10

1.5K 47 8
                                    

Rano obudziłem się sam w łóżku , leżałem przez jakiś czas i myślałem co bym mógł zrobić abym mógł tutaj zostać , może uciec nie to nie wchodzi w grę , zastanawiałem się tak przez chwilę ale po czasie wstałem z łóżka i zszedłem na dół do kuchni ,gdzie był Jin i Jungkook , podbiegłem do Jina i go przytuliłem .

- Jin rodzice chcą się wyprowadzić , a ja nie chce  , ja chcę tutaj zostać co mam zrobić ?- czułem jak łzy napływają mi do oczu
- Nie płacz Jiminie , zostaniesz tutaj nigdzie cię nie puszcze przecież
-Jak to ? Przecież wiesz że moi rodzice i tak mnie zabiorą siłą
- Rozmawialiśmy z Jungkookiem i stwierdziliśmy , że mógłbyś z nami zamieszkać po prostu , Jungkook dzisiaj z nimi porozmawia i zobaczysz będzie wszystko dobrze

Popatrzyłem się na Jina i Jungkooka nie wiedząc jak im dziękować , więc po prostu rzuciłem im się w ramiona dziękując.

- Dobra mały teraz musisz coś zjeść , psiedź z Jinem , a ja pojadę porozmawiać z twoimi rodzicami
- Ale że sam ? Może pojadę z tobą ?
- Nie ja im wszystko na spokojnie wyjaśnię
- no dobra

Jin został w kuchni , a ja poszedłem z kookiem pytając się czy na pewno z nim nie jechać , ale kiedy miał wychodzić złapałem go za nadgarstek a on spojrzał na mnie zaskoczony czemu go zatrzymuje .

-Jungkook - popatrzyłem mu się w oczy , a on w moje
- Potrzebujesz jeszcze czegoś ?
- Nie , nic nie potrzebuje , po prostu dziękuję co dla mnie robisz - przybliżyłem się i pocałowałem go czule w policzek. Widziałem jak się uśmiechnął i pojechał.

Pov.Jungkook

Kiedy poczułem usta młodszego na swoim policzku zabiło mi szybciej serce , teraz coraz częściej to się dzieje przy młodszym . Od dawna widzę to , że na niego patrzę inaczej niż na innych , ale nie chce i chyba nie potrafiłbym zrezygnować z mojego dotychczasowego życia czyli imprezy i jednorazowe przygody. Chociaż czuje ,że może to się zmienić przez Jimina , może powinienem traktować go oschle , żeby nie robił sobie nadziei ale nie wiem co też mu siedzi w głowie również nie potrafiłbym go tak traktować , przy nim momentalnie zawsze staje się łagodniejszy.

Kiedy dojechałem pod posesję państwa Park wysiadłem z auta i zapukałem do drzwi , a po chwili otworzyła mi pani Park.

- O dzień dobry Jungkook , co cię sprowadza ?- widziałem , że jest zmartwiona
- Dzień dobry pani Park, przyszedłem porozmawiać o Jiminie
- Ah tak , wejdź proszę

Wszedłem do środka i udaliśmy się do salonu aby tam na spokojnie porozmawiać

-Herbaty lub Kawy?
- Nie , nie dziękuję
- Jak się czuje Jimin , nie za dobrze przyjął informacje o wyprowadzce i się do nas od wczoraj nie odzywa
- Na początku było źle ale już jest lepiej
- To chociaż tyle dobrze , naprawdę nie chciałam aby tak wyszło , ale nie ma innego wyjścia to jest jedyna szansa na awans
- rozumem , ale jest jedno wyjście
- jakie ?
- Jimin by zamieszkał ze mną i Jinem
- Ale jak to ty już i tak musisz zajmować się Jinem a też masz swoje problemy i naukę
- To naprawdę nie problem pani Park , Jimin jest okurat bezproblemowym nastolatkiem
- tak to prawda , porozmawiam dzisiaj z mężem i dam Jiminowi znać o naszej decyzji , może dzisiaj jeszcze u was zostać ja porozmawiam na spokojnie z mężem?
-  tak jasne , to nie problem pani Park
- dziękuję
- nie ma za co , ja już będę się zbierał dziękuję za gościnę
- tak tak , odprowadzę cię  chociaż do drzwi
- dobrze , do widzenia

Wyszedłem z domu i wsiadłem do auta wracając do domu wstąpiłem do sklepu po różne przekąski na dzisiejszy wieczór , postanowiłem zaprosić dzisiaj do siebie chłopaków aby się trochę rozerwać.

Wróciłem do domu , była ciszę więc zapewnie chłopcy są w pokoju Jina. Wszedłem do kuchni rozpakować zakupy i poszedłem pod prysznic.

Pov.Jimin

Gdy starszy pojechał wróciłem do Jina do kuchni

- Widzę , że coś się zmieniło między wami
- Może tak trochę się zmieniło - powiedziałem zawstydzony
- Chodź do mnie chce wiedzieć wszystko
- Dobrze chodź nie chce nic przed tobą ukrywać

Weszliśmy do pokoju Jina i usiedliśmy na łóżku , zawsze mieliśmy w zwyczaju tak robić jak mieliśmy o czymś porozmawiać

- No to zaczęło się od tego poranka po imprezie wydurnialiśmy się i już wtedy czułem to ciepło w serduszku , później po południu te wspólnie robienie ciastek , czuje się naprawdę przy nim dobrze , później niedziela ty pojechałeś na randkę to ja postanowiłem wrócić do domu , a że nie chciało mi się wracać autobusem to żeby Jungkook mnie zawiózł , ale spał budziłem go ale nie wstawał więc oblałem go wodą a on troszkę się wkurzył i zabrał mnie do łazienki pod prysznic tam mnie oblał całego , śmialiśmy się i w pewnym momencie popatrzyliśmy sobie w oczy no i mnie pocałował a ja oddałem pocałunek , później mu nawet powiedziałem że mu oddałem mój pierwszy pocałunek to on powiedział , że dobrze i że nikt inny nie ma prawa mnie całować nie wiem dalej o co mu z tym chodziło no ale mniejsza z tym i od tamtego momentu skradamy sobie całusy i nie wiem co one dla niego oznaczają bo dla mnie naprawdę dużo czuję że się w nim zauroczyłem, jeszcze jak się mną zajął w nocy po tym jak nie mogłem się uspokoić był przekochany
Kiedy mnie przytulał i całował czułem coraz mocniej to ciepło w serduszku i jakby mi miało zaraz wyskoczyć , boje się że się w nim zakocham a on mnie odrzuci dlatego chyba powinienem jakoś tamować moje uczucia , a że jeszcze będziemy mieszkać razem , naprawdę nie wiem co mam robić Jin

- rób to co podpowiada ci serce , nie możesz się zamykać na miłość nie wiesz jakie on ma podejście do ciebie i co czuje , chociaż znam doskonale mojego brata i wiem że on cię traktuje inaczej więc  na pewno mu na tobie zależy  
- tak wiem i chyba będę czekać aż będę pewniejszy moich uczuć najwyżej zostanę odrzucony
- nie martw się na pewno on czuje to samo i O MATKO JIMIN ! Właśnie przyznałeś się że podoba ci się mój brat !
- Przepraszam , naprawdę jak ci to przeszkadza to naprawdę mogę ukryć moje uczucia wobec niego.
- Nie! Nie Jimin przecież ja się cieszę już od dawna czułem że między wami coś będzie i bardzo mnie to cieszy
- ale nic większego nie będzie , jestem dla niego na młody i zapewnie zwykłym dzieciakiem, chyba sobie daruje bo jak naprawdę mnie odrzuci , jednak nie będę chciał cierpieć
- Przestań przecież niegdy się nie dowiesz co on czuje jak mu nie powiesz
- zobaczymy jak to dalej się rozwinie
- wyjdzie zobaczysz
- dobra koniec o mnie teraz ty opowiadaj o randce
- Było cudownie , zabrał mnie na łąkę było pełno kwiatów zrobiliśmy piknik i tak siedzieliśmy rozmawialiśmy i się dużo śmialiśmy naprawdę znaleźliśmy wspólny język , że miło nam się razem rozmawiało. Jest całkiem inna osobą niż inni mówią  jest wrażliwy i uczuciowy a zwłaszcza troskliwy wypytywał się co chwilę czy nie jestem głodny i czy potrzebuje czegoś . Później poszliśmy na spacer i tak się zaglądaliśmy , że minęło już tyle czasu nie chciałem się z nim jeszcze rozstawać , więc powiedział żebyśmy poszli do niego coś pooglądać , a z tego wszystkiego zapomniałem poinformować Jungkooka . Gdy byliśmy u niego oglądaliśmy filmy i przytuliliśmy się do siebie oraz skradaliśmy sobie małe pocałunki , a kiedy byliśmy już zmęczeni poszliśmy położyć się spać przytuleni do siebie i tak spaliśmy przez całą noc. Czuję , że podoba mi się coraz bardziej a po tej randce już powoli zdobywa moje serce.

-Tak się bardzo bardzo cieszę Jin , mam nadzieję że wam naprawdę wyjdzie .
- Tak wiem , też chciałbym aby poszło to w dobrym kierunku.

Siedzieliśmy jeszcze tak i rozmawialiśmy , ale po czasie przerwał nam Jungkook mówiąc o całej rozmowie z moją mamą i że ma mi dać znać o decyzji jak pomówi z moim tatem. Powiedział że zaprosił chłopaków na wieczór , aby zrobić maraton filmowy żeby się trochę rozerwać . 

_________________________________

Dajcie znać jak podoba wam się rozdział i czy chcielibyście takie rozdziały widząc z punktu widzenia innych jak tutaj było z przypadkiem z Jungkookiem. Mam nadzieję że wam się podoba ♥️

Miłego dnia 🥰

My Friend's BrotherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz