej dolną wargę pomiędzy zęby i delikatni pociągnął a po chwili przejechał po niej językiem w łagodzącym geście . Nie była wstanie powstrzymać westchnięcia .

Balowa sukniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz