Reszta wilków schowała się w małej jaskińce i obserwowały zajście. Kevin powiedział że trzeba ją uratować. Nagle Nilsa kontem oka zobaczyła że Kevinowi spłynełałza. Harry pokazał łapą dokładnie tam gdzie trzymają swoich jeńców. Wilki ostrożnie zeszli na duł aby nie poruszyć ani jednego kamyczka i próbowali dostać się do Glimmer. Nilsa zobaczyła że oni mają przewagę liczebną bo ich wataha składa się z 12 wilków A ich było tylko 5 więc muszą uważać bo będzie po nich. Skradaliśmy się do miejsca gdzie trzymają Glimmer. Nagle Geraldo poczuł czyiś gorący oddech na karku chociaż szedł ostatni z grupy. Odwrucił się powoli i ujżał wilka który patrzył prosto na niego wyszczeżając kły. Zawołał resztę straży. Pochwycili nas zębami i zagonili siłą do cel. Szarik zauwarzył smutną Glimmer i dał znać Kevinowi. Wilk zaczą uderzać mocno o kraty ale wysiłek na nic się nie zdał. Glimmer powiedziała że tylko ci strażnicy mają klucz i mogą otwożyć. Kiedy przechodził strażnik i spojżał na nas zdziwił się bardzo bo zobaczył Harrego i powiedział:
– Harry co ty tu robisz ? z nimi?-spytał z niedowierzeniem.
– prubujemy się na was zemścić.- wysyczał Harry
– czyli jesteś zdrajcą?- zezłościł się strażnik.
– owszem.
– szef cię zabije za zdrade.-warkną
– wiem.
- i co? poddasz się?-spuytał ze śmiechem.
- nigdy!!!!- warkną tak głośno że strażnik prawie się przewrucił.
Po tych słowach strażnik gdzieś poszedł. Po paru minutach pszyszedł drógi strażnik i zabrał nas wszystkich do wodza. Popatrzył na nas złym i bez litosnym wzrokiem, po czym rozkazał zabić Harrego za zdradzenie Watahy Krwi. Ale Harry się sprzeciwił i zarządał wojny. Wódz zgodził się i zakpił że już możemy się poddać. Geraldo zaimponował swoim sprytem i powiedział żeby oddali wszystkich jeńców i siły będą wyrównane. Wudz zgodził się i zachichotał.