( 12 )

1.4K 78 13
                                    

☆ PIERWSZY POCAŁUNEK CZ. 1

─༺༻— kōshi sugawara

Sugawara przygotowywał się do tego spory czas. Nie on sam – poprosił o radę swoich najlepszych kumpli – Daichiego oraz Asahiego, ale cóż – oni sami zbytnio wielkiego doświadczenia nie mieli.

Sprawy potoczyły się jednak same, a aktualnie była spokojna niedziela, podczas której siedzieliście w parku na kocu, ciesząc się swoim towarzystwem i rozmawiając luźno. Nagle Sugawara rzucił się na ciebie, łaskocząc twoje boki. Po pewnym czasie przestał, i nadal wisząc nad tobą, poczuł, że to idealny moment.

─ Mogę? ─ spytał, wyszczerzając zęby. Kiwnęłaś głową, a szarowłosy pochylił się nad tobą, całując Cię w usta.

─༺༻— yū nishinoya

─ [Y/N]-san! ─ Nishinoya krzyknął w wyniku euforii, gdy wreszcie zobaczył Cię w szkole. Cały tydzień byłaś chora, a twoja mama nie pozwoliła, by chłopak odwiedzał Cię w domu. W wyniku tego nie widzieliście się ogromną ilość czasu, co niekoniecznie wam się podobało. Przywitałaś się z nim równie energicznie, ale oczywiście na tym się nie skończyło.

─ Tęskniłam ─ przyznałaś, przytulając go. Ten kiwnął głową, i niewiele myśląc pocałował Cię w usta. Gdy tylko otrząsnęłaś się z małego szoku przez to nagłe wydarzenie, odwzajemniłaś pocałunek. ─ Chyba mogę wywnioskować, że ty również ─ stwierdziłaś rozbawiona gdy się od siebie oderwaliście.

─༺༻— tobio kageyama

Kageyama bardzo przeżywał każdy uraz, którego doświadczał. Złościł się faktem, że musiał kurować się w domu zamiast brać udział w treningu na hali sportowej. Nudził się niesamowicie i czuł, że jedyne co robi to traci czas.

W tym okresie był bardzo zrzędliwy i niemalże nie do wytrzymania. A ty akurat musiałaś spędzać z nim czas.

Namówił Cię, byś przynajmniej ty dotrzymała mu towarzystwa przez okres, gdy musi przebywać w domu ze względu na skręconą kostkę. Zgodziłaś się bez wahania, ale potem, by być szczerym, nieco żałowałaś tej decyzji.

─ Nienawidzę tego ─ stwierdził po raz kolejny już tego dnia, który tak naprawdę dopiero się zaczynał. Westchnęłaś, a do głowy przyszedł Ci tylko jeden pomysł jak mogłabyś go uciszyć. Obróciłaś jego głowę w swoją stronę, patrząc na niego. Następnie przybliżyłaś swoją twarz do tej należącej do niego, i złożyłaś krótki pocałunek na jego ustach.

─ Teraz będziesz już cicho? ─ spytałaś rozbawiona, a Kageyama, zbyt osłupiały, jedynie kiwnął głową. 

─༺༻— shōyō hinata

Hinata w wyniku euforii po wygranym meczu, niewiele myśląc podbiegł do ciebie, krzycząc:

─ Wygraliśmy!

Uśmiechnęłaś się dumna z całego Karasuno; a najbardziej właśnie z niego. Shōyō przytulił Cię mocno, a gdy się od siebie oderwaliście, złapałaś jego policzki w swoje dłonie i pocałowałaś. Hinata w szoku rozszerzył oczy, ale odwzajemnił pocałunek.

Chyba nie trzeba wspominać, że następnie przez kilka dni miał wyśmienity humor.

─༺༻— kei tsukishima

Gdybyś nie wzięła spraw w swoje ręce, na pierwszy pocałunek musiałabyś czekać z pewnością jeszcze więcej czasu niż dotychczas. Nie chodzi o to, że chłopak nie chciał mieć z tobą nic wspólnego, czy cokolwiek; właściwie to nie wiedział jak się za to zabrać. Co powinien powiedzieć? Albo nawet zrobić? Ty również tego nie wiedziałaś, ale nie byłaś bardzo cierpliwą osobą. Może to źle powiedziane – w niektórych sprawach byłaś, ale...to akurat było coś innego.

𝐇𝐀𝐈𝐊𝐘𝐔𝐔!! boyfriend scenariosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz