Ta wiadomość bardzo mnie zaskoczyła. Ktoś oprócz mnie ich pamięta. Stwierdziłam ze odpisze tej osobie.
Maya: Tak! Myślałam ze jestem sama
Odłożyłam telefon i wróciłam do oglądania serialu.Po dłuższym oglądaniu spojrzałam na telefon.
- Już 22? Ale jak to? - mamrotałam pod nosem.
Zdziwiło mnie to, że mojej mamy jeszcze nie było. Okazało się ze godzinę temu napisała mi ze wróci dość późno. Ta praca ją kiedyś wykończy. Moją uwagę przykuły inne wiadomości, od nieznajomego.
Unknow: Jest nas dwójka, to jest dobry znak.
Unknow: Maya żyjesz?
Unknow: Ej mała wróć
Unknow: Daj znać jak odczytasz- Dziwny jakiś.. ehh odpisze mu.. lub jej.
Maya: Jestem, znasz mnie wogole?
Długo nie musiałam czekać na odpowiedź, chyba siedział przy telefonie i czekał aż mu odpisze.
Unknow: Obserwuje cię na Twitterze. Konto o Larry i takie tam hah
Maya: A ok hah, a jak masz na imię?
Unknow: Dowiesz się w swoim czasie- Aha nawet się nie przedstawi.
Rozmowa się chyba urwała bo ani ja ani on nic nie pisaliśmy. Popatrzę sobie kto mnie obserwuje.
Od 15 minut przeglądam obserwujących i nic ciekawego. Tylko inne profile o tematyce One Dorection i Larry.
- O kurwa! - mam nadzieje ze sąsiedzi nie słyszą jak się drę - Zayn mnie obserwuje!
Jeszcze przez jakieś 10 minut się darłam i takie tam. Dziwne ze wcześniej tego nie zauważyłam. Wpadłam na świetny pomysł, zadzwonić w środku nocy do Ash. Wybrałam numer i dzwonię.
Nie odbiera.Jest 23 pora iść spać. Poszłam na górę, przebrałam się w pidżamę i się położyłam. Jeszcze napisałam sms do nieznajomego.
Maya: Dobranoc nieznajomy
Unknow: Papa małaDefinitywnie albo nie wie jak mnie nazywać albo jest starszy. Dość szybko zasnęłam.
Następnego dnia obudziłam się koło godziny 8:40. Jak wstałam odrazu poczułam zapach naleśników, mama była w domu. Poszłam do łazienki się przebrać i uczesać. Po paru minutach już schodziłam na dół. Weszłam do kuchni i przywitałam się z mamą.
- Cześć, o której wróciłaś?
- Dzień dobry, coś koło 2. Jak się spało?
- Dobrze - wzięłam jednego z usmarzonych naleśników - dzisiaj tez jedziesz do szpitala?
- Niestety Maya.Rozmowa się zakończyła. Usiadłam przy stole i zaczęłam przeglądać insta. Nic nowego, na Facebooku i Twitterze też. Napisałam do obcego.
Maya: Heja, śpisz?
Unknow: Siema, nie, nie śpię. Jak poranek mija? Co masz na śniadanie?Ten człowiek wiecznie siedzi w komórce czy co.
Maya: A dobrze, naleśniki a ty?
Unknow: Kanapkę z pomidorem
Maya: Ciekawie, ile masz lat?
Unknow: 28, a ty 16 prawda
Maya: TaOdłożyłam telefon bo mama dała mi porcje naleśników. Sama tez sobie wzięła kilka i usiadła przy stole. Jadłyśmy w ciszy, nie miałyśmy tematu do rozmowy.
Po zjedzonym śniadaniu poszłam do siebie. Napisałam do Ashley.
Maya: Hej czemu się nie odzywasz?
Ash: Od wczoraj jesteś jakaś dziwna.. gadasz o jakiś dziwnych rzeczach i wgl
Maya: Dlatego się nie odzywasz?
Ash: Maya ja nie wiem czy to ma sens jeśli ty gadasz o jakiś rzeczach nie z tej ziemiAł.. Skończyłyśmy pisać. To wszystko nie ma sensu. Przecież dopiero razem ich słuchałyśmy a teraz nagle ona ich nie pamięta.. zresztą nikt ich nie pamięta. Tylko ta jedna osoba.
Maya: Przedstaw się do jasnej ciasnej bo ja umieram. Nikt ich nie pamięta, tylko ty
Unknow: Ehhh miałaś się dowiedzieć w swoim czasie
Maya: CZŁOWIEKU ZARAZ ZACZNĘ DO CIEBIE DZWONIĆ I POZNAM CIĘ PO GŁOSIE
Unknow: To jest bardzo prawdopodobne
Maya: Ok zaczynam zaraz dzwonićI zaczęłam. Raz mnie nie odebrał, drugi tez, trzeci również ale za czwartym razem odebrano.
- Kim jesteś!?
Zero odpowiedzi
- Serio? Nie będziesz mi odpowiadać super.
- No co?Zamarlam.
- Mówiłem ci, ale się uparłaś.
- Skąd ma-asz mój nu-umer.
- Ma się sposoby.
- Nie No ja niedowierzam ze z tobą rozmawiam.
- To uwierz rozmawiasz ze mną. Malikiem, Zayn'em Malikiem.
- Jakim cudem nikt o nich nie pamięta?!
- Nie wiem, ale wiem ze my pamiętamy i musimy znaleźć chłopaków i z nimi pogadać.
- I ja mam ci pomóc?
- Tylko ty ich pamietasz więc.
- Matko taaaaak!!!! - zaczęłam krzyczeć na cały dom - kiedy się widzimy?
- Nie tak szybko młoda haha.
- Ogólnie ty nie masz z nimi kontaktu żeby napisać czy coś?
- Mam ale nie odpowiadają.
- Musimy ich znaleźć.
- Oczywiście mała ale teraz kończymy rozmowę bo mam pare spraw.
- Jasne. To do potem.
- No pa.UMARŁAM. TO BYŁ ZAYN. Ja nie wiem jak ja sobie dam radę sama z tymi informacjami. Wow. Zapisałam sobie Zayna w kontaktach.
Zayn: Później napisze co i jak, ok?
Maya: Okok- Musimy znaleźć chłopaków...
********************************************
Specjalnie dla ciebie Melka_2828 bo byś mi spokoju nie dała haha. Zaczyna się robić ciekawie, i know. Następny rozdział wleci za kilka dni pewnie. Mam nadzieje ze się podoba.
CZYTASZ
„Let's never forget about them"
Hayran KurguOpowiadanie o nastoletniej fance One Direction. Pewnego dnia budzi się lecz ten dzień nie jest normalny. Nikt nie pamięta chłopaków... nikt nawet ich nie kojarzy... Jedynie jedna tajemnicza osoba. Kim jest ta osoba? Dlaczego nikt ich nie pamięta? Co...